Prowadnice kulkowe do szuflad - smarowanie
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 lip 2013, 15:08
- Lokalizacja: Kraków
Prowadnice kulkowe do szuflad - smarowanie
Cześć
Kupiłem kilka prowadnic kulkowych, które niestety mają spore opory ruchu. Moglibyście mi polecić jakiś tani smar do zniwelowania tego efektu? Część prowadnic ma mniej smaru niż pozostałe i chodzą trochę ciężej.
Czy wystarczy kupić jakiś pierwszy lepszy smar do łożysk? Wcześniej poszedłem na łatwiznę i zaaplikowałem trochę oleju wazelinowego - prowadnice chodziły jak marzenie, ale po jakimś czasie zebrał się brud i zaczęły się przycinać, więc poszły do kosza. Teraz chciałbym to rozwiązać lepiej - proszę o jakieś sugestie .
Pozdrawiam
mopsiok
Kupiłem kilka prowadnic kulkowych, które niestety mają spore opory ruchu. Moglibyście mi polecić jakiś tani smar do zniwelowania tego efektu? Część prowadnic ma mniej smaru niż pozostałe i chodzą trochę ciężej.
Czy wystarczy kupić jakiś pierwszy lepszy smar do łożysk? Wcześniej poszedłem na łatwiznę i zaaplikowałem trochę oleju wazelinowego - prowadnice chodziły jak marzenie, ale po jakimś czasie zebrał się brud i zaczęły się przycinać, więc poszły do kosza. Teraz chciałbym to rozwiązać lepiej - proszę o jakieś sugestie .
Pozdrawiam
mopsiok
Więcej moich dziwactw: klik
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Najlepszy byłby chyba smar do łożysk tocznych. Ale trochę kurzu się do niego przyklei i będziesz miał kolejną wymianę. Lepiej poszukaj jakiegoś suchego, do którego kurz nie przywiera. Ja mam jakiś do łańcuchów rowerowych. W sumie jest całkiem niezły.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 lip 2013, 15:08
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki za podpowiedzi. Chodzi mi po prostu o to, żeby te prowadnice chodziły lżej.
Z tego co czytam to jest wiele rodzajów smaru silikonowego. Polecasz jakiś konkretny, czy to nie ma większego znaczenia? Jak się ma sprawa "zbierania" kurzu przez taki smar?
Jeszcze takie pytanko - czy poprzedni smar będę musiał dokładnie usunąć czy wystarczy go pobieżnie zetrzeć?
//edit
Takie coś się nada? Pisze, że nie klei się do kurzu...
http://allegro.pl/cx-80-smar-silikonowy ... 77206.html
Z tego co czytam to jest wiele rodzajów smaru silikonowego. Polecasz jakiś konkretny, czy to nie ma większego znaczenia? Jak się ma sprawa "zbierania" kurzu przez taki smar?
Jeszcze takie pytanko - czy poprzedni smar będę musiał dokładnie usunąć czy wystarczy go pobieżnie zetrzeć?
//edit
Takie coś się nada? Pisze, że nie klei się do kurzu...
http://allegro.pl/cx-80-smar-silikonowy ... 77206.html
Więcej moich dziwactw: klik
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Doświadczenia z tymi smarami (w sumie z innymi też) nie mam. Stary zmyj zmywaczem, albo choć wd40 i nałóż nowy. Może być taki jak podałeś, może być jakiś suchy teflonowy. Teflonowy i silikonowy do metalu się średnio nadają, ale wystarczy do tego zastosowania.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Chodzi o to żeby usunąć stary smar, ale przed wszystkim zanieczyszczenia. Chyba że to nowe prowadnice. Pryśniesz jakimś zmywaczem w sprayu i sam on spenetruje, bo żadną szmatką głęboko nie dojdziesz. Chyba że pędzelkiem.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1236
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Do prowadnic w meblach:
http://sklep.variant.pl/Pulsar_suchy_sm ... 4586,19488
Nietoksyczny, bioobojętny.
