Yaskawa, retrofit Flow.
: 14 mar 2025, 17:20
Witam serdeczne kolegów, jako że ostatnio co chwilę czytam tematy o serwach to i przemyślenia mnie napadły. Chyba powoli dojrzewam do retrofitu dość nietypowej maszyny (jak na retrofit) waterjet Flow, prawdę pisząc już mam dość. Maszyna z padniętą kartą pmac od Delta Tau, czyli jej kontrolerem, oczywiście można kupić używkę, ale cena 6tysi+ za starą kartę, która nie wiadomo ile podziała z lekka mnie studzi i odstrasza, do tego brak backupu tej karty także nie mobilizuje. Oprócz powyższej karty reszta urządzeń i osprzętu działa.
Co do bebechów: Sterowniki czy też napędy: 2x Yaskawa SGDV-7R6A01A i jeden Yaskawa-120A01A które są zasilane napięciem 3x200V, oczywiście napięcie dostarczane z transformatorów które są w maszynie. Sterowanie pompą, wodą, garnetem itd, wszystko przez przekaźniki także tu raczej problemu nie będzie. Uruchomiłem pompę, niskie, wysokie ciśnienie, a także załączenie wody, garnetu podając napięcie na przekaźniki.
Co mi spędza sen z powiek to napędy i silniki. Jak na szybko wyczytałem moje Yaskawy mogę sterować analogowo +-10V lub też step/dir, ze względu na chęć ominięcia komplikacji wynikających z mojej niewiedzy i pójścia na łatwiznę skłaniam się przy opcji step/dir która jest mi po trochu znana, lata temu tokarkę manualną przerobiłem na cnc, później była frezarka, modernizacja starego plotera, niestety wszystko na silnikach krokowych. Teraz rozmyślam czym by to wszystko wysterować, tu skłaniam się w stronę linuxa i pierwsza myśl była iść w karty Mesa, tylko tu znowu dostępność, ograniczone info w necie, jak także niestrawność po amerykańskich kartach Delta Tau trochę mnie odpycha, ale oczywiście Mesy nie skreślam. Teraz pytanie na które pewnie niejeden przewróci oczami, czy mogę na stole wysterować zestaw silnik z napędem stosując zwykłą kartę BOB Lpt czy np Linumeric, tylko i wyłącznie w celach testowych i zaprzyjaźnieniu się na nowo z Linuxcnc i jego konfiguracją? Czy to ma w ogóle sens? Może jakieś podpowiedzi, dobre czy też mniej dobre słowo naprawdę mile widziane. Co koledzy polecicie? Mesa?, może coś innego, jestem otwarty.
Jeszcze tylko trochę o mnie, nie jestem elektronikiem, programistą, raczej pasjonatem z wiedzą, dla niektórych dużą dla innych NIC, ja to rozumiem, znam swoje ograniczenia
przez to też kilka lat temu zrobiłem sobie kurs automatyki, żeby przynajmniej podstawy liznąć.
Dotrwałeś do końca? Serdecznie dziękuję.
Co do bebechów: Sterowniki czy też napędy: 2x Yaskawa SGDV-7R6A01A i jeden Yaskawa-120A01A które są zasilane napięciem 3x200V, oczywiście napięcie dostarczane z transformatorów które są w maszynie. Sterowanie pompą, wodą, garnetem itd, wszystko przez przekaźniki także tu raczej problemu nie będzie. Uruchomiłem pompę, niskie, wysokie ciśnienie, a także załączenie wody, garnetu podając napięcie na przekaźniki.
Co mi spędza sen z powiek to napędy i silniki. Jak na szybko wyczytałem moje Yaskawy mogę sterować analogowo +-10V lub też step/dir, ze względu na chęć ominięcia komplikacji wynikających z mojej niewiedzy i pójścia na łatwiznę skłaniam się przy opcji step/dir która jest mi po trochu znana, lata temu tokarkę manualną przerobiłem na cnc, później była frezarka, modernizacja starego plotera, niestety wszystko na silnikach krokowych. Teraz rozmyślam czym by to wszystko wysterować, tu skłaniam się w stronę linuxa i pierwsza myśl była iść w karty Mesa, tylko tu znowu dostępność, ograniczone info w necie, jak także niestrawność po amerykańskich kartach Delta Tau trochę mnie odpycha, ale oczywiście Mesy nie skreślam. Teraz pytanie na które pewnie niejeden przewróci oczami, czy mogę na stole wysterować zestaw silnik z napędem stosując zwykłą kartę BOB Lpt czy np Linumeric, tylko i wyłącznie w celach testowych i zaprzyjaźnieniu się na nowo z Linuxcnc i jego konfiguracją? Czy to ma w ogóle sens? Może jakieś podpowiedzi, dobre czy też mniej dobre słowo naprawdę mile widziane. Co koledzy polecicie? Mesa?, może coś innego, jestem otwarty.
Jeszcze tylko trochę o mnie, nie jestem elektronikiem, programistą, raczej pasjonatem z wiedzą, dla niektórych dużą dla innych NIC, ja to rozumiem, znam swoje ograniczenia

Dotrwałeś do końca? Serdecznie dziękuję.