jak wykonac forme laminatową oraz puźniej kadłub laminatowy
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5
- Rejestracja: 08 gru 2006, 11:24
- Lokalizacja: Rzeszów
jak wykonac forme laminatową oraz puźniej kadłub laminatowy
Witajcie drodzy forumowicze. Mam taki dylemat. mam kadłu laminatowy i chcialbym do niego zrobić forme bym mógł sobie ten kadłub wykona cjeszcze kilka razy bo dlugo sie namęczylem by go zdobyć. prosze o pomoc co i jak mam pokolei robić i jakich materialów urzyc by wykonac forme a puźniej kadłub laminatowy. Oczywiście kadłub ma w 2 połówka niesklejonych i dlatego chce zrobic forme. prosilbym o pomoc jak mam wykonac i z czego forme a puźniej z tej formy jak moge wykonac kadłub. pozdrawiam forumowiczó i z góry dziekuje za pomoc.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Modelarze szkutnicy do wykonywania kształtek laminatowych używają często form twardych, również wykonanych z laminatu. Największą chyba trudność przy tej technice sprawia dokładne pokrycie formy warstwą dzielącą, która zapobiega sklejeniu się wszystkiego w nieodwracalny sposób. Używają różnych mikstur woskowych ale zawsze może być niemiła niespodzianka. Osobiście wypróbowałem formy elastyczne wykonane z silikonów. Z tym nie ma żadnych problemów a kopie wychodzą idealnie. Podawałem już kiedyś na forum link do tej strony gdzie jest bardzo dużo pożytecznych wskazówek ilustrowanych filmami. Tobie na początek poleciłbym 1piece mold part1 i part2 W Twoim przypadku sprawa się uprości. Przymocuj połówkę kadłuba do tafli szklanej która będzie stanowiła płaszczyznę podziału kadłuba i postępuj podobnie jak na tych filmach. Możesz użyć jako pierwszą warstwę formy któryś z gumosili polskiej produkcji a dla pogrubienia po zakrzepnięciu tej pierwszej warstwy można nawet wykorzystać silikon szklarski z tuby który dobrze wiąże się z Gumosilem WW. Taka "gumowa" forma jest bardzo elastyczna więc dla ustabilizowania kształtu połówki kadłuba w trakcie późniejszego laminowania też będziesz musiał zrobić zewnętrzną skorupę (jak w part 2) Możesz to zrobić z żywicy epoksydowej lub poliestrowej z dużą ilością wypełniacza którym może być nawet zwykły wysuszony piasek. Skorupę zewnętrzną da się też na upartego wykonać z gipsu. To wszystko oczywiście musisz zrobić dla obu połówek kadłuba.Później już pewnie wiesz jak wykorzystać taką formę czyli jak się laminuje. Na ten temat jest sporo materiałów w sieci. W każdym razie forma z silikonu daje możliwość wyprodukowania dużej ilości identycznych kształtek bez żadnych dodatkowych zabiegów, smarowania, izolowania itp.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 314
- Rejestracja: 20 paź 2005, 17:45
- Lokalizacja: cz?uchĂłw
jezeli chodzi o wykonywanie form i el. z laminaty poczytaj
TU https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=3383
jezeli chodzi o jakies formy z silikonów, mat. gumopodobnych etc
to wg mnie nijak to sie ma do zastosowania w pracach szkutniczych, przy budowie duzych form gdzie w gre wchodza duze powierzchnie
przynajmniej ja sie nie spotkalem
TU https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=3383
jezeli chodzi o jakies formy z silikonów, mat. gumopodobnych etc
to wg mnie nijak to sie ma do zastosowania w pracach szkutniczych, przy budowie duzych form gdzie w gre wchodza duze powierzchnie
przynajmniej ja sie nie spotkalem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Wiele lat temu kiedy zaczynałem budowę domu, na potrzebne materiały trzeba było polować z nagonką. Zamieściłem więc w prasie mnóstwo ogłoszeń typu "kupię". Dość szybko odezwał się telefon z drugiego końca Polski. Odległość duża, koszt połączenia też spory więc obaj się sprężaliśmy. Rozmowa była na początku absurdalna. Rozmówca: "ja z ogłoszenia w..."
ja: "ile Pan tego ma?"
on: "jak to ile? ....jeden, na więcej mnie nie stać"
ja: Pan chyba żartuje, transport będzie droższy od towaru. Ja potrzebuję na początek kilka tysięcy.