Tu podałem przykład, może być innej firmy.
http://sklep.variant.pl/Pulsar_suchy_sm ... 4586,19488
Nietoksyczny, bioobojętny.
Tu podałem przykład, może być innej firmy.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 lip 2013, 15:08
- Lokalizacja: Kraków
Prowadnice są nowe, odkąd je kupiłem leżą w oryginalnych opakowaniach do czasu aż nie poradzę czegoś na te opory, więc brud się nie zebrał.
Dzięki Panowie, rozjaśniliście mi sprawę. Wybiorę się jutro do sklepu i kupię chyba coś takiego jak pokazałeś Tomcat65. Jakby coś było nie tak to jeszcze się odezwę.
Dzięki Panowie, rozjaśniliście mi sprawę. Wybiorę się jutro do sklepu i kupię chyba coś takiego jak pokazałeś Tomcat65. Jakby coś było nie tak to jeszcze się odezwę.
Więcej moich dziwactw: klik
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 lip 2013, 15:08
- Lokalizacja: Kraków
Witam ponownie
Dzisiaj odebrałem zamówiony smar i przyznam że zawiodłem się po całości. Prowadnicę oczyściłem izopropanolem (kulki przeleciałem pobieżnie bo i tak nie było tam brudu) i potraktowałem takim smarem:
Na początku było fajnie, prowadnica faktycznie chodziła o wiele lżej. Niestety po 10 minutach, kiedy benzyna odparowała, pojawił się biały nalot i prowadnica się zakleszczyła. Po pociągnięciu nalot w okolicach kulek się rozpadł i jako tako zaczęło to chodzić, ale żadnym smarowaniu nie było nawet mowy - kulki jeździły po suchym metalu, z tą różnicą że wszystko naokoło było uwalone kawałkami nalotu.
Mam wrażenie że coś popsułem . Dlaczego smar zamiast smarować całkowicie rozwalił mi prowadnicę? Wykonałem jeszcze jedną próbę - starą prowadnicę potraktowaną olejem wazelinowym wytarłem dokładnie pozostawiając tylko niewielką ilość oleju przy kulkach. Popryskałem "smarem" i mam wrażenie że działa troszkę lepiej (do tego nie zacina się), ale nie wiem jak to będzie wyglądać po miesiącu.
Proszę o jakieś porady. Szkoda by było gdyby te 25 złotych okazały się wyrzucone w błoto.
Dzisiaj odebrałem zamówiony smar i przyznam że zawiodłem się po całości. Prowadnicę oczyściłem izopropanolem (kulki przeleciałem pobieżnie bo i tak nie było tam brudu) i potraktowałem takim smarem:
Na początku było fajnie, prowadnica faktycznie chodziła o wiele lżej. Niestety po 10 minutach, kiedy benzyna odparowała, pojawił się biały nalot i prowadnica się zakleszczyła. Po pociągnięciu nalot w okolicach kulek się rozpadł i jako tako zaczęło to chodzić, ale żadnym smarowaniu nie było nawet mowy - kulki jeździły po suchym metalu, z tą różnicą że wszystko naokoło było uwalone kawałkami nalotu.
Mam wrażenie że coś popsułem . Dlaczego smar zamiast smarować całkowicie rozwalił mi prowadnicę? Wykonałem jeszcze jedną próbę - starą prowadnicę potraktowaną olejem wazelinowym wytarłem dokładnie pozostawiając tylko niewielką ilość oleju przy kulkach. Popryskałem "smarem" i mam wrażenie że działa troszkę lepiej (do tego nie zacina się), ale nie wiem jak to będzie wyglądać po miesiącu.
Proszę o jakieś porady. Szkoda by było gdyby te 25 złotych okazały się wyrzucone w błoto.
Więcej moich dziwactw: klik