chińska drutówka - problem z cięciem wysokich przedmiotów

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych

Autor tematu
kond666
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 133
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
Lokalizacja: częstochowa

chińska drutówka - problem z cięciem wysokich przedmiotów

#1

Post napisał: kond666 » 12 cze 2010, 11:36

Witam
Mam chińską drutówkę na drut molibdenowy i problem który pojawił się teraz.
Do tej pory wycinałem tylko niskie detale do 40-50mm wszystko było ok.
Ale od niedawna potrzebuje wycinać powyżej 150mm i tu się zaczynają schody, próbowałem już wszystkich możliwych kombinacji parametrów i rezultat jest zawsze taki sam - prędzej czy później drut się zrywa. Próbowałem średnic 0,14 i 0,20mm i ten większy nie wiele lepiej sobie radzi. Dodam że maszyna jest u mnie sporadycznie wykorzystywana, około 4godz na tydzień.
Zwracam się z prośbą do użytkowników chinek o poradę, co mogę zrobić w takiej sytuacji, może wymiana łożysk? tylko na jakie? widziałem łożyska ceramiczne - może one były by ok?
A może nie w łożyskach problem tylko w płukaniu szczeliny?
Jestem już mocno sflustrowany maszynką, proszę o radę.
Pozdrawiam
Radek



Tagi:


wpwaldek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 43
Rejestracja: 26 wrz 2008, 12:25
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: wpwaldek » 14 cze 2010, 07:15

Witam! Właściwie to podłączył bym się do tematu ,jakieś konkretne przykłady ustawień. A może chinki poprostu tak mają. Aczkolwiek widziałem na własne oczy duże możliwości tych maszynek ( cięcie powyżej 200mm) , więc tym bardziej nie wiem o co chodzi. Wiem na pewno, że baardzooo duże ma znaczenie płukanie ( rodzaj chłodziwa, jego czystość i jak go podajemy) napewno rolki ( szybko się zużywają, drut wpada w drgania!) I generalnie im ( testowałem u siebie) wyższe cięcie, tym mniejszy prąd i oczywiście prędkość cięcia. Ale to wtedy tak długoo idze!!! ( wycinałem max do 100mmm).


mdg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 700
Rejestracja: 16 gru 2008, 09:16
Lokalizacja: Dzierżoniów

#3

Post napisał: mdg » 14 cze 2010, 07:39

do kond666, i do wpwaldek, Rzeczywiście jest problem wyciąć coś o wysokości pow. 100mm na chince. Próbowaliśmy kombinować z naciągiem, coś tam pomogło, ale nie za bardzo, zwłaszcza, że materiał cięty to NC10 po obróbce cieplnej. Nie wiem czy macie nowe czy stare chinki, ale my mieliśmy starą, w której chłodziwem była emulsja spływająca swobodnie (płukanie żadne), dlatego dużą rolę odgrywała prędkość przesuwu drutu. Sorry, że nie podaję więcej szczegółów, ale po prostu już nie pamiętam, bo teraz używamy innych (nowszych - nie chińskich) drutówek.
Pozdrawiam

Grzesiek
Samozwańczy programista CNC


Autor tematu
kond666
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 133
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
Lokalizacja: częstochowa

#4

Post napisał: kond666 » 14 cze 2010, 09:05

Moja chinka ma niecały rok i przepracowała może z 100 godzin. Raz udało mi się wyciąć detal 180mm wysokości, ale to był chyba przypadek. Sprzedawca maszyn twierdzi że w głównej mierze za cięcie odpowiada jakość łożysk na rolkach prowadzących i płukanie szczeliny.
U siebie powymieniałem wszystko, nowa emulsja, nawet drut 0,2mm, szybkość wycinania bliska zeru, prąd mały, przerwy między impulsami duże, a i tak lipa. Czasami pokona kilkadziesiąt milimetrów nim zerwie, a czasami od razu strzeli. A w dokumentacji jest jak byk napisane że wysokość cięcia 300mm. Będę próbował jeszcze raz podejść rzeczowo do tematu, tzn. mam zamiar wymienić łożyska przy rolka na jakieś naprawdę dobre, np. ceramiczne, kupić emulsje dedykowaną do wycinarek drutowych, nie to chińskie mydło, powymieniać resztę wkładek, prowadników itd. A może drodzy użytkownicy chinek macie jakieś patenty na te maszyny, np. jakiej emulsji używacie do obróbki?
Pozdrawiam
Radek


wpwaldek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 43
Rejestracja: 26 wrz 2008, 12:25
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: wpwaldek » 14 cze 2010, 12:25

