Frezarka 1000x600x200 profile stalowe i MDF - projekt

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 11
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

Frezarka 1000x600x200 profile stalowe i MDF - projekt

#1

Post napisał: mag2211 » 12 mar 2008, 13:39

Witam.

Od lat obiecuję sobie że w końcu coś zbuduję. Czytałem forum i biorąc pod uwagę swoje możliwości finansowe zdecydowałem się na budowę (etapami - najpierw stół
współrzędnościowy a potem CNC) frezarki do drewna i aluminium. Interesuje mnie również nawiercanie otworów w profilach stalowych. Nic na skalę przemysłową.

ZDJĘCIA W GALERII

Pole obróbki 1000 x 600 x 200 mm.
Dokładność im większa tym lepiej, ale cudów nie oczekuje po skręcanej konstrukcji. Przypuszczam że 0,1 mm na długości 1 metra to będzie sukces, ale oczywiście apetyt jest większy.
Profile stalowe 80x40x3 mm. Dodatkowo płyty MDF 22 mm jako wzmocnienia.
Podstawą będzie stół z płyty wiórowej lub mdf o grubości minimum 30 mm.
Wszystko skręcane śrubami M8.
Prowadnice podparte fi 20mm o długościach:
1500mm na osi X,
750mm na osi Y,
500mm na osi Z.

Obudowy łożysk liniowych z aluminium. Najdłuższa obudowa ma 412 mm - rozstaw wałków 300mm.
Mniejsza obudowa do osi Z ma rozstaw 120 mm.

Problem _1_

Czy ta konstrukcja poradzi sobie z aluminium ?
Planuję użyć śrub trapezowych 10x2. Czy to nie za małą średnica ?

Problem _2_

Jest kilka problemów z którymi nie potrafię sobie poradzić. Mianowicie chcę mieć możliwość wymiany blatów na osi X. Na zdjęciach widać jak planuję zbudować mini tokarkę. Po zdjęciu blatu tokarki powinno się dać przyśrubować inne blaty np. do frezowania lub z jakimiś imadłami. Nie wiem jak to zrobić by się nie rozłaziło a nie widziałęm tego typu pomusłów na tym forum.

Problem _3_

Chciałbym mieć również możliwość wymiany narzędzia np. zamiast dremelka piła (planowana średnica tarcz do 80mm). Nie wiem czy to możliwe.

Problem _4_

Jako że chcę by była to w przyszłości frezarko tokarka to zastanawia mnie w jaki sposób rozwiązuje się problem zmiany kąta natarcia frezu (dremelka) na obrabiany pręt czy wałek.
Czy można to zrobić na silniku krokowym czy trzeba dobrać kąt ręcznie ?


Wszystko to ma być kombajnem używanym w modelarstwie i tego typu sprawach.
Jest to raczej projekt rozwojowy więc na dzień dzisiejszy zależy mi przede wszystkim na stabilności całej konstrukcji i jak największej dokładności.
Nie mam dostępu do maszyn. Mam jedynie ograniczony dostęp (ktoś z rodziny ma dostęp w pracy) do wiertarki ze stołem współrzędnościowym i wszystkie otwory będą na tej maszynce nawiercane. Spawanie z wyżarzaniem raczej odpada.

Co do kosztów.
Liczę się z tym że za 150-200 pln wiele blachy (profili) się nie kupi. To co widać na fotkach w galerii będzie mnie już kosztować 150 pln. Ale jeśli nie będzie wyjścia zmienię to i owo.
Pytałem się o blachę o grubości 12 mm (grubszej u mnie nie mają) to musiałbym kupić cały arkusz za 600 PLN ;) więc ten materiał odpada. Zostają profile i MDF.

Proszę o krytykę i rady.



Tagi:

Awatar użytkownika

kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#2

Post napisał: kot1979 » 12 mar 2008, 17:51

przy takiej konstrukcji to jak bedzie dokladnosc 0,5 mm - 1 mm to bedzie sukces:)

no i dziwne to polaczenie typu mdf i stal. To jest po prostu tragedia:)

sruby 10x2 - za cienkie , nie mowiac ze maszyna przy takim skoku bedzie zolwiem:)

tez dziwne stwierdzenie ze wszystko bedzie skrecane M8 , jesli masz dostep do duzej wiertarki , to znaczoco lepiej dac cos wiekszego.

ogolnie patrzac na ta konstrukcje mam wrazenie ze sie przewroci .

