Jeszcze raz aluminium

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Autor tematu
Sivy
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 44
Rejestracja: 02 mar 2008, 14:47
Lokalizacja: warszawa

Jeszcze raz aluminium

#1

Post napisał: Sivy » 06 kwie 2008, 20:40

Mam aluminium PA6, płyta grubości 3mm, dostałem frez średnicy 3mm który miał ją przeciąć za jednym razem bez żadnego chłodzenia (ten co na foto). Efekt widoczny na zdjęciu, krawędzie widać że sa poszarpane, chwile podziałał i się zakleił. Obroty około 26tyś (bieg jałowy, Metabo 710W)), posuw 2mm/s.

Czy frez który dostałem jest do tego dobry? (sprzedawca mówił że tak). Jeśli nie to jaki frez powinienem zastosować (najlepiej z oferty WNT)?
W katalogu WNT są frezy które mogą ciąć w aluminium bez chłodzenia, czy to prawda czy nie?
Mam chwyt na frez 1/8" (3,17mm) jednak dali mi frez z chwytem 3mm, dało się zamontowac ale czy to nie przeszkadza w czymś?
Jak przeliczać z metrów/min na mm/sekunda?

Czego to może być wina że wyszło jak na foto? Za małe obroty, zły frez, brak chłodzenia (frez miał działać bez). Chce to frezować a nie ciąć laserem lub wodą ponieważ trzeba zrobić kilka zagłębień.




Tagi:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#2

Post napisał: DZIKUS » 06 kwie 2008, 20:58

po pierwsze podchodzil bym z duza rezerwa do tego co gadaja sprzedawcy narzedzi - zwykle nie maja oni ZADNEGO doswiadczenia praktycznego, a do handlu sie dostali, bo nie mogli znalezc innej pracy po studiach (widze to chocby po niektorch z moich znajomych).

wg mnie sa to dosc duze obroty i raczej zbyt maly posuw. mimo wszystko wlaczyl bym chlodzenie. poza tym frez o takim skoku linii srubowej raczej sluzy do obrobki wykanczajacej, czyli nie jest przystosowany do zbierania duzego naddatku.
a tak w ogole to nie wiadomo w ajkim stanie jest wrzeciono, czy ma ono duze bicie i czy frez byl trzymany odpowiednio sztywno(czy duzo wystawal z oprawki)
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


margor
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 327
Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: margor » 06 kwie 2008, 21:17

Jak Ci ktoś mówi, że alu (ogólnie rzecz ujmując) obrabia się na sucho - to chyba nie do końca wie co mówi (chciałem napisać matoł ale może to za ostre sformułowanie). Stare porzekadło mówi, że kto smaruje ten jedzie. Tak więc spróbuj raz jeszcze lecz z chłodziwem - zobaczysz jaka jest różnica.
Ponad to, chłodziwo ma nie tylko chłodzić, lecz przede wszystkim smarować i co równie ważne wypłukiwać wióry ze strefy obróbki.
Mnie udawało się skrawać alu gat. PA2 Z2 właśnie frezem fi 3mm + gęsta emulsja (S=5000obr/min, F=500mm/min, głębokość skrawania 1mm w pełnym materiale, frez dwupiórowy).

Powodzenia.


Autor tematu
Sivy
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 44
Rejestracja: 02 mar 2008, 14:47
Lokalizacja: warszawa

#4

Post napisał: Sivy » 06 kwie 2008, 21:17

Problem w tym że żadna z firm która sprzedaje frezy nie potrafi doradzić co kupić, i nikt nie powie jaki dać posuw przy obrotach x i frezowaniu na głębokość y uwzględniając że im głębiej i szybciej tym bardziej obroty spadają (słaby napęd). Oczywiście mam ładną rozpiskę z katalogu gdzie jest np 150m/min a w rzeczywistości zapycha się przy 2mm/s.
Wrzeciono jest nowe, przepracowało tylko kilka godzin, z oprawki wystawał na około 15mm (od uchwytu do miejsca gdzie ostrza się zaczynają)
Ponad to, chłodziwo ma nie tylko chłodzić, lecz przede wszystkim smarować i co równie ważne wypłukiwać wióry ze strefy obróbki.
Mnie udawało się skrawać alu gat. PA2 Z2 właśnie frezem fi 3mm + gęsta emulsja (S=5000obr/min, F=500mm/min, głębokość skrawania 1mm w pełnym materiale, frez dwupiórowy).
I to już jakiś konkret, czyli wyszło ci 8mm/s. Jakiej mocy masz wrzeciono? Gdy ciąłem na 3mm wgłab było słychać że się męczyło. Widzę że nie ominie mnie budowa własnego chłodzenia.


margor
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 327
Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: margor » 06 kwie 2008, 21:59

A takie tam. Do standardowego silnika trójfazowego dodałem końcówkę do mocowania narzędzi. Całość zasilana jest przez falownik.

