Nie wiem czy akurat do tego "robota" napędy FDD nadają się bo promotor może uściślić założenia albo podnieść poprzeczkę- określić udźwig ramienia, ustalić minimalną rozdzielczość pozycjonowania itp.
W każdym razie wszystkie napędy w których gmerałem zawierają jakiś silnik krokowy, na wbudowanej w obudowę płytce z elektroniką jest już gotowy sterownik a sygnały STEP, DIR i ENABLE są wyprowadzone poziomem logicznym TTL na złącze. Nie ma więc wielkich przeszkód żeby tę płytkę wprost wykorzystać do ruszenia silnikiem.. Zależnie od wielkości modelu, pochodzenia i daty produkcji napędy mają różne osiągi. Mam na przykład na składzie kilka kompletnych napędów do dysków elastycznych o średnicy 8" z kompletną też dokumentacją (niestety rosyjskojęzyczną ale schematy są czytelne bo symbolika elementów na nim użyta jest normalna) Co prawda silnik krokowy jest trójfazowy ale komu to szkodzi jeżeli na płycie jest sterownik który toto obsługuje. Może znajdę w końcu czas, dokopię się do nich i sfotografuję żeby zaoferować eksperymentatorom. Zawsze można do czegoś użyć, nie koniecznie inwestując w silniki i drivery z najwyższej półki. Silniki są pokaźne gabarytowo ale trzeba by zmierzyć jaki wytwarzają moment bo z dokumentacji to akurat nie wynika.Na razie
pawel922, rzucił swoje zadanie domowe na forum i czeka kiedy ludzie tu zaglądający zaczną sobie skakać do gardeł żeby uszczknąć coś dla siebie z wyłożonej na temat kwoty

A może poszedł w inne rewiry i zapomniał że tu zostawił po sobie ślad...
Intryguje mnie coś innego. W ogóle mam przeczucie że ten wątek, jak i wiele wątków na które trafiłem wcześniej jest jakoś niedojrzały. Nie znam się na tym bo te wszystkie reformy w szkolnictwie z przesuwaniem wieku szkolenia, podziałem na podstawówkę i gimnazjum ,wykwit szkół wyższych prywatnych zrobiły mi już wodę z mózgu. Teraz dyplom (uznania) czyli licencjat może uzyskać osobnik którego stać na czesne. Ile wiosen trzeba sobie liczyć minimum żeby capnąć dyplom? W trybie ekspresowym...
Przecież ci ludzie z tytułem przed nazwiskiem mają być wizytówką narodu, być twórczy a nie odtwórczy na zasadzie kopiuj-wklej. Z pustego i Salomon nie naleje. Jeżeli jest taki brak wiedzy , umiejętności lub chociaż wyobraźni to czarno to widzę na przyszłość