Wreszcie wyszło szydło z worka. Ja zamieściłem w gazecie zapotrzebowanie na cegły, a tam w wyniku jakiegoś błędu pomylono rubryki. Mój rozmówca miał do sprzedania starego Fiata 125.
Skąd to skojarzenie? Otóż majsterkowicz wrzucił swoje zapytanie do działu modelarstwo i przyznał się że chce skopiować z trudem zdobyty kadłub w kilku egzemplarzach. Myślę więc że nie chodzi mu jednak o skorupę jachtu pełnomorskiego a raczej o coś takiego http://www.ubootwaffe.pl/modele/laminat_ixb.html Szczególnie że jak widać zagadnienia związane z laminatami są mu jeszcze obce. Szkoda że autor wątku się nie pojawia żeby rozwiać wątpliwości.Było by nieźle gdyby zeznał o jaki kadłub w ogóle chodzi (łodzi, samolotu, statku kosmicznego, a może ma poćwiartowany kadłub...aż strach pomyśleć) Zaproponowałem wykorzystanie silikonu bo mam z nim dobre doświadczenia.
ja: "ile Pan tego ma?"
on: "jak to ile? ....jeden, na więcej mnie nie stać"
ja: Pan chyba żartuje, transport będzie droższy od towaru. Ja potrzebuję na początek kilka tysięcy.
Wreszcie wyszło szydło z worka. Ja zamieściłem w gazecie zapotrzebowanie na cegły, a tam w wyniku jakiegoś błędu pomylono rubryki. Mój rozmówca miał do sprzedania starego Fiata 125.
Skąd to skojarzenie? Otóż majsterkowicz wrzucił swoje zapytanie do działu modelarstwo i przyznał się że chce skopiować z trudem zdobyty kadłub w kilku egzemplarzach. Myślę więc że nie chodzi mu jednak o skorupę jachtu pełnomorskiego a raczej o coś takiego http://www.ubootwaffe.pl/modele/laminat_ixb.html Szczególnie że jak widać zagadnienia związane z laminatami są mu jeszcze obce. Szkoda że autor wątku się nie pojawia żeby rozwiać wątpliwości.Było by nieźle gdyby zeznał o jaki kadłub w ogóle chodzi (łodzi, samolotu, statku kosmicznego, a może ma poćwiartowany kadłub...aż strach pomyśleć) Zaproponowałem wykorzystanie silikonu bo mam z nim dobre doświadczenia.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Najszybciej pomogą ludzie z forum modelarstwa szkutniczego:
http://marek.aplus.pl/forum/index.php
Metod kopiowania kadłubów modeli jachtów jest kilka. Metoda silikonowa jest zdecydowanie najdroższa. Bardzo dobrą i tanią metodą jest użycie odpowiedniego gipsu. Ja używam gipsów dentystycznych. Są cholernie wytrzymałe i dają się świetnie polerować. Można też je swobodnie woskować itd. Natomiast sama technika wykonania - sorki, ale to już kwestia ćwiczeń. Powiem tylko, że nie za pierwszym razem wszystko wychodzi tak, jak tego oczekujemy.
http://marek.aplus.pl/forum/index.php
Metod kopiowania kadłubów modeli jachtów jest kilka. Metoda silikonowa jest zdecydowanie najdroższa. Bardzo dobrą i tanią metodą jest użycie odpowiedniego gipsu. Ja używam gipsów dentystycznych. Są cholernie wytrzymałe i dają się świetnie polerować. Można też je swobodnie woskować itd. Natomiast sama technika wykonania - sorki, ale to już kwestia ćwiczeń. Powiem tylko, że nie za pierwszym razem wszystko wychodzi tak, jak tego oczekujemy.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki Piotrze za dołączenie pomysłu z gipsem dentystycznym. Tę informację sam wykorzystam do innych celów. Szukając po przeczytaniu Twojego postu więcej danych na temat gipsów dentystycznych trafiłem na jeszcze jedną technologię skopiowania kształtek kadłuba. (szkoda że wciąż nie wiemy jak duże są te elementy i jak skomplikowane). Na stronie http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... 3cd342a025 modelarze dzielą się wiadomościami i doświadczeniami na temat kształtowania detali z folii na gorąco, między innymi w formie z gipsu. Tą metodą dałoby się uformować odpowiednie kształty na przykład z pleksi. Wszystko oczywiście zależy od wymaganej wytrzymałości skorupy kadłuba
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ba, jeśli wypełnisz formę tym samym gipsem i utworzysz z tego monolit możesz spokojnie dać to także do termoformowania. Tyle tylko, że wtedy utworzone kopyto będzie wiotkie i znów trzeba będzie je wzmacniać. Z resztą na stronie, którą podajesz są pomysły na świetne małe (domowe) stoły do termoformowania. Oj chyba sobie taki zrobię
Wg mnie najlepszym rozwiązaniem i najbardziej zgodny z profilem tego forum będzie zamodelowanie tego kadłuba w 3D i następnie wykonanie formy na maszynie CNC.