Awatar użytkownika

termit_tm
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 702
Rejestracja: 01 lis 2005, 20:02
Lokalizacja: Leszno

#6

Post napisał: termit_tm » 06 kwie 2008, 22:08

nie piszesz jaka maszyna, jak zamocowany detal (co ważne przy blasze 3mm) na pewno za duże obroty za mały posuw !!! kolega ściągnie sobie kalkulator do liczenia parametrów z forum
bo widzę że są z tym duże problemy w katalogu WNT tez są wzory !!!


Loser
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 242
Rejestracja: 06 lip 2007, 21:27
Lokalizacja: Nienack

#7

Post napisał: Loser » 06 kwie 2008, 22:41

Troche długaśny czpień jak na mój gust na twoim miejsu pokusił bym sie o jego przycięcie chyba że masz możłiwość złapani go bardzo krótko no i parametry są zdecydowanie nie teges szczególnie na sucho domyślał się że to jest węglik daj mu jakieś 10000 obr/min i posów 250-300mm/mini zobacz jak sie zachowa. Jeżeli nie masz chłodziwa, a frez jest do obróbki na sucho to bardzo wskazane by było zamocować wężyk z powietrzem żeby usuwał ciepło i wóra. Ale powtórze priorytetem jest jednak jak najkrótsze złapanie narzedzia.Powodzenia
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 23:28 przez Loser, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#8

Post napisał: DZIKUS » 06 kwie 2008, 22:52

Sivy pisze:Oczywiście mam ładną rozpiskę z katalogu gdzie jest np 150m/min a w rzeczywistości zapycha się przy 2mm/s.
Wrzeciono jest nowe, przepracowało tylko kilka godzin, z oprawki wystawał na około 15mm (od uchwytu do miejsca gdzie ostrza się zaczynają)
150m/min to raczej predkosc skrawania a nie predkosc posuwu.
15+15=30mm, to troche za duzo jak na frez 3mm o stalej srednicy. jesli z jakichs powodow frez musi tyle wystawac (np klemy, sruby mcoujace) to lepiej stosowac frezy z wieksza srednica czesci chwytowej
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Azja Mniejsza
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 14
Rejestracja: 26 mar 2008, 14:39
Lokalizacja: Wrocek

#9

Post napisał: Azja Mniejsza » 07 kwie 2008, 02:04

margor pisze:Jak Ci ktoś mówi, że alu (ogólnie rzecz ujmując) obrabia się na sucho - to chyba nie do końca wie co mówi (chciałem napisać matoł ale może to za ostre sformułowanie). Stare porzekadło mówi, że kto smaruje ten jedzie. Tak więc spróbuj raz jeszcze lecz z chłodziwem - zobaczysz jaka jest różnica.
Święta racja, a jeszcze lepiej chłodziwo z olejem.
Sivy pisze:Obroty około 26tyś
Sivy pisze:Gdy ciąłem na 3mm wgłab było słychać że się męczyło.
Mowa o wrzecionie. Co to za wynalazek co osiaga 26tyś. obrotów a męczy się przy blaszce aluminiowej?? To wrzeciono jest ze styropianu, czy jak?
Sivy pisze:Problem w tym że żadna z firm która sprzedaje frezy nie potrafi doradzić co kupić, i nikt nie powie jaki dać posuw przy obrotach x i frezowaniu na głębokość y
O wypraszam sobie, ostatnio współpracowałem z pewnym przedstawicielem narzędzi w pełnym tego słowa znaczeniu. Pokazywałem mu robotę on przywoził narzędzia, dawał mi parametry, parę wskazówek i puszczaliśmy, i podczas obróbki słuchając kazał wprowadzać korektę, jeśli było ok, to firma kupowała jego narzędzia. Firma w Polsce od 2 lat bodajże jest, teraz nazwy nie mogę podać bo mi wyleciała z głowy, ale w porównaniu np. do doradztwa z sandvika i ich podejściem do klienta, to przedstawiciel sandvik jest amatorem, w każdym razie na pewne wojewodztwo. Zreszta nie mam za dobrych wspomnień z sandvikiem, sprzedawca typu kup i spadaj pan, bo mi sie spieszy :shock:


Autor tematu
Sivy
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 44
Rejestracja: 02 mar 2008, 14:47
Lokalizacja: warszawa

#10

Post napisał: Sivy » 07 kwie 2008, 06:10

Mam ploter frezujący firmy JMC, wrzeciono METABO FME 737, podczas frezowania słychać że przysiada, jednak nie wiem jak duży ma to wpływ na grzanie się silnika.
Do stołu jest przymocowana płyta wiórowa a na to wkrętami przykręcam blachę.
Frez mogę chwycić krócej, nie ma z tym problemu.
O wypraszam sobie, ostatnio współpracowałem z pewnym przedstawicielem narzędzi w pełnym tego słowa znaczeniu.
Ten którego dostaliśmy to porażka, zaleta taka że możemy wziąć frezy na próbę zanim kupimy. Oprócz tego żadnej pomocy, a jaki frez wybrał to sami widzicie (poprzednio miałem identyczne i się zakleiły i złamały)

Jeśli mielibyście wybrać frez do alu firmy WNT to który byście wzięli? (żeby można było lać chłodziwem)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”