cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Bardzo dawno nie pisałem na szanownym Forum.
Mam zagwozdkę - pacjent HERMLE UWF 902 ze sterowanie Heidenhain TNC 426.
W czasie wykonywania bardziej skomplikowanych programów (frezowanie adaptacyjne - strategie frezowania ze stałym kątem opasania narzędzia) maszyna przystaje na narożach i zaczyna mało "płynnie" działać.
Wiem że sterowanie jest już wiekowe, lecz wcześniej przy pracy na starym (10 lat starszym) Acramatic 900 w Cincinnati 5VC750 problemów nie miałem. Na FADAL 6535 ze sterowaniem FANUC 18 iMB też programy płynnie chodzą.
Programy generujemy NX CAM'em, wyglądają na poprawnie wygenerowane tzn. postprocesor generuje linie i łuki.
Czy jest możliwe że to sterowanie się przytyka od ilości danych?
Programy są uruchamiane z dysku maszyny (wcześniej w Acramatic po DNC wysyłałem (które jest wolniejsze) a wystarczało)).
Czy są może jakieś parametry MP odpowiadające za wcześniejsze wczytywanie większej ilości lini programu?
Może jakiś parametr żeby płynne przejścia były pomiędzy blokami?
Może macie jakieś inne propozycje?
Liczę na konstruktywną dyskusję.

Pozdrawiam:
Roman

Frezarka DMU80E, F max (G0) 15 000mm/min Smax 18k/min HH426, liniały, Cam NX 10. Miewam podobne problemy z szarpaniem, ale w moim odczuciu to obrabiarka po prostu mechanicznie nie nadążała. Problem występuje przy dużych posuwach przy wielu "ostrych" narożach. Problem rozwiązuje zaokrąglenie naroży (i/lub zwalnianie posuwu w narożach), przynajmniej w moim przypadku, masz odpowiednie opcje w NX-ie. Być może ten sam efekt dałoby zwiększenie uchybu w sterowaniu (nie wiem) ale nie o to chodzi.

2-ga sytuacja z szarpaniem występuje przy puszczeniu "skomplikowanego" programu z jednoczesną transmisją danych, niekoniecznie tego programu który bieżąco pracuje. Sterowanie HH ma to do siebie, że sprawdza program podczas wgrywania, np zmienia numerację linii na prawidłową, co zabiera trochę mocy procesora. Objawia się to przestojami od co kilka sekund, brakiem płynności obróbki. Może to być upierdliwe jak nie masz sieciowej transmisji, a programy b. długie. Unikam przesyłania programów do sterowania podczas pracy programów wykańczających powierzchnie "na gotowo".

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź.

" Problem występuje przy dużych posuwach przy wielu "ostrych" narożach." - dokładnie tak jest, ale mam wrażenie że maszyna osiąga zadany punkt, czeka na następny blok i dopiero rusza.

"Być może ten sam efekt dałoby zwiększenie uchybu w sterowaniu" - też o tym myślałem - mam w sterowaniu kody M105 Machining with low kv i M106 Machining with high Kv - ale nie odczułem różnicy w zachowaniu maszyny.

Sprawdzę jak to zadziała ze zwalnianiem w narożach w NX.

Transmisji nowych programów do sterowania unikam w czasie obróbki.

Może ktoś ma jeszcze jakieś inne sugestie?

Pozdrawiam:
Roman

Sprawdź czytanie programu do przodu. Nie pamiętam numeru MP, ktory odpowiada za to, ale możesz dodać na początku ruchów roboczych funkcję M120 LA np.10 (chyba że masz gdzieś zamknięte profile).

Dzięki za kolejną poradę.
Steryd masz możliwość sprawdzić jaki numer ?
MP za to odpowiada?
Pozdrawiam:
Roman

Aloha

Steryd pisze:M120 LA np.10

To nie do tego służy.
Warto sprawdzić różne wartości tolerancji w cyklu 32 - jeśli jest dostępny.

Pozdrawiam.

wiem, ale przez to jest czytane więcej wierszy na przód przez co zacinki przez czytanie poleceń się zmniejszają.

Aloha

post619088.html#p619088

Pozdrawiam.

Wydaje mi się że za tą prędkość przyspieszania i hamowania odpowiada któryś MP-parametr. Jak uda mi się go znaleźć gdzieś w notatkach to dam znać.

M90
Przynajmniej w tnc360 znaczaco poprawilo obróbkę. Do tego jeszcze modyfikowałem parametry maszyny ale i bez tego poprawa byla ogromna.