Strona 1 z 1

Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 09 sty 2018, 17:56
autor: strikexp
Rozglądam się za używana frezarką. Jednak każda większa w dobrej cenie jest zeżarta przez rdzę.
Czy jest w takim wypadku prosty sposób na pozbycie się rdzy z stołu krzyżowego i zachowanie geometrii? Jedyne co mi przychodzi do głowy to przeszlifować delikatnie samym wrzecionem frezarki. Tylko jak jest krzywo ustawiona to i pewnie krzywo przeszlifuje. A ustawić też się nie da póki zardzewiała.

Czy ktoś bardziej ogarnięty w temacie mógłby się wypowiedzieć jak reanimować zardzewiały stół krzyżowy we frezarce?

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 15 maja 2018, 23:11
autor: tomchlop
Oddać do szlifowania. Możesz skrobać jak pożyczysz gdzieś liniały. Możesz też odrdzewić chemicznie i zobaczyć jak trzyma wymiar po tym zabiegu. Nie ma idealnego i prostego sposobu. Nie wiesz nawet, które prowadnice są zajechane więc proponuje materiał lub imadło bazować przed obróbką do wrzeciona.

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 16 maja 2018, 08:17
autor: FTW
Może po prostu poszukaj takiej w złej cenie. Za to w dobrym stanie.

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 16 maja 2018, 09:18
autor: Przemas1
FTW pisze:
16 maja 2018, 08:17
Może po prostu poszukaj takiej w złej cenie. Za to w dobrym stanie.
To chyba zbyt proste rozwiązanie :mrgreen:

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 16 maja 2018, 14:49
autor: strikexp
Trzeba szukać takiej o którą ktoś dbał ;) Czasami się zdarzają.
Ja po zebraniu doświadczenia jednak stwierdziłem że lepiej dopłacić 2000zł niż bawić się w odrdzewianie i skrobanie.

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 17 maja 2018, 20:32
autor: tomchlop
Zależy kto, co lubi.. :-)

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 17 maja 2018, 21:00
autor: strikexp
Mi cierpliwości zdecydowanie brakuje do ślusarstwa. Ostatnie lata życie spędziłem na robocie że się wpisywało komendę i samo się robiło :D
Pewnie bym się odnalazł na centrach obróbczych, ale to poza moim zasięgiem finansowym. Skrobanie frezarki za to wiem od razu że odpada, nie starczy mi cierpliwości...

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 17 maja 2018, 21:32
autor: FTW
strikexp pisze:
17 maja 2018, 21:00
Mi cierpliwości zdecydowanie brakuje do ślusarstwa. Ostatnie lata życie spędziłem na robocie że się wpisywało komendę i samo się robiło :D
Pewnie bym się odnalazł na centrach obróbczych, ale to poza moim zasięgiem finansowym. Skrobanie frezarki za to wiem od razu że odpada, nie starczy mi cierpliwości...
Haha... jak myślisz że klikasz sobie model w CAD, potem klikasz w CAM i leci to jesteś w grubym błędzie. Może i tak jest ale dla osób, które mają przynajmniej parę lat doświadczenia w tym temacie, ale też to trwa mnóstwo czasu zanim się sensowny program przygotuje uwzględniając to wszystko co się wie.

Re: Reanimacja stołu krzyżowego we frezarce

: 17 maja 2018, 22:00
autor: strikexp
Nie od razu Rzym zbudowano hehe. Ale co tu gdybać, skoro to i tak poza moim zasięgiem. Pozostaje mi jedynie kręcenie korbkami :D
Co najwyżej plazmę CNC sobie złożę w tym roku. Bo to akurat tanie a popchnie robotę do przodu jak paliwo rakietowe astronautów misji Apollo 11 :D