Proszę Kolegów o pomoc. Do tej pory frezowałem w plexi i poliwęglanie. Postanowiłem spróbować z aluminium. Frezuję frezem 1-piórowym z prędkością 800 mm/min. Zbieram po 1.5 mm przy każdym przejściu. Efekt tragiczny, co widać na zdjęciu. O ile krawędź otworu po detalu jest w miarę ok, to detal jest oblepiony wiórem a jego krawędź poszarpana.
Używałem też smaru w sprayu mecanocar.
Proszę o sugestie.
Moja maszyna to 6040 z wrzecionem 2.2kW na śrubach kulowych.
