Pozazdrościłemkamar pisze:O q, dostała napędzane narzędzia
Budowa tokarki CNC.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Świetnie pokazałeś jak wyciąć wała klientowi
a tak serio całkiem fajnie i pomysłowo
a tak serio całkiem fajnie i pomysłowo
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
teraz tylko wycinamy rdzeń i mamy
no nieźle faktycznie głęboko musiało być wcięte teraz to widać
no nieźle faktycznie głęboko musiało być wcięte teraz to widać
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 wrz 2018, 11:01
Re: Budowa tokarki CNC.
Witam serdecznie wszystkich wirtuozów skrobania
Jestem całkiem nowym użytkownikiem Tego forum, lecz od bardzo dawna śledzę jego tematy.
Bardzo interesujący temat. Przeczytałem od deski do deski...
Szukam odpowiedzi na kilka moich pytań.
Kupiłem żeliwną tokarkę z okolic lat 1920. Jak na taki wiek, posówy jak i reszta działa ok, lecz brak już na niej precyzji. A na tym najbardziej mi zależy.
Chcę ją przerobić na CNC.
Teraz tak, jakie rozwiązanie wybrać? Szlif łoża czy instalacia prowadnic i wózków?
Do autora posu:
Co wykorzystałeś na wrzeciono z 70mm prześwitu? Jak spisują się łożyska stożkowe? Jakiej firmy najlepiej zastosować?
Pozdrawiam i mega szacun za to co robicie Panowie
Jestem całkiem nowym użytkownikiem Tego forum, lecz od bardzo dawna śledzę jego tematy.
Bardzo interesujący temat. Przeczytałem od deski do deski...
Szukam odpowiedzi na kilka moich pytań.
Kupiłem żeliwną tokarkę z okolic lat 1920. Jak na taki wiek, posówy jak i reszta działa ok, lecz brak już na niej precyzji. A na tym najbardziej mi zależy.
Chcę ją przerobić na CNC.
Teraz tak, jakie rozwiązanie wybrać? Szlif łoża czy instalacia prowadnic i wózków?
Do autora posu:
Co wykorzystałeś na wrzeciono z 70mm prześwitu? Jak spisują się łożyska stożkowe? Jakiej firmy najlepiej zastosować?
Pozdrawiam i mega szacun za to co robicie Panowie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Budowa tokarki CNC.
Sprzedać do muzeum i kupić coś nowszego do przeróbki... Wcale się nie wyśmiewam serio mówięNIENTE pisze:Teraz tak, jakie rozwiązanie wybrać?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 150
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Budowa tokarki CNC.
NIENTE pisze:Kupiłem żeliwną tokarkę z okolic lat 1920. Jak na taki wiek, posówy jak i reszta działa ok, lecz brak już na niej precyzji. A na tym najbardziej mi zależy.
Wszystko zależy od tego jakie masz mozliwości obróbcze. Bo jak ich nie masz to faktycznie szukać nowszej.
Ja zrobilem bo mam swoje maszyny więc tylko czas poswiecilem i trochę żelaza, no i jestem z tych co lubią wyzwania.
NIENTE pisze:Co wykorzystałeś na wrzeciono z 70mm prześwitu? Jak spisują się łożyska stożkowe? Jakiej firmy najlepiej zastosować?
Yyyyyyyyy, no chyba nie przeczytałeś od deski do deski. Wrzeciono jak i wrzeciennik były robione od zera. Łożyska stożkowe dla mnie rewelacja w tym wydaniu. Ja zastosowałem Timkeny (made in Japan), jakoś tak osobiście uważam ze produkt japoński to inny świat, nie ważne co się porówna, czy niemieckie czy inne, Japonia to klasa sama w sobie.