Maszynka 6 osiowa do drewna.

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 16
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

#21

Post napisał: expart » 30 gru 2012, 18:59

Kamar - co to znaczy "szkłem obcierasz" ? Też się zastanawiałem czy to nie będzie popelina wałki podparte - czy nie lepiej od razu szyny z wózkami - rozglądam się za jakimiś 30.. Jeśli to miałeś na myśli.

Boję się tylko budżetu. Więcej niż 40 kPLN nie wygospodaruję na maszynkę.



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16244
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#22

Post napisał: kamar » 30 gru 2012, 19:09

Szczerze Ci powiem że rzygać mi sie chce jak na targach oglądam maszynę za sto czy dwiescie tysi a tam wałki podparte albo jeszcze gorzej- wałek a na nim rolka. Chociaż rozumiem że konkurencja duża i zysku trza szukać wszędzie. Ale robiąc dla siebie i do produkcji to juz obciach.


Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 16
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

#23

Post napisał: expart » 30 gru 2012, 19:19

Poprawiłem. Zmieniłem też ustawienia ścian. W SU Warehouse aktualizowana na bieżąco.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#24

Post napisał: MlKl » 30 gru 2012, 19:24

A ja powiem tak - zamiast rysować milion koncepcji usiądź, i się zastanów, co naprawdę potrzebujesz. Bo na dziś od tokarki przeszliśmy do sześcioosiówki z kresem w charakterze wrzeciona...

Po pierwsze - pracując w drewnie nie musisz myśleć o pracy w mikronach. Dokładność rzędu dziesiątych milimetra spokojnie wystarcza. Po drugie - kto powiedział, że koniecznie trzeba szlifować pod szyny? Ustawić się je da i bez tego. Po trzecie - materiału poszukaj na złomowisku, znacznie oszczędzisz na kosztach.

Ja bym się skupił na zrobieniu ramy, która pozwoli swobodnie manewrować materiałem. Czyli wisząca, zamknięta klatka, w której jeździ wrzeciono, a pod nią stół z regulacją wysokości na materiał. Podejdź do tematu nieszablonowo.


Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 16
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

#25

Post napisał: expart » 30 gru 2012, 19:39

MlKl pisze:A ja powiem tak - zamiast rysować milion koncepcji usiądź, i się zastanów, co naprawdę potrzebujesz. Bo na dziś od tokarki przeszliśmy do sześcioosiówki z kresem w charakterze wrzeciona...
Wiesz, znajomość SU przyda mi się tak czy inaczej ;) Od koncepcji kresa odszedłem już dawno. Teraz rozważam Elte 2.2KW lub chińczyka 2.2-3KW.
MlKl pisze:Po pierwsze - pracując w drewnie nie musisz myśleć o pracy w mikronach. Dokładność rzędu dziesiątych milimetra spokojnie wystarcza. Po drugie - kto powiedział, że koniecznie trzeba szlifować pod szyny? Ustawić się je da i bez tego. Po trzecie - materiału poszukaj na złomowisku, znacznie oszczędzisz na kosztach.
Z dokładnością rzędu 0.2-0.5 mm jestem pewny, że mi wystarczy. Poustawiać bez szlifowania? Ja do tej pory spawałem MIG i TIG ale głównie nogi do stołów.. Przeraża mnie myśl nawet o trasowaniu miejsc pod otwory (jak to się robi?).
MlKl pisze:Ja bym się skupił na zrobieniu ramy, która pozwoli swobodnie manewrować materiałem. Czyli wisząca, zamknięta klatka, w której jeździ wrzeciono, a pod nią stół z regulacją wysokości na materiał. Podejdź do tematu nieszablonowo.
Budowy "klatkowej" boję się o tyle, że ciężko będzie coś do środka wnieść i przygotować do późniejszej obróbki. Do otwartej przestrzeni element włożę widlakiem podwieszone na pasach.

Dokończę rysować bramę do tego wszystkiego i jeśli będą jakieś lepsze pomysły narysuję maszynę jeszcze raz.

Z drugiej strony walczę ze sztywnością i precyzją a później znajduje taki filmik:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#26

Post napisał: MlKl » 30 gru 2012, 20:08

Widzisz - nie załapałeś. Klatkę, do której musisz wcisnąć materiał, to właśnie narysowałeś. A teraz wyobraź sobie, że tą klatkę podnosisz tak, że jej spód jest na wysokości 180 cm, a wrzeciono jeździ w niej po dolnych belkach, i obrabia materiał pod klatką.

Masz do dyspozycji multum możliwości, ograniczonych jedynie powierzchnią hali, i odległością końca narzędzia we wrzecionie od podłogi - czyli mniej więcej 170 cm.

Oczywiście - takich gabarytów obrabiać nie musisz, dlatego stawiasz tam solidny stół, który sobie splanujesz na tej samej maszynie, i na niego możesz sobie widlakiem wkładać dowolne drzwi do obróbki. Mozesz je przesuwać we wszystkich kierunkach.

Dlatego jeżeli nie musisz obrabiać całych drzwi na raz, może wystarczy klatka półtora metra na metr, i wysoka też na metr - co da odpowiednią sztywność, musiałaby być podwieszona albo do wylewanego z żelbetu sufitu, albo do bardzo solidnej konstrukcji przestrzennej.

Można to uprościć przez przyśrubowanie klatki do ściany nośnej - nieco ograniczy to manewr z materiałem, ale upraszcza całość.


Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 16
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

#27

Post napisał: expart » 30 gru 2012, 20:13

Milki - ciekawy pomysł ale chyba jednak zostanę przy bardziej tradycyjnej konstrukcji. Halę wynajmuję, nie chce tam za bardzo niczego budować ani dziurawić...

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#28

Post napisał: MlKl » 30 gru 2012, 20:27

To można zrobić to również w postaci samostojącej jako trzy połączone klatki, tylna wysokości 2,80 metr na metr podstawy, oblachowana i wypełniona piaskiem dla masy i stabilności, i do niej doczepiony stół, i górna klatka z wrzecionem. Podstawę stołu też można wypełnić piaskiem.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7880
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#29

Post napisał: tuxcnc » 30 gru 2012, 21:46

Wiecie co, zanosi się na to, że tego korpusu i tak bez dźwigu nikt nie ruszy.
Ja to bym odlał to z betonu, na wierzch parę centymetrów wylewki samopoziomującej, na to profil zimnogięty albo lekka kratownica, do tego szyny.
Przecież to tylko obrabiarka do drewna.

.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#30

Post napisał: MlKl » 30 gru 2012, 21:54

Też mi to po głowie chodziło, ale z wynajętej hali to kiedyś trzeba będzie wywieźć.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”