WITAM PANOW ....
MAM PYTANIE DO WSZYSTKICH KTOZY PRACUJA NA DRAZARKACH , POTRZEBUJE JAKIS SENSOWNY SPOSOB USTAWIENIA ELEKTROD NA MASZYNIE EXERON 314 BO TO TEJ PORY U NAS ODBYWA SIE TO W NASTEPUJACY SPOSOB :
-mierzenie elektrod na maszynie pomiarowej (przesuniecia x y oraz cle) pomiarowiec pisze markerem na oprawce EROWY jakie cle i przesuniecia
-nastepnie przepisuje dane z oprawki do tabeli narzedzia
-i ustawiam "Z " najpierw sondą na detalu a puzniej na tej same plaszczyznie detalu mierze wysokosc elektrody i wpisuje do tabeli narzedzia .
METODA TA WYDAJE MI SIE ARCHAICZNA I MALO PRAKTYCZNA JESLI MACIE JAKIES LEPSZE ROZWIAZANIA TO BEDE WDZIECZNY .
edm ustawienie elektrod
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 53
- Rejestracja: 26 lut 2008, 18:39
- Lokalizacja: Freiburg BW
Kolego "MBK"]Najlepiej było by wykonać elektrody już w uchwytach erowy, wtedy przesunięć nie ma, więc nie ma też ustawiania ich na maszynie.
Elektrody sa oczyiscie frezowane w uchwytach erowy ale mimo tego przesuniecia sie zdarzaja sa niewielkie co prawda do dwoch setek ale nie to jest problemem.
chcialbym pominac ustawianie zeta kazdej elektrody poniewaz zajmuje to najwiecej czasu ktory mozna wykorzystac lepiej .
i mam juz pewien pomysl ktory po urlopie bede probowal wdrorzyc , mianowicie:
zrobie tak jak na frezarce sada bedzie mojm narzedziem (0)
baza beda stupki erowy .
pomiarowiec zmierzy mi wysokosc sady.
i po sprawie pozniej wystarczy wpisywac w tabele narzedzia wysokosc elektrody czyli odleglosc od bazy elektrody do naszej bazy na stupkach elektrody
co sadzicie???
Elektrody sa oczyiscie frezowane w uchwytach erowy ale mimo tego przesuniecia sie zdarzaja sa niewielkie co prawda do dwoch setek ale nie to jest problemem.
chcialbym pominac ustawianie zeta kazdej elektrody poniewaz zajmuje to najwiecej czasu ktory mozna wykorzystac lepiej .
i mam juz pewien pomysl ktory po urlopie bede probowal wdrorzyc , mianowicie:
zrobie tak jak na frezarce sada bedzie mojm narzedziem (0)
baza beda stupki erowy .
pomiarowiec zmierzy mi wysokosc sady.
i po sprawie pozniej wystarczy wpisywac w tabele narzedzia wysokosc elektrody czyli odleglosc od bazy elektrody do naszej bazy na stupkach elektrody
co sadzicie???
Ostatnio zmieniony 23 gru 2010, 16:59 przez przemo24, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 349
- Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 349
- Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
Widziałem taki system zastosowany z robotem firmy Erowa. Robot był z ok. 2000 roku (coś koło 60 elektrod i 8 palet), drążarka MAHO (chyba) na Heidenhain z 1993, maszyna pomiarowa Zeiss, do tego frezarka HSC. Całość była skonfigurowana pod oprogramowaniem Erowy. Śmigało aż miło. Skontaktuj się z firmą http://www.er-system.com.pl Oni to konfigurowali.