Mocowanie śruby w pierwszej testowej zabawce CNC
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
ja tam mam oś Y na szufladach icałkiem nieżle chodiło dość długo niedawno dodałem ko kasowanie luzu 2 rurki i rolki .....wiec jeśli sie dobrze zrobi na szufladach to powinno diałać .. no ja mam metalowe koszyczki na kulki ale w galeri niewidać raczej tego bo telefonem robiłem zdiecia
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 243
- Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
- Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin
Ja też się zawiodłem na tych prowadnicach. Wybrałem najsolidniejsze z tych które miałem w ręku i myślałem, że po skręceniu ich między płytami będzie to dosyć sztywne. A tu kicha. W poprzek najmniejszego wymiaru mogę bez wysiłku odginać wózek palcem.
Przygotowując te prowadnice (np. wiercąc otwory) trzeba bardzo uzważać - np. po zamocowaniu w imadle, nawet delikatnym, na wysokości "wózka", kulki wyciskają dołki w swoich prowadnicach. Później jest wyczuwalny przeskok w tym miejscu.
Śrubę też radzę uważnie obejrzeć, czy w miarę równa, i po 10cm z końcówek do kosza.
EDIT:
A wracając do tematu. Dodaję zdjęcie zamocowania śruby w korpusie. Po prostu wykonałem w płycie wiórowej otwór o średnicy łożyska. Po obu stronach łożyska są zamocowane za pomocą blaszek. Jedna blaszka jest przykręcona do obudowy, druga ściąga łożyska do siebie (oczywiście pomiędzy zewnętrznymi częściami łożysk jest podkładka). Blaszkę przykręcaną do obudowy chyba wymienię na grubszą, bo ta jest zbyt miękka. W najprostszym rozwiązaniu można dopasować odpowiednio dużą podkładkę - z marketu budowlanego.
Przygotowując te prowadnice (np. wiercąc otwory) trzeba bardzo uzważać - np. po zamocowaniu w imadle, nawet delikatnym, na wysokości "wózka", kulki wyciskają dołki w swoich prowadnicach. Później jest wyczuwalny przeskok w tym miejscu.
Śrubę też radzę uważnie obejrzeć, czy w miarę równa, i po 10cm z końcówek do kosza.
EDIT:
A wracając do tematu. Dodaję zdjęcie zamocowania śruby w korpusie. Po prostu wykonałem w płycie wiórowej otwór o średnicy łożyska. Po obu stronach łożyska są zamocowane za pomocą blaszek. Jedna blaszka jest przykręcona do obudowy, druga ściąga łożyska do siebie (oczywiście pomiędzy zewnętrznymi częściami łożysk jest podkładka). Blaszkę przykręcaną do obudowy chyba wymienię na grubszą, bo ta jest zbyt miękka. W najprostszym rozwiązaniu można dopasować odpowiednio dużą podkładkę - z marketu budowlanego.
- Załączniki
-
- mocowanie_sruby.jpg (38.95 KiB) Przejrzano 3708 razy
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 39
- Rejestracja: 02 sty 2007, 10:58
- Lokalizacja: W-wa
Dzięki za fotkę. Ja zrobiłem swoją na szufladkach, dzisiaj pewnie będę montował łożyska. Twoje mocowanie jest ok, ale zastanawiam się jeszcze na małym otworze w łożysku nagwintowanym i śrubą która przechodzi przez MDF i trzyma łożysko, nie wiem tylko czy to wystarczy żeby łożysko nie przesuwało się wzdłuż śruby. Zobaczymy. Oczywiście cała budowa ma za zadanie być modelem testowym do prób i zrozumienia problemów. Jak wszystko pójdzie dobrze to zrobimy nową z ALU. Teraz mam za to inny problem. Odległość między płytą a nakrętką będzie wynosiła jakieś 35-40 mm (co wynika z szuflad oraz rozmiarów silników). I teraz pytanie jak zrobiliście mocowanie nakrętek ? Myślałem najpierw o dokręceniu czegoś od spodu płyty (blatów), ale to znacząco zwiększy wagę przesuwanych elementów i trochę się tego obawiam. Myślałem również o takich obejmach jak do rur, ale to dla odmiany może być za delikatne ,bo będzie się trzymało na odległości około 40mm na cienkiej 6mm śrubie, która jak znam życie będzie się uginać w trakcie przesuwu, czyli z automatu spada dokładność i rośnie opór przesuwów. Macie jakieś pomysły ? Dodam, że ponieważ jest maszyna ćwiczebna to ma mały stół 200X300 mm i jest zrobiona z MDF 16mm, czyli w sumie przy tak małych wymiarach jest dość sztywna ale i dość ciężka. Dajcie jakiś pomysł albo może znowu koledzy mają fotki jakiś gotowych rozwiązań. Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 152
- Rejestracja: 16 sie 2006, 16:05
- Lokalizacja: Kko
Re: Gdzie kupić
W metrycznych do testów jest łatwiej zablokować łożysko bo możesz użyć np.dwóch nakrętek z takim fi jakie ma śruba pociągowa a z trapezówką tego nie zrobisz bo nie znajdzisz do kontrowania nakrętki trapezowej i wtedy musisz stosować np.tulejki z śrubami kontrującymi a wtedy wszystko się komplikuje i za szybko maszynki nie odpalisz...jak poczujesz temat jakie pułapki na Ciebie czekająlinkplanet pisze:. Bo na razie chce skorzystać ze zwykłach metrycznych, ....

Sukces ojców ma wielu , porażka tylko jednego...
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 39
- Rejestracja: 02 sty 2007, 10:58
- Lokalizacja: W-wa
Dzięki DoctorX - tak właśnie myślałem, że do nauki i praktyki lepiej posługiwać się łatwiejszymi w obróbce śrubami metrycznymi. A jak wygląda w praktyce takie mocowanie śruby trapezowej ? Gdzie takie coś można zakupić ? Pytam na przyszłość bo na razie zamierzam się męczyć na moim drewniaku szufladowym
[ Dodano: 2007-01-10, 13:32 ]
Czy to o czym piszesz DoctorX to te bloki łożyskujące, które są np. na www.akcesoria.cnc.info.pl ?

[ Dodano: 2007-01-10, 13:32 ]
Czy to o czym piszesz DoctorX to te bloki łożyskujące, które są np. na www.akcesoria.cnc.info.pl ?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 243
- Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
- Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin
To dorzucę jeszcze widok nakrętki w "obudowie". Tu mam akurat dwie nakrętki, które sobie dorobiłem z brązu, ale dla uproszczenia wystarczy i jedna - można dostać mosiężne w markecie. Nakrętki przyciskam do kawałka kątownika, a kątownik do płyty. Widoczny kątownik to jest aluminium, 30x50x3 - kupiłem metr (37zł), i wszystko mi weszło w maszynę. Można taniej - stalowy, w odpowiednim rozmiarze oczywiście. Kątowniki alu nie są tak solidne jak stalowe, ale za to dokładniej zrobione, lżejsze, łatwiej obrabialne.
Żeby nie kupować za dużego kątownika, możesz go ustawić np. na kawałku płyty wiórowej, i jesteś te 18mm do przodu.
Żeby nie kupować za dużego kątownika, możesz go ustawić np. na kawałku płyty wiórowej, i jesteś te 18mm do przodu.
- Załączniki
-
- nakretka_z1.jpg (45.32 KiB) Przejrzano 2968 razy
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 39
- Rejestracja: 02 sty 2007, 10:58
- Lokalizacja: W-wa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 152
- Rejestracja: 16 sie 2006, 16:05
- Lokalizacja: Kko
Ja u siebie może prymitywnie,ale na każdej osi zrobiłem tak :
Łożysko siedzi na śrubie,od dołu i od góry dałem po jednej tulejce z takim fi jakie ma śruba.W tulejkach są nagwintowane otwory w które wkręciłem śruby blokujące tuleje.Obie tulejki idealnie przylegają do łożysta,łożysko z kolei zablokowane w oprawie i jakoś tak dalej...
Łożysko siedzi na śrubie,od dołu i od góry dałem po jednej tulejce z takim fi jakie ma śruba.W tulejkach są nagwintowane otwory w które wkręciłem śruby blokujące tuleje.Obie tulejki idealnie przylegają do łożysta,łożysko z kolei zablokowane w oprawie i jakoś tak dalej...
Sukces ojców ma wielu , porażka tylko jednego...
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 61
- Rejestracja: 21 lis 2006, 06:59
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Witam !!!
Skorzystam z postu i skromne jedno pytanko wrzucę !!!
Śrubę pociągową wszyscy ograniczają tocznymi łożyskami kulkowymi, ja w swoim pomyśle chcę zrealizować zaraz za gwintem na początku i końcu najpierw łożyska oporowe a za nimi toczne – czy rzeczywiście podczas pracy śruby nie oddziaływają na nią żadne siły i można łożysko oporowe pominąć.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-01-19, 00:05 ]
Śrubę pociągową wszyscy ograniczają tocznymi łożyskami kulkowymi
Raczej powinienem zapytać NA JAKICH łożyskach mocujecie śrubę pociągową
Skorzystam z postu i skromne jedno pytanko wrzucę !!!
Śrubę pociągową wszyscy ograniczają tocznymi łożyskami kulkowymi, ja w swoim pomyśle chcę zrealizować zaraz za gwintem na początku i końcu najpierw łożyska oporowe a za nimi toczne – czy rzeczywiście podczas pracy śruby nie oddziaływają na nią żadne siły i można łożysko oporowe pominąć.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-01-19, 00:05 ]
Śrubę pociągową wszyscy ograniczają tocznymi łożyskami kulkowymi
Raczej powinienem zapytać NA JAKICH łożyskach mocujecie śrubę pociągową
- Załączniki
-
- osadzenie śruby.jpg (11.42 KiB) Przejrzano 2953 razy