Zasady doboru falownika do elektrowrzeciona
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Ja też jestem zdania że falownik większy a silnik mniejszy. Mam we frezarce silnik 1.7Kw napędzany falownikiem 2.2 KW i niestety jak zbyt długotrwale jest obciążony silnik to falownik się wyłącza pomimo że silnik nie jest jakoś tragicznie gorący. Jest ciepły ale do spalenia to mu jeszcze sporo brakuje.
Co nie zmienia faktu że falownik kosztuje sporo patrząc na kolejne kilowaty i to chyba podstawowy warunek że większość daje taki sam jak silnik.
Co nie zmienia faktu że falownik kosztuje sporo patrząc na kolejne kilowaty i to chyba podstawowy warunek że większość daje taki sam jak silnik.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Coś z czymś jest nie hallo. Zwyżka mocy falownika nie pomoże. Mam na 4FY pod falownikiem 7.5 dwa silniki - 7.5 i 1.5. Duzy jeszcze nigdy nie wywalił a przeciążonej półtorówce się zdarza.IMPULS3 pisze: Mam we frezarce silnik 1.7Kw napędzany falownikiem 2.2 KW i niestety jak zbyt długotrwale jest obciążony silnik to falownik się wyłącza pomimo
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
zależy co kolega chce oglądać. U mnie (Aura F2000G) można napięcie, częstotliwość, prąd, obroty...mc2kwacz pisze:Na panelu nie ma dokładnie nic do codziennego oglądania.
I jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji. Jak doskonale wszystkim wiadomo najważniejszym parametrem na który trzeba zwrócić uwagę przy doborze falownika jest prąd silnika. Nawet zakładając bardzo duże chwilowe obciążenie silnika, wzrost poboru prądu przez niego i tak nie przekroczy maksymalnej wydolności falownika jeśli był dobrany równomocny (np 2.2kW=2.2kW), bo falowniki mają możliwość przekroczenia prądu znamionowego o kilkadziesiąt procent w dość długim czasie, np 150% prądu znamionowego w czasie 60s, a wątpię by silnik wytrzymał długotrwałe przeciążenie o 150%.
Chyba, że planujemy ewentualną późniejszą wymianę silnika na większy, to wtedy ma to sens(przewymiarowany falownik)...
A były wprowadzone do falownika prawidłowe wartości silnika(z tabliczki), czy falownik sam sobie pomierzył (co jest obarczone nieraz dużym błędem wynikającym z przyjęcia wartości wg wzorów teoretycznych)? Może dlatego się wyłącza. Może zmierz rzeczywisty prąd pobierany przez silnik w czasie takiej pracy(osobno dla każdej fazy) i porównaj czy są podobne do siebie i z danymi z tabliczki.IMPULS3 pisze:Mam we frezarce silnik 1.7Kw napędzany falownikiem 2.2 KW i niestety jak zbyt długotrwale jest obciążony silnik to falownik się wyłącza pomimo że silnik nie jest jakoś tragicznie gorący. Jest ciepły ale do spalenia to mu jeszcze sporo brakuje.
Lub może jest to spowodowane warunkami chłodzenia. I nie chodzi tu o chłodzenie integralne falownika(wewnętrzny wentylator) służące do schładzania wewnętrznego radiatora, tylko o wymianę powietrza w środowisku szafy napędowej (jeśli jest w szafie).
http://www.falowniki.edu.pl/nauka,5,5,3 ... nikow.html
Albo... masz za słaby silnik do tego obciążenia...

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
IMPULS3 pisze:Ja też jestem zdania że falownik większy a silnik mniejszy.
Jest nie hallo, wystarczy zajrzeć do instrukcji producenta falownika, tam jest informacja o kryteriach doboru pary falownik-silnik. Chyba wszystkie, jakie widziałem zalecają dobór falownika o mocy takiej samej, jak silnik. Nadmiar mocy falownika nie jest czymś złym, ale po kiego grzyba ? Mogą się zdarzyć sytuacje nietypowe, ale wtedy trzeba je rozpatrywać niezależnie.kamar pisze:Coś z czymś jest nie hallo.
Jeżeli coś działanie tak, falownik (używany) zgłasza błędy itp, to jako pierwszy krok warto przywrócić ustawienia fabryczne, wpisać dane z tabelki silnika i dopiero potem "dopieścić" pozostałe parametry.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Ale rozumiem że ten duży kręci wszystkim poprzez przekładnię więc ma w miarę korzystne warunki. Nawet jakieś chwilowe przeciążenia muszą z freza przejść poprzez koła do silnika i tu bym powiedział że takie to troche koło zamachowe.kamar pisze: Duzy jeszcze nigdy nie wywalił a przeciążonej półtorówce się zdarza.
Właśnie tak, bo dzieje się to tylko jak silnik kręci się powiedzmy w zakresie 10-20 hz i ciągnie freza dość sporych rozmiarów.RomanJ4 pisze:Albo... masz za słaby silnik do tego obciążenia...
Właśnie po to że falownik sobie pracuje bez duzego obciązenia. W tokarce mam silnik 5.5 KW i taki sam falownik i póki tokarka toczy coś delikatnego to jest wszystko chłodne ale jak dostanie duzego wióra to falowniczek wydziela sporoooo ciepełka. Więc pytanie po co obciążać tak mocno falownik tej mocy jak za kilka stów mozna kupić większy dla którego takie obciążenie będzie czymś normalnym.clipper7 pisze: Nadmiar mocy falownika nie jest czymś złym, ale po kiego grzyba ?