Wycena remontu maszyny
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 gru 2012, 15:23
- Lokalizacja: tarnow
Wycena remontu maszyny
Pisze może w złym dziale ale nigdzie nic nie mogę znaleść
Prowadze mały zakład ślusarsko/mechaniczny zajmuje sie obróbka metali jak i remontem rożnych maszyn, ostatnio coraz więcej mamy robót remontu rożnych maszyn typu : koparkoładowarki, małe wiertnie, spawanie kontenerów, malowanie maszyn, remonty silników (prostych), remonty hydrauliki, odnawienia starych maszyn (wypiaskowanie, ogólna naprawa elementów zużytych i pomalowanie oraz poskładanie) itp,
I mam pytanie w jaki sposób wycenić koszt takiego remonty bo zleceniodawca chce wiedzieć mniejwięcej ile będzie dany remont kosztował a jak wiadomo w mechanice maszyn czsem pozornie prosta rzecz daje popalić i nie wiem jak wycenić z óry wartość takiego remontu, czy ktoś wie na czym się wzorować i co brać pod uwagę lub czy ktoś zna jakiś program który wyliczy optymalną cene ?????
Proszę was o pomoc nawet w małym zakresie . Dzięki
Prowadze mały zakład ślusarsko/mechaniczny zajmuje sie obróbka metali jak i remontem rożnych maszyn, ostatnio coraz więcej mamy robót remontu rożnych maszyn typu : koparkoładowarki, małe wiertnie, spawanie kontenerów, malowanie maszyn, remonty silników (prostych), remonty hydrauliki, odnawienia starych maszyn (wypiaskowanie, ogólna naprawa elementów zużytych i pomalowanie oraz poskładanie) itp,
I mam pytanie w jaki sposób wycenić koszt takiego remonty bo zleceniodawca chce wiedzieć mniejwięcej ile będzie dany remont kosztował a jak wiadomo w mechanice maszyn czsem pozornie prosta rzecz daje popalić i nie wiem jak wycenić z óry wartość takiego remontu, czy ktoś wie na czym się wzorować i co brać pod uwagę lub czy ktoś zna jakiś program który wyliczy optymalną cene ?????
Proszę was o pomoc nawet w małym zakresie . Dzięki
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 118
- Rejestracja: 28 lis 2013, 22:15
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Musisz umieć szacować co jest do zrobienia i ile godziny pracy to pochłonie. Masz 50zł/h np to możesz w prosty sposób wycenić jeśli oszacowałeś robote na np 10 godzin. Klientowi mówisz 500 lub więcej jeśli po drodze wynikną inne rzeczy, których nie sposób było ocenić przy 1wycenie. (Często jak piszesz na jakąś nie planowaną pierdołę zejdzie Ci kupa czasu)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
wycenić to możesz piaskowanie i malowanie, części i robocizny nie wycenisz do czasu aż maszyny nie rozłożysz, zresztą o tym pewnie wiesz. Oczywiście możesz założyć "widełki" np od 1000-5000 ale w czym to klientowi pomoże? Nikt nie jest w stanie rzetelnie wycenić pracy tego typu bez poznania stanu "pacjenta".
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 139
- Rejestracja: 06 cze 2010, 10:36
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
Prowadzę zakład o podobnym profilu od 2010r. Na początku często popełniałem błąd godząc się na wycenę mniej więcej w związku z naciskami klienta.Obecnie do sprawy podchodzę inaczej,nauczony doświadczeniem i mając znajomych w firmach zajmujących się podobnymi robotami.Jeden stary fachowiec powiedział mi,że klient który do ciebie trafił,prawdopodobnie obleciał już wszystkie zakłady w okolicy i na koniec trafił do ciebie.Trafił do ciebie ponieważ inni nie mają czasu,lub nie chcą dla niego robić z różnych powodów.Mając tego świadomość biorę zaliczkę na materiały+robocizna za demontaż,uświadamiając klienta że pracuję na godziny i z góry nie ustalam kosztów.Jeżeli jest uparty liczę stawkę x3 i wiem jak bardzo jest potrzebna maszyna klientowi. 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Szafarz,
Wycenianie prac to NAJWAZNIEJSZA czesc prowadzenia firmy.