Modelowanie można zrobić ręcznie lub na podstawie danych z czujnika 3D (albo skanera).
No i forma będzie porpostu miodzio! Sam robiłem taką z MDFu na moją łódkę. Podeślę zdjęcia, jeśli chcecie.

Wg mnie najlepszym rozwiązaniem i najbardziej zgodny z profilem tego forum będzie zamodelowanie tego kadłuba w 3D i następnie wykonanie formy na maszynie CNC.
Modelowanie można zrobić ręcznie lub na podstawie danych z czujnika 3D (albo skanera).
No i forma będzie porpostu miodzio! Sam robiłem taką z MDFu na moją łódkę. Podeślę zdjęcia, jeśli chcecie.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Witam.
Mam w swoich dokonaniach około dwudziestu kadłubów modeli pływających i wydaje mi się, że nie ma co odkrywać Ameryki ponownie. Najpierw kopyto czyli pozytyw. Metod jest sporo, sklejkowe wręgi wypełnione pianką i szpachlowane poliestrem (Novol), słomka czyli listewki na szkielecie ze sklejki, polistyren. Wszystko zależy od kształtu kadłuba i zasobności kieszeni. w każdym razie czym lepsze kopyto (dokładniejsze i gładsze) tym lepiej. Z reguły co by nie było to kończy się szpachlówką poliestrową szlifowaną papierem ściernym 400-600 i polerowane na mokro 1200-2000. Potem forma. Pastujemy kopyto woskiem samochodowym, pastą do podłóg lub zakupionym rozdzielaczem. Moim zdaniem pasta do podłóg wystarcza , ale trzeba pastować kilkukrotnie z przerwami na wchłonięcie. Potem forma czyli żelkot, tkanina szklana + żywica i usztywnienie (żywica z wypełniaczem np. talk i wzmocniona np. bandażem). Doświadczenie wskazane. Po zdjęciu formy znowu pastowanie i laminowanie kadłuda w ten sam sposób jak forma (bez usztywnienia). To oczywiście bardzo bardzo wielki skrót. Gdyby ktoś potrzebował detali służę pomocą.
Mam w swoich dokonaniach około dwudziestu kadłubów modeli pływających i wydaje mi się, że nie ma co odkrywać Ameryki ponownie. Najpierw kopyto czyli pozytyw. Metod jest sporo, sklejkowe wręgi wypełnione pianką i szpachlowane poliestrem (Novol), słomka czyli listewki na szkielecie ze sklejki, polistyren. Wszystko zależy od kształtu kadłuba i zasobności kieszeni. w każdym razie czym lepsze kopyto (dokładniejsze i gładsze) tym lepiej. Z reguły co by nie było to kończy się szpachlówką poliestrową szlifowaną papierem ściernym 400-600 i polerowane na mokro 1200-2000. Potem forma. Pastujemy kopyto woskiem samochodowym, pastą do podłóg lub zakupionym rozdzielaczem. Moim zdaniem pasta do podłóg wystarcza , ale trzeba pastować kilkukrotnie z przerwami na wchłonięcie. Potem forma czyli żelkot, tkanina szklana + żywica i usztywnienie (żywica z wypełniaczem np. talk i wzmocniona np. bandażem). Doświadczenie wskazane. Po zdjęciu formy znowu pastowanie i laminowanie kadłuda w ten sam sposób jak forma (bez usztywnienia). To oczywiście bardzo bardzo wielki skrót. Gdyby ktoś potrzebował detali służę pomocą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: