Postanowiłem że założę jednak temat o mojej tokarce którą właśnie modernizuję. Podstawą jest tokarka 2TSB którą kupiłem rok temu od starczego Pana który też już coś przy niej pomodził. Pierwsze co rzucało się w oczy to całkowicie inny suport do tego przerobiony wrzeciennik na łożyska toczne i tylko wałek pociągowy którego po kupnie nie montowałem bo te wszystkie koła zębate robiły taki hałas że myślałem że zwariuję. Także gwinty nie wchodziły w grę. I najlepsze że zmiana obrotów wrzeciona odbywała się za pomocą skrzyni biegów od jakiegoś forda

Po kupnie wszystko rozebrane, wyczyszczone, nasmarowane i poskładane od nowa na nowym stole który kiedyś pospawałem pod inną tokarkę którą miałem robić ale projekt poszedł w świat






Pierwsze co poszło do przeróbki po krótkim czasie użytkowania to wywalenie tej całej przekładni z pod suportu i założenie nowych prowadnic liniowych firmy ABBA. Co bardzo polepszyło pracę wszystko zaczęło płynnie i ładnie pracować




Po sprzedaży długo nie wytrzymałem i jeszcze w ten sam dzień tokarka poszła do rozbiórki

Wygląda to teraz tak:


Średnica toczenia nad łożem po modach będzie wynosić 300mm nad suportem 170mm.
Oś Z:
-Śruba kulowa chyba 32mm skoku nie mierzyłem. Podwójna nakrętka z wymienionymi -kulkami. Wyciągnąłem ją z złomu z tokarki TRAUB za 30zł

-Prowadnice liniowe ABBA 20mm
-Silnik 8,5Nm
Oś X:
-Prowadnica na jaskółczy ogon
-Śruba kulowa 12x4
-Silnik 4,6Nm
Silnik wrzeciona 1,5kw 1400obr/min przełożenie 2 do 1. Sterowanie prędkości za pomocą falownika.
W przyszłości imak szybkozmienny.
Tokarka ma być sterowna za pomocą Mach3.
Pierwsze pytanie

Proszę o opinie i podpowiedzi z waszej strony. Temat będę się starał na bieżąco aktualizować.
Pozdrawiam.