robot 5 osiowy frezujący
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
no dobra, parka innych fotek, wole silnik na zewnatrz niz na siłe go chowac i zastanawiać sie nad kasowaniem luzów w przekłądni katowej, aha, i nie zamierzam wykorzystywac czegokolwiek od samochodów, chyba ze do budowy stracha na sąsiada
tam niejsza obiegowa 1 stopniowa do napędu ramienia - silnik 50Nm
ta wieksza w podstawie 2 stopniowa przełożenie 1:200 - silnik na wejsciu 50Nm - dokładnośc 1100 kroków/stopien
łożysko glowne osadzone nad kołem zebatym z uzebieniem wewnetrznym o srednicy nieco ponad 800mm
tam niejsza obiegowa 1 stopniowa do napędu ramienia - silnik 50Nm
ta wieksza w podstawie 2 stopniowa przełożenie 1:200 - silnik na wejsciu 50Nm - dokładnośc 1100 kroków/stopien
łożysko glowne osadzone nad kołem zebatym z uzebieniem wewnetrznym o srednicy nieco ponad 800mm
- Załączniki
-
- 51a.JPG (20.56 KiB) Przejrzano 717 razy
-
- 67a.JPG (26.57 KiB) Przejrzano 722 razy
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
ten projekt jest pod budowę maszyny, jest pełne 2 D włącznie z częsciami katalogowymi oraz rendering w 3D co ciekawszych złożeń i ogolny, projektowanie trwalo poł roku, elementy przekłądni byly analizowane wielokrotnie nie tyle pod wpływem obciążeń ale także smarowania i poprawności przeniesienia napędu, np zazebienie wildhabera - nowikowa jest bezluzowe ale ma wieksze tarcie wskutek czego potrzebne jest smarowanie wspomagane pompą olejową zębata napędzana na wejsciu silnika krokowego, przekładnie ustawione pionowo czyli ramienia i barku w kapieli olejowej, spora grupka uszczelniaczy itd, jedyne czego nie wziałem pod uwage - jak już Leo zauwazył rozbiezności użebrowania - to jest zaprojektowane ze stali, z aluminim PA6 jest tylko ramię i łokieć - formatki o grubościach 20mm i cała masa wręg przy okazji posredniczących w zamocowaniu przekładni np tej od napędu nadgarstka ...
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Jedyna przewaga przekładni planetarnej nad konwencjonalną to brak sił odpychających koło napędowe od napędzanego. Nie wierzę w bezluzowość takiego rozwiązania ani w płynność ruchu nawet jeśli zęby będą miały profil z kosmosu. Praktycznie każda wiertarka akumulatorowa posiada takową a jej dźwięk jest donośny, gdyż nadal jest to przekładnia cierna.bartuss1 pisze:projektowanie trwalo poł roku, elementy przekłądni byly analizowane wielokrotnie nie tyle pod wpływem obciążeń ale także smarowania i poprawności przeniesienia napędu, np zazebienie wildhabera - nowikowa jest bezluzowe ale ma wieksze tarcie wskutek czego potrzebne jest smarowanie wspomagane pompą olejową zębata napędzana na wejsciu silnika krokowego, przekładnie ustawione pionowo czyli ramienia i barku w kapieli olejowej, spora grupka uszczelniaczy itd
Kolega posiada doświadczenie i maszyny. Zadaję sobie pytanie: dla czego nie buduje przekładni falowej? Przekrój zęba takiej przekładni składa się jedynie z linii prostych. Prosta frezarka z osią obrotową z powodzeniem wykona coś takiego. Oczywiście piszę o przekładniach wykonanych z metalu a nie odmianach elastomerowych. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że owalne łożysko generatora fali jest nieosiągalne. Faktycznie tak jest ale można je zastąpić dwoma zwykłymi (poprzecznymi), umieszczonymi na wspólnej tarczy. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwośc kasowania luzu całkowitego przekładni przez proste zwiększanie odległości między łożyskami.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Pokazałeś główną przekładnię w podstawie - dwustopniową - domyślam się że schowana jest w walcu albo nazwijmy to garnku odwróconym dnem do góry i na nim stoi wspornik ramienia- dwie blachy z żebrami. Ale czy to łożyskowane jest na centralnym trzpieniu który widać na rys 67? I ten trzpień osadzony jest we własciwej nieruchomej podstawie? A garnek wraz z silnikiem i obudową przekładni się obraca? Czy dobrze sobie to wyobraziłem?
Czy jest inaczej - obraca się szara tarcza którą widać na wierzchu i ona napędza pokrywę na której stoi robot. A obudowa nie jest garnkiem tylko nieruchomą rurą. Nieruchomy jest też silnik.? Jak to wyglada w przekroju?
Czy jest inaczej - obraca się szara tarcza którą widać na wierzchu i ona napędza pokrywę na której stoi robot. A obudowa nie jest garnkiem tylko nieruchomą rurą. Nieruchomy jest też silnik.? Jak to wyglada w przekroju?
Pasjonat
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 689
- Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
- Lokalizacja: Trójmiasto
Wystarczy rzut okiem do KraśnikaLeoo pisze:[Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że owalne łożysko generatora fali jest nieosiągalne.
A dlaczego nie zastosować przekładni cykloidalnej

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
przekładnia ma swoje łozyskowanie i podstawa ma swoje - do sztywnego garnka przykręca się pierscien łozyska wzdłużnego, na zewnetrznej na dole garnka jest poprzeczne a na górze wzdłużne - podstawa obrotowa to rowniez garnek, który na srodku ma tarczę napędową połączoną z wałkiem wyjsciowym przekładni, te łozyska są potężne, w koncu na czymś ta masa musi spoczywać i lekko sie obracać
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 275
- Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Dokładnie pamiętam że mój profesor od napędów robotów mówił o zastosowaniu takiej przekładni w przegubach robotów. Tylko kto takową robi i za ile? ewentualnie czy ktoś wie jak taką przekładnię zrobić?GumiRobot pisze: A dlaczego nie zastosować przekładni cykloidalnej- łatwiejsza w wykonaniu od falowej czy też zębatej z zarysem W/N , pozwalająca na podobne przełożenia a także stosowana w robotyce
Pozdrawiam
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl
www.serwotech.pl
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
jaki tam bumar, drutowka do wienca, łozyska są dostepne i niezbyt fajnie kosztują, garnki na wytaczarkę albo karuzelówkę, moment trzymania na jednym stopniu na wyjsciu to jakies 800Nm zakłądając straty z racji oporow tarcia przekładni,
wieniec od dzwigu samojezdnego ma wieksza srednicę tak na marginesie
wieniec od dzwigu samojezdnego ma wieksza srednicę tak na marginesie
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign