Rover27 Przy posuwie osi X niepokojacy dzwiek
: 06 maja 2025, 16:03
Od kilku dni mam niepokojace dzwieki gdy caly wozek przesuwa sie po osi X. Nawet gdy przesuwam recznie (nie zauwazam wiekszych oporow, bez problemu da sie przesunac oczywiscie przykladajac sile ale raczej jest OK z oporami) to slychac dosc glosny jakby zgrzyt, strzal, tak jakby przeskakiwal a moze slizgal sie zab. Przyjrzalem sie napedowi osi X i wychodzi mi ze jest tam przekladnia ktora rozdziela naped z osi silnika na dwa male kola zebate.
Na dany moment zatrzymalem sie z praca bo nie chce narozrabiac wiecej - zblokowac naped, pogiac cos a widze ze sily tam sa potworne wiec ... POMOCY!!!
Moze ktos wie jak to jest skonstruowane, jakies rysunki / nr czesci???
Czy aby dostac sie do przekladni musze zdjac caly wozek??? Czy jak zdejme silnik X to mi to pomoze w diagnostyce? Co moge zrobic sam a powiem ze sporo umiem a czas sie liczy.
Czy to ze jest tam kalamitka i zapewne nikt nie smarowal tam bo jest centralny uklad to tez moze miec wplyw. Jakakolwiek pomoc - bede wdzieczny. Maszyna i ja niestety jestesmy w UK.
Z gory dziekuje
Na dany moment zatrzymalem sie z praca bo nie chce narozrabiac wiecej - zblokowac naped, pogiac cos a widze ze sily tam sa potworne wiec ... POMOCY!!!
Moze ktos wie jak to jest skonstruowane, jakies rysunki / nr czesci???
Czy aby dostac sie do przekladni musze zdjac caly wozek??? Czy jak zdejme silnik X to mi to pomoze w diagnostyce? Co moge zrobic sam a powiem ze sporo umiem a czas sie liczy.
Czy to ze jest tam kalamitka i zapewne nikt nie smarowal tam bo jest centralny uklad to tez moze miec wplyw. Jakakolwiek pomoc - bede wdzieczny. Maszyna i ja niestety jestesmy w UK.
Z gory dziekuje