Witam.
Jak zwyklę prosze o pomoc ale licze na wyrozumiałość bardziej zawansowanych kolegów.
Jakiś czas temu prosiłem o pomoc kiedy dobierałem przekładnie . Potrzebna mi ona była do prowadnicy osi x maszyny CNC do szycia. Powiększałem w maszynie zakres szycia i zmieniałem prowadnicę łącznie z silnikiem krokowym który musiałem umieścić bezpośrednio na prowadnicy (poprzedni był o wiele za duży i ciężki). Wszystko układało się ok, przekładnia super, nowy silnik po ponownym wgraniu softu do maszyny wystartował ok.
Po zmontowaniu całej mechaniki niestety wystapił problem. Przy predkościach szycia (podaję prędkości stosowane w maszynach do szycia) 1800 sciegów/min maszynka pracuje stabilnie, jednak po zwiększeniu prędkości tylko o 50 ściegów/min maszyna zaczyna wpadać w drgania. Są one na tyle nieprzyjemne, że zaczyna wpadać w rezonans cała maszyna.
Moje pytanie brzmi, czy drgania mogą być spowodowane doborem złego silnika krokowego? (parametry zblizone do poprzedniego osi x, silnik osi y jest oryginalny producenta maszyny)
Nie jestem pewny ale wydaje mi się ,że gdzieś kiegyś czytałem, iż w układzie cnc przy złym doborze silników, układ przy większych prędkościach pracuje niestabilnie.
Czy jest to prawda? Jeżeli tak to jak dobrać odpowiedni silnik ?
Z góry dziękuje za pomoc
Może za niedługo umieszcze foty mojego dzieła.
Pozdrowienia
Problemy z maszyną CNC do szycia.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Drgania są powodowane rezonansem ukladu wywolywanym przez silnik
Myślę że nie jest to wina silnika tylko sterownika.
Proponuję zastosować sterownik mikrokrokowy i doświadczalnie dobrać wartość kroku przy której drgania ustąpią.
Drgania lubią się pojawiać również przy sztywnym sprzęgnięciu silnika z ukladem mechanicznym.
Myślę że nie jest to wina silnika tylko sterownika.
Proponuję zastosować sterownik mikrokrokowy i doświadczalnie dobrać wartość kroku przy której drgania ustąpią.
Drgania lubią się pojawiać również przy sztywnym sprzęgnięciu silnika z ukladem mechanicznym.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 lip 2008, 06:12
- Lokalizacja: Oława
Dzięki za szybką odpowiedź.
Jest to maszyna Mitsubishi całkiem nowa z 2007 roku. Przyrząd który ona przemieszcza podczas szycia jest dość duży. Przy oryginalnej prowadnicy pracuje stabilniej ale głośniej.
Jeżeli chodzi o sterownik to mam małe pole manewru, gdyż są to oryginalne części zapakowane w skrzynkę kompa, brak możliwości jakichkolwiek zmian- utrata gwarancji itd.
Jest to maszyna Mitsubishi całkiem nowa z 2007 roku. Przyrząd który ona przemieszcza podczas szycia jest dość duży. Przy oryginalnej prowadnicy pracuje stabilniej ale głośniej.
Jeżeli chodzi o sterownik to mam małe pole manewru, gdyż są to oryginalne części zapakowane w skrzynkę kompa, brak możliwości jakichkolwiek zmian- utrata gwarancji itd.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 lip 2008, 06:12
- Lokalizacja: Oława
OK
Jutro nastepny dzień walki, spróbuję dociążyć. O wynikach mam nadzieję pomyślnych poinformuje.
Dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2008-10-02, 15:08 ]
Witam
Dzień w pracy okazał się dla mnie bardzo owocny.
Prosiłem Was wczoraj o pomoc i za wszelkie rady bardzo dziękuję.
Udało mi sie dziśiaj pozbyc tych nieznośnych drgań mojej maszynki.
Po pierwsze próbowałem dociążyc przyrząd, pomogło ale nie do końca, drgania nie ustąpiły całkowicie. Finalnie wypoziomowałem jeszcze raz maszynę , wyregulowałem na stopkach ( zjechałem z maszyną jak najniżej mogłem) i cud jak ręką odjął.
Jeszcze raz dzięki za wszelką pomoc. Pozdrawiam.
Jutro nastepny dzień walki, spróbuję dociążyć. O wynikach mam nadzieję pomyślnych poinformuje.
Dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2008-10-02, 15:08 ]
Witam
Dzień w pracy okazał się dla mnie bardzo owocny.
Prosiłem Was wczoraj o pomoc i za wszelkie rady bardzo dziękuję.
Udało mi sie dziśiaj pozbyc tych nieznośnych drgań mojej maszynki.
Po pierwsze próbowałem dociążyc przyrząd, pomogło ale nie do końca, drgania nie ustąpiły całkowicie. Finalnie wypoziomowałem jeszcze raz maszynę , wyregulowałem na stopkach ( zjechałem z maszyną jak najniżej mogłem) i cud jak ręką odjął.
Jeszcze raz dzięki za wszelką pomoc. Pozdrawiam.