Mały (zabawkowy) robocik przemysłowy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1454
- Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
- Lokalizacja: Świecie
można też zastosować przekładnie ślimakowe (do silników krokowych).
W "dawnych czasach" Młody Technik zamieścił opis,
jak wykonać takowe korzystając ze śrub metrycznych, gwintownika
i tarcz z tworzywa. Gwintownikiem nacina się zęby na obwodzie tarczy,
za ślimak służy śruba. Może jest to prymitywne rozwiązanie,
ale tanie i przypuszczam, że do eksperymentów wystarczające.
W "dawnych czasach" Młody Technik zamieścił opis,
jak wykonać takowe korzystając ze śrub metrycznych, gwintownika
i tarcz z tworzywa. Gwintownikiem nacina się zęby na obwodzie tarczy,
za ślimak służy śruba. Może jest to prymitywne rozwiązanie,
ale tanie i przypuszczam, że do eksperymentów wystarczające.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
A może przekładnie planetarne od wkrętaków elektrycznych plus enkodery. Pozostaje problem kasowania luzów i sterowania silnikiem. Momenty i prędkości obrotowe dla robota wsam raz. Precyzja może być za mała . Trwałość ??
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 573
- Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Krokowe, rzeczywiście są prostsze do wysterowania.
raczej odpadają. No i nie chciałbym sie za bardzo ładować w kilkumiesięczne prace mechaniczne nad budową własnych przekładni czy enkoderów (były na forum wątki o drukowaniu kresek na folii).
Najchętniej kupiłbym 4 przekładnie do silników i do tego enkodery (okazuje się, że można kupić enkodery za około 50 zł).
Co do wkrętarek to może być ciekawy pomysł ale podejrzewam, że przekładnie mają plastikowe (jeszcze swojej nie rozebrałem)
Już widzę:
- jak mi robot małą frezareczką w tworzywie sztucznym lub drewnie rzeźbi głowę z każdej strony oprócz mocowania na szyjce (znanej osoby).
- trwa to 2 godziny
- sam wymienia sobie narzędzia
- na końcu poleruje
- i maluje różnymi kolorami.
i robi to wszystko jeden robot o odpowiedniej dokładności i ilości ramion i oprogramowaniu.
(trzeba będzie teraz udowodnić, że nie jestem do końca fantastą)
Chciałbym rozpocząć etap budowy "silnego" robota więc tarcze i inne elementy plastikowetriera pisze:tarcz z tworzywa
raczej odpadają. No i nie chciałbym sie za bardzo ładować w kilkumiesięczne prace mechaniczne nad budową własnych przekładni czy enkoderów (były na forum wątki o drukowaniu kresek na folii).
Najchętniej kupiłbym 4 przekładnie do silników i do tego enkodery (okazuje się, że można kupić enkodery za około 50 zł).
Co do wkrętarek to może być ciekawy pomysł ale podejrzewam, że przekładnie mają plastikowe (jeszcze swojej nie rozebrałem)
Już widzę:
- jak mi robot małą frezareczką w tworzywie sztucznym lub drewnie rzeźbi głowę z każdej strony oprócz mocowania na szyjce (znanej osoby).
- trwa to 2 godziny
- sam wymienia sobie narzędzia
- na końcu poleruje
- i maluje różnymi kolorami.
i robi to wszystko jeden robot o odpowiedniej dokładności i ilości ramion i oprogramowaniu.
(trzeba będzie teraz udowodnić, że nie jestem do końca fantastą)
Ostatnio zmieniony 21 cze 2007, 13:25 przez Inf-el, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Napęd wkrętaka - przekładnia planetarna dwustopniowa - koła zębate metalowe - może spóbować zamienić silniki komutatorowe na na krokowce od starych drukarek atramentowych - 72 kroki na obrót - średnica wałka podobnna do wałka w oryginalnym silniku DC - dalej pozostaje problem kasowania luzu.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1454
- Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
- Lokalizacja: Świecie
w takim przypadku są dostępne gotowe przekładnie ślimakowe,
ale budżet znacznie się zwiększy.
Sama konstrukcja kinematyczna ramienia robota,
działającego w polarnym układzie współrzędnych,
powoduje znaczne zwiększenie wynikowego błędu pozycjonowania
w porównaniu z typowym dla obrabiarek cnc
kartezjańskim układem współrzędnych.
ale budżet znacznie się zwiększy.
Sama konstrukcja kinematyczna ramienia robota,
działającego w polarnym układzie współrzędnych,
powoduje znaczne zwiększenie wynikowego błędu pozycjonowania
w porównaniu z typowym dla obrabiarek cnc
kartezjańskim układem współrzędnych.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 573
- Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Co do opadania ramion np. po wyłączeniu zasilania, o którym wspominał Adalber to już to przerobiłem na tym lekkim robociku a i tak trochę drobnych szkód powstało.
Muszę przysiąść i policzyć :
- jakie chcę mieć dokładności (myślałem o 0.5 - 1 mm)
- jaki chcę mieś zasięg (50-80 cm) i ile stopni swobody (5)
- i jakie wyjdą z tego dopuszczalne luzy i jak dokładne muszą być enkodery.
Kupiłem podręcznik: "Roboty przemysłowe - Budowa i zastosowania" 2004 r.
Trochę się podszkolę teoretycznie.
Jest dużo informacji na temat stosowanych rozwiązań, nazewnictwo, wady-zalety, wzory, schematy, rysunki i całość na zrozumiałym poziomie.
Niestety zdaję sobie z tego sprawę.triera pisze:...polarnym ... w porównaniu z ... kartezjańskim
Muszę przysiąść i policzyć :
- jakie chcę mieć dokładności (myślałem o 0.5 - 1 mm)
- jaki chcę mieś zasięg (50-80 cm) i ile stopni swobody (5)
- i jakie wyjdą z tego dopuszczalne luzy i jak dokładne muszą być enkodery.
Kupiłem podręcznik: "Roboty przemysłowe - Budowa i zastosowania" 2004 r.
Trochę się podszkolę teoretycznie.
Jest dużo informacji na temat stosowanych rozwiązań, nazewnictwo, wady-zalety, wzory, schematy, rysunki i całość na zrozumiałym poziomie.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2007, 18:00 przez Inf-el, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Nie bedzie latwo. Im dluzsze ramie tym wieksza sila. Jezeli na koncu robota zamocujesz wrzecionko to dla serwa przy podstawie to wrzecionko bedzie wazylo kilkukrotnie wiecej niz w rzeczywistosci. A jak dojda do tego jeszcze sily skrawajace to juz wogoole lekko nie bedzie. Pogadaj z bartusiem on lubi takie wyzwania rozpracowac obliczeniowo i teoretycznie 

Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 lip 2007, 11:50
- Lokalizacja: Łódź