Centrowanie materiału obrabianego po wyjęciu z uchwytów

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
yogu$
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 15
Rejestracja: 05 kwie 2011, 02:10
Lokalizacja: Gdynia

Centrowanie materiału obrabianego po wyjęciu z uchwytów

#1

Post napisał: yogu$ » 21 kwie 2011, 00:10

Witam
Dopiero zaczynam z CNC, buduję swoją zabawkę żeby się najpierw dowiedzieć o co tu chodzi, jestem w trakcie "projektowania" frezarki i napotkałem na dość poważny problem. Otóż zakładam, że czasem zdarzy mi się pracować z projektem, który będzie wymagał obróbki materiału z dwóch stron, czyli frezarka obrobi mi najpierw pierwszą "płaszczyznę" klocka, powycina wszelkie kształty, pozostawiając nieobrobioną spodnią część materiału. Materiał muszę wyjąć z uchwytów i włożyć go spodnią stroną do góry. Teraz pytanie brzmi:
Jak wskazać maszynie jakby punkt (0,0) frezowania, tak by idealnie pokrywał się z punktem (0,0) wcześniej obrabianej strony? Tak by nie powstały jakieś przesunięcia w wymiarach. Jak to jest rozwiązane w profesjonalnych maszynach? Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki i polecenie lektur o tym wspominających.
Pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 9323
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#2

Post napisał: tuxcnc » 21 kwie 2011, 00:31

Punkt zerowy jest czysto umowny i jest kilka sposobów jego zmiany.
W każdym programie sterującym jest to trochę inaczej.

Natomiast przesunięcie punktu zerowego nic Ci nie da, jeśli obrabiany przedmiot obrócisz względem osi Z.
W skrócie nie jest sukcesem jeśli 0,0 przedmiotu i maszyny będą się pokrywały, bo przykładowo 100,100 też powinny.
A to już nie jest kwestią maszyny i sterowania, tylko trzeba mieć przyrządy pomiarowe i trochę pogłówkować.

.


Seemann
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 277
Rejestracja: 21 lis 2006, 12:22
Lokalizacja: Polkowice

#3

Post napisał: Seemann » 21 kwie 2011, 05:39

W profesjonalnych maszynach i obróbce seryjnej są paletki z pinami ustalającymi detal, do tego dokładną pozycje detalu w przestrzeni określa sonda renishaw - wprowadza korekty offsetu na maszynie.

Jeżeli frezujesz detal z obu stron to możesz po bokach materiału nawiercić otwory, ale wszystko musiało by być symetrycznie ustawione. Najpierw musiałbyś mieć nawiercone otwory w materiale. Po obrocie nasadzał byś plekse/płyte na śruby (piny) i na końcu obróbki odcinał te boki.


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 880
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#4

Post napisał: Bbuli » 21 kwie 2011, 08:29

Na stole maszyny mocujesz sobie zderzak np w kształcie L i dokonujesz pomiaru jego położenia.Przecięcie ramion L zapisujesz jako punkt 0,0 i mocujesz obrabiany materiał.Obrabiasz,potem przekładasz na drugą mańkę-w programie cad także przekładasz materiał w tym samym miejscu-rysunek dajesz do cama i generujesz ściegi.To tak w skrócie ,bo kazdy element jest inny a mało kiedy mamy dokładny szescian do obróbki.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8197
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#5

Post napisał: WZÓR » 21 kwie 2011, 10:56

W obróbce CNC obowiązuje przygotówka i zakładam , że masz kostkę , np. kwadrat .
Punkt zerowy do pierwszej operacji ustaw na środku (patrz; rysunek).

Obrazek

.... obrabiam , co mam obrobić i obracam detal do ,,góry nogami''.
W tym położeniu punkt zerowy ustawiam jak wyżej.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


MiR
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 39
Rejestracja: 19 mar 2007, 19:39
Lokalizacja: Opole

#6

Post napisał: MiR » 21 kwie 2011, 19:58

Ja jestem zupełnym amatorem i długo kombinowałem, jak w takiej sytuacji uzyskać zadawalającą dokładność, i nie udało mi się. Jedyne sensowne (moim przypadku, bo wykonuję drobne elementy z drewna i tworzyw) jest zrobienie dwóch połówek i sklejenie ich "plecami".[/u]

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”