Pompa podciśnieniowa. Skąd pozyskać.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2797
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Pompa podciśnieniowa. Skąd pozyskać.
Witam.
Potrzebuję pompę podciśnieniową ("próżniową") o dość nietypowych parametrach.
Pompa ma służyć jako symulator podciśnienia w układzie do badania aparatów zapłonowych (praca inżynierska).
Z tego powodu wymagane jest aby podciśnienie dawało się regulować od 0 do około 0,7atm. Z naciskiem na 0, bo to w nim jest problem.
I to jest właśnie ten nietypowy parametr.
Drugi to stabilne podciśnienie.
Elektryczne pompy tłokowe mają taką wadę że nie chcą pracować z dowolnie małymi obrotami. Przy zbyt niskim napięciu zasilania tłok zatrzyma się w pozycji "ssanie" i tak będzie stał. Zwiększenie napięcia spowoduje że pompa ruszy ale od razu z dość dużymi obrotami.
Nawet jak by dać do napędu silnik krokowy który dawał by radę pracować od 0, to pompa o ile będzie działała to będzie wtedy dawała pulsujące podciśnienie.
Lepsza by była pompa turbinowa. Przy mniejszych obrotach obciążenie silnika spada i łatwiej jest mu wtedy pracować na tych mniejszych obrotach.
Myślałem o wykorzystaniu odkurzacza, choćby dlatego że był zastosowany w testerze który już jest na uczelni (praca innego studenta sprzed kilkunastu lat).
Ale okazało się że testowane przeze mnie odkurzacze nie dają wymaganego podciśnienia (max z 0,25atm).
Poza tym odkurzacz pozbawiony przepływu powietrza przegrzeje się.
Nie wspomnę już o przesadnie dużej mocy takiej pompy z odkurzacza.
I tutaj pojawia się moje pytanie:
Skąd pozyskać pompę turbinową ale nie będącą chłodzoną przepływającym powietrzem