Jaki element mógł się uszkodzic

haito · Post napisał: **haito** » 11 paź 2009, 09:11

Witam. Poniższy schemat podłaczyłem do napięcia 24ACV. Jednak na wyjściu nie ma 9DCV. Jaki element mógł się uszkodzic. Coś czytałem i sprawdzałem, wydaje mi się że kondensator końcowy. Ponieważ wartośc napięcia tylko na tym elemencie opada. W poprzednich elementach jest stała. Proszę o radę.
Pozdrawiam

Post napisał: **gmaro** » 11 paź 2009, 09:30

Mostek ( lub diody prostownicze ) jest(są) źle wpięty(e) oraz stabilizator nie jest podłączony do masy

pukury · Post napisał: **pukury** » 11 paź 2009, 09:32

witam.
równolegle do elektrolitów daj 100 nano - jak najbliżej stabilizatora .
to wszystko co możesz zrobić .
jakie napięcie masz na wyjściu ?
pozdrawiam .
dodając - ślepota ( moja ) jest okropna - nie podłączony stabilizator do masy .
nigdy by mi to do głowy nie przyszło.

gelo · Post napisał: **gelo** » 11 paź 2009, 09:34

Czy na wyjsciu z mostka masz napiecie odpowiednio spolaryzowane, tzn + VDC idzie do nozki 1 7809?
Prawidlowo podlaczyles nozki 7809? 1 - wejscie, 2- masa, 3 -wyjscie ( patrzac od przodu ukladu)?
Po prostu wymien kondensator koncowy i sie przekonasz

haito · Post napisał: **haito** » 11 paź 2009, 11:43

Wczesniej, gdy podłączany został do 9ACV do działał prawidłowo.
Teraz zauważyłem że ktoś zmienił podłączenie na 24ACV. Od razu zareagowałem i spowrotem podłączyłęm do 9ACV. Jednak już nie daje stałej wartości?
Oczywiście GND jest podłączone, to jest schematyczny rysunek.

kasjo · Post napisał: **kasjo** » 11 paź 2009, 11:49

Jeżeli to jest schematyczny rysunek a w rzeczywistości wszystko jest dobrze podłączone, to najprawdopodobniej uszkodzeniu uległ stabilizator.

zdzicho · Post napisał: **zdzicho** » 11 paź 2009, 11:50

24 V nie powinno mu zaszkodzić . Jest przystosowany do takich napięc wejściowych.

haito · Post napisał: **haito** » 11 paź 2009, 11:52

Własnie sprawdzałem uklad.
Na wyjściu stabilizatora napięcie jest 9V (takie jak byc powinno), jednak kondensator wyjściowy dziwnie się zachowuje, ponieważ przykładając do niego miernik, napięcie powoli opada od niecałych 9V i w dół ciągle.
Czyżby wina kondendsatora?

Czy bez tego kondensatora układ będzie działał tak jak powinien?
Pozdr

micro · Post napisał: **micro** » 11 paź 2009, 12:07

Wymień stabilizator.Wystąpiła bardzo duża różnica pomiędzy Uwe a U wy , co zapewne spowodowało przegrzanie się układu z powodu przekroczenia mocy strat.

haito · Post napisał: **haito** » 11 paź 2009, 12:21

Jeszcze raz nadmieniam, że po podaniu Uwe, na wyjściu stablizizatora jest prawidłowa wartośc Uwy. Po przejściu przez kondensator napięcie ulega spadkowi

Jaki element mógł się uszkodzic