Proponowal bym dokladne zapoznanie sie z galeria i wymyslenie czegos innego , bardziej zblizonego do maszyny a nie abstrakcji, nie mowie tego zlosliwie ale takie rozwiaznie konstrukcji jest tragiczne.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 11
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#3

Post napisał: mag2211 » 12 mar 2008, 19:13

Nie wydam 1000 pln na konstrukcje metalową spawaną i z bajerami tylko po to, by się nie "wydawało", że całość musi się rozlecieć. Proszę o pomysły, co poprawić, na co zwrócić uwagę itd.

Co do śrub trapezowych to nie muszę mieć demona szybkości. Zależy mi jednak na tym by można było operować tym stołem jeszcze przed założeniem silników, czyli obrót śruby musi mieś jakiś ludzki wymiar skoku. Na poczatku myślałem o śrubie m6 ze skokiem 1mm. Byłoby najłatwiej. Jeden obrót równy jednemu milimetrowi.

Śruby 8mm są moim zdaniem odpowiednie. Chodzi o to że powierzchnia styku dwóch profili nie jest duża (40 x 80 mm minus ścianki i minus 10 mm z każdej strony na dojście klucza - zostaje raptem jakieś 25 mm odstępu między śrubami) i wole tam mieć cztery m8 niż dwie m10.

Połączenie mdf ze stalą "tragiczne" ??? A konstrukcje z samego mdf to co ??? "tragikomedie" ??? Bez jaj.

Awatar użytkownika

kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#4

Post napisał: kot1979 » 12 mar 2008, 20:12

mag2211 pisze:
Proszę o krytykę i rady.
tak wiec uzyskales rade i krytyke:)


oki , ciezko komus cos doradzic jesli i tak wie lepiej :)
tak ,wiec zycze powodzenia:)
pozdrawiam
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: clipper7 » 12 mar 2008, 20:30

mag2211 pisze:myślałem o śrubie m6 ze skokiem 1mm.
To może być korzystne, można zrobić próby z napędem ręcznym, potem wolnym na krokowcach i po tych doświadczeniach zmienić układ napędowy na "docelowy".
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#6

Post napisał: Jaszuk88 » 12 mar 2008, 20:46

Myślę, że podparcie bramy powinieneś zrobić od strony wrzeciona tak aby wychodziło aż poza obszar frezu. Czy jest możliwe zmniejszenie odległości wałków osi X od wrzeciona? Napewno tak by było lepiej.

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 11
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#7

Post napisał: mag2211 » 12 mar 2008, 21:08

Podparcie bramy faktycznie jest trochę liche. Może nad tym popracuje.

Już zastanawiałem się nad zmniejszeniem odległości. Problem w tym, że nie będzie mnie na razie stać na stół stalowy, a mdf trzeba jakoś usztywnić (stąd te profile wzdłuż blatu). Za tym idzie odległość - płyta 22mm, profile minimum wysokości 30mm, a same obudowy wałków też już trochę dystansują. Muszą dystansować bo wjade stołem w profil trzymający wałki (odległość wałka od górnej ścianki profili to 20mm) albo zrobie za liche obudowy i nie będą się właściwie trzymać płyty mdf.
Po drugie planuje tu zrobić mini-tokarkę, więc wrzeciono musi uciekać na minimum 15 cm do góry.

Bardziej martwi mnie jednak odległość wrzeciona od wałków osi Y - jakieś 16 cm i tu chce jeszcze coś wykombinować.

[ Dodano: 2008-03-12, 21:11 ]
poprawka - nie 16 a 26 cm

[ Dodano: 2008-03-12, 21:19 ]
Co do śrub 6m to się już wyleczyłem. Jeśli radzicie zmienić na coś większego to wole to zrobić od razu. Nie zwiększy to radykalnie kosztów a będzie tak jak ma być.

Czyli co ? Większy skok i średnica ?

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#8

Post napisał: Jaszuk88 » 12 mar 2008, 21:21

Chyba kolega pomylił osie x z y

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 11
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#9

Post napisał: mag2211 » 12 mar 2008, 21:29

Moze i tak ;/
Zakładm że oś x to ta na ziemi. Y to ta na bramie. Z góra i dół. Czy się bardzo mylę ?

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#10

Post napisał: Jaszuk88 » 12 mar 2008, 21:32

Oś y to ta po której porusza się stół.
Oś X to ta po której porusza się wózek z osią Z ( góra-dół) i wrzecionem.
Nic się nie stało nie tylko Ty się pomyliłeś.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”