Jak slysze wypowiedzi ze mozna stosowac jakies widelki badz
lepiej drogo itp to snieje sie do rozpuku.
jak bedziesz zbyt drogi to nie bedziesz dostawal zlecen i klienci nie beda nawet wysylac zamowien bo po co marnowac czas na dostawce ktory zawsze jest najdrozszy.
Jak bedziesz zbyt tani to nie zarobisz ( chyba ze twoj dzial produkcji jest niesamowicie wydajny i oszczedny i mozesz ciac koszt wciaz zarabiajac - to ok ).
Jesli nie bedziesz mial wlasciwej metody wyceny i bedziesz strzelal cenami na oslep to zrazisz klientow i nie bedziesz rzetelny. Nie badz glupi.
Na koniec i tak dostaniesz te najtansze prace i stracisz .
Zeby dobrze wyceniac musisz przeanaluzowac WSZYSTKIE KOSZTY teojej firmy ( wyplaty, ubrzpieczenia, koszt budynku, koszt elektrycznosci, amortyzacje urzadzen na koniec materialy do produkcji itp itd ).
Nastepnie KAZDY z kosztow przypisac do kategori kosztow zaleznych od ilosci zlecen i kosztow stalych. Te zalezne od zlecen bedziesz w stanie okreslic funkcja w zaleznosci od ilosci roboczogodzin.
Majac te wszystkie koszty musisz okreslic funkcje ( najlepiej zrobic to w Excellu ) okreslajaca jaka powinna byc cena za jedna roboczogodzine pracy w twoim zakladzie. Wszystko to robisz w zalozeniu ze tyle i tyle godzin ( i tylu pracownikow bedziesz mial ) i tyle robot w jednostce czasu ( np ba miesiac albo rok ). cena roboczogodziny jest najwazniejsza.
Sama prace wyceniasz podsumowujac koszty stale, koszty zalezne od zlecenia i roboczogodziny zalezne od wielkosci zlecenia.
Jak twoja wycena jest zrobiona w ten sposob mozesz analizowac prace w dziale produkcji i odpowiednio reagowac kiedy zostanie przekroczony czas wykonania.
Pecam Ci poczutac o terminie EBIDTA. Wielu menagerow firm nie ma o tym zielonego ponecia i koniec koncow takie firmy sie zamykaja albo zmieniaja wlascicieli
Wycenianie prac to NAJWAZNIEJSZA czesc prowadzenia firmy.
Jak slysze wypowiedzi ze mozna stosowac jakies widelki badz
lepiej drogo itp to snieje sie do rozpuku.
jak bedziesz zbyt drogi to nie bedziesz dostawal zlecen i klienci nie beda nawet wysylac zamowien bo po co marnowac czas na dostawce ktory zawsze jest najdrozszy.
Jak bedziesz zbyt tani to nie zarobisz ( chyba ze twoj dzial produkcji jest niesamowicie wydajny i oszczedny i mozesz ciac koszt wciaz zarabiajac - to ok ).
Jesli nie bedziesz mial wlasciwej metody wyceny i bedziesz strzelal cenami na oslep to zrazisz klientow i nie bedziesz rzetelny. Nie badz glupi.
Na koniec i tak dostaniesz te najtansze prace i stracisz .
Zeby dobrze wyceniac musisz przeanaluzowac WSZYSTKIE KOSZTY teojej firmy ( wyplaty, ubrzpieczenia, koszt budynku, koszt elektrycznosci, amortyzacje urzadzen na koniec materialy do produkcji itp itd ).
Nastepnie KAZDY z kosztow przypisac do kategori kosztow zaleznych od ilosci zlecen i kosztow stalych. Te zalezne od zlecen bedziesz w stanie okreslic funkcja w zaleznosci od ilosci roboczogodzin.
Majac te wszystkie koszty musisz okreslic funkcje ( najlepiej zrobic to w Excellu ) okreslajaca jaka powinna byc cena za jedna roboczogodzine pracy w twoim zakladzie. Wszystko to robisz w zalozeniu ze tyle i tyle godzin ( i tylu pracownikow bedziesz mial ) i tyle robot w jednostce czasu ( np ba miesiac albo rok ). cena roboczogodziny jest najwazniejsza.
Sama prace wyceniasz podsumowujac koszty stale, koszty zalezne od zlecenia i roboczogodziny zalezne od wielkosci zlecenia.
Jak twoja wycena jest zrobiona w ten sposob mozesz analizowac prace w dziale produkcji i odpowiednio reagowac kiedy zostanie przekroczony czas wykonania.
Pecam Ci poczutac o terminie EBIDTA. Wielu menagerow firm nie ma o tym zielonego ponecia i koniec koncow takie firmy sie zamykaja albo zmieniaja wlascicieli
-
- Posty w temacie: 4
Piękne założenia . Przyjmijmy ,ze masz warsztat ,samochodowy i klient przyciąga ci na holu samochód ,bo nie jedzie i pyta ile będzie kosztować naprawa ,i od razu chce wiedzieć. O podobnej sytuacji pisze kolega. I co? Odpowiesz mu na podstawie tego co to napisałeś ,czy nadal pozostaje ,,szklana kula"?
Podobne dylematy są przy wdrożeniach nowych produkcji. dostajesz rysunek,i masz wycenić ile to będzie kosztować. Przyjmujesz pewne parametry i wyceniasz. Przyjmujesz zlecenie i czarna d.a( niech będzie ,ze dziura) . W przyjętych założeniach nie idzie tego zrobić.
Podobne dylematy są przy wdrożeniach nowych produkcji. dostajesz rysunek,i masz wycenić ile to będzie kosztować. Przyjmujesz pewne parametry i wyceniasz. Przyjmujesz zlecenie i czarna d.a( niech będzie ,ze dziura) . W przyjętych założeniach nie idzie tego zrobić.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Zaistezdzicho pisze:Piękne założenia .

Na produkcji, gdzie ciągle klepie się jedno i to samo, lub różne serie to można a pewnie nawet trzeba tak to liczyć. Na jednostkowych robotach o charakterze remontowym różnych maszyn o których pisze szafarz to można liczyć, ale post factum. Przed robotą to możemy co najwyżej wstępnie oszacować, dlatego dziwie się że, kol. InzSpawalnik tak wyśmiewa do rozpuku te widełki. Przecież firmy to nie tylko produkcja. A i tu przy wdrażaniu nowego wyrobu prawdziwe koszty często, gęsto wychodzą dopiero w praniu, już jak wyrób trafi na linie. I można się przeliczyć...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Przychodzi zapytanie. Szef dzialu wycen sprawdza czy firma ma technologiczne mozliwosci i doswiadczenie w danym temacie. Nastepnie czlowiek od wycen liczy ilosc potrzebnego materialu i wraz z kierownikiem produkcji obliczaja czas wykonania. Po uwzglednieniu kosztow stalych firmy wykonuje sie wycene ktora wysylana jest do klienta.
Jesli przychodzi zamowienie i produkcja nagle potrzebuje 2 albo 3 razy wiecej czasu to ja zasmialbym sie z czegos innego
Jesli przychodzi zamowienie i produkcja nagle potrzebuje 2 albo 3 razy wiecej czasu to ja zasmialbym sie z czegos innego

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Zdzichu, z takim zalozeniem mozna podejsc do kazdej dziedziny, zaklady samochodowe, obrobka spawaniem, itp itd.
W mojej opini albo jestes w stanie okreslic ile czasu potrzebujesz na wykonanie danej pracy albo nie umiesz tego zrobic, wszystkie niespodzianki itp ? Znasz technologie to obliczasz czas.
[ Dodano: 2015-04-13, 17:10 ]
Zdzichu to napisz mi jak ty to robisz. Przychodzi klient ma cos do zrobienia i co ?
Bierzesz robote i co mowisz jak sie pyta ile to bedzie kosztowac ?
W mojej opini albo jestes w stanie okreslic ile czasu potrzebujesz na wykonanie danej pracy albo nie umiesz tego zrobic, wszystkie niespodzianki itp ? Znasz technologie to obliczasz czas.
[ Dodano: 2015-04-13, 17:10 ]
Zdzichu to napisz mi jak ty to robisz. Przychodzi klient ma cos do zrobienia i co ?
Bierzesz robote i co mowisz jak sie pyta ile to bedzie kosztowac ?