Tak! zdecydowanie nie to mydło...syf, musi być pożądna emulsja! Zbiornik wymieniłem na nowy 200 litrów z dużym filtrem (jest trochę lepiej). Druga sprawa, kolego a patrzyłeś może jak drut idzie po elektrodach. U mnie, na początku okazało się że nie było wogóle pierwszej elektrody od góry!!! ( zapomnieli zamontować). Później, optymalnie poustawiałem kołki prowadzące, aby nie zamocno drut wżynał się w te elektrody. Co jakiś czas obracam kołki i wymieniam elektrody. Tylko trzeba uważać , bo często wtedy nie łapie funkcja zerwania drutu! Aaaaa i wogóle te chińskie badziewia wkurzają..... No ale za tą cenę, cóż.... swoje wytną, ale ani jakości ani wydajności. Choć, jak pisałem wcześniej widziałem konkretną robotę z tych drutówek, powyżej 200mmm i to jeszcze ślimak!!! Nie wiem jak to gośćiu zrobił. Czy ma farta do maszynki , czy poprostu jest magikiem?

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#6

Post napisał: Piotrjub » 14 cze 2010, 14:23

wpwaldek pisze:Tak! zdecydowanie nie to mydło...syf, musi być pożądna emulsja!
Myślę ze gadasz głupoty specjalnie z powrotem przeszliśmy na mydło chińskie bo daje najlepsze efekty. Po prostu wprawa i nie ma problemu. Weźmy np. materiał NC10 zahartowany wysokość 200mm opisz w jaki sposób będziesz wycinał stempel krok po kroku, rzuć jakieś rysunki materiału i wycinanego elementu. Mydło w jakiej proporcji rozrabiasz ?


mdg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 700
Rejestracja: 16 gru 2008, 09:16
Lokalizacja: Dzierżoniów

#7

Post napisał: mdg » 14 cze 2010, 21:30

Piotrjub pisze:Myślę ze gadasz głupoty specjalnie z powrotem przeszliśmy na mydło chińskie bo daje najlepsze efekty
O rany, to jeszcze się tego używa? A ja myslałem, że tylko woda i woda (bez gazu i minarałów i zdejonizowana). Ale z drugiej strony, to wspaniały chrzest bojowy praktykantów albo młodych pracowników - umyć taką maszynkę. No cóż, sam przez to przechodziłem (15 lat temu).
Pozdrawiam

Grzesiek
Samozwańczy programista CNC


wpwaldek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 43
Rejestracja: 26 wrz 2008, 12:25
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: wpwaldek » 15 cze 2010, 07:25

No niewiem, ale z mydłem to było tak, że strasznie tłusta ta emulsja była i szybko z ( po miesiącu) koloru biało mlecznego robiła się ciemno szara i strasznie śmierdziało, a na tym czymś tłustym z tego mydła zaczynało coś kwitnąć. Człowiek który sprzedał nam maszynkę, kazał rozpuszczać jedną kostkę na cały zbiornik ( tj. około 80 litrów_ zbiorniczek orginalnie bez filtra) Później ten sam Pan zaproponował nam coś innego ( nie wiem co to za emulsja, bo dostarcza nam to w karnisterkach po pięć litrów ) i sam twierdził że jest to zdecydowanie lepsze. I tak dla mnie jest. Rozrabiam to 1 do 10 zbiorniczek ( teraz 200 litrów) z dużym filtrem, konsystencja mleczno przeźroczysta, długo zachowuje czystość , mniej lepka > I dla mnie prąd między mydłem a tym jest bardziej równy , mniej skacze. No ale ja dużo nie wycinam i nie wysoko, tak do 100mm właśnie . Także nie mogę tego poprzeć jakimś dużym doświadczeniem.


Autor tematu
kond666
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 133
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
Lokalizacja: częstochowa

#9

Post napisał: kond666 » 16 cze 2010, 07:52

Witam
To w pięciolitrowej bańce to też mydło chińskie, tylko w płynie. Właśnie je aktualnie stosuje, ale zastanawiam się czy ktoś nie prowadził z eksperymentów z innymi emulsjami do wycinarek erozyjnych. Sprzedawca maszyny twierdzi że problem z cięciem wysokich elementów wynika głównie ze stanu ułożyskowania rolek i płukania szczeliny. Zgoda, tylko zaraz po wymianie łożysk jest tak samo. U mnie jestem w stanie zauważyć drgania drutu, nawet bez przykładania jakiegoś odniesienia, np. białej kartki jako tła. Zastanawiam się nad wymianą łożysk na ceramiczne, są dokładnie wykonane i mają wiele zalet. Co wy na to?
Stosował je ktoś?


wpwaldek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 43
Rejestracja: 26 wrz 2008, 12:25
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: wpwaldek » 16 cze 2010, 12:21

Pewnie warto by było przetestować, tylko czy są takie malutkie rozmiary tych łożysk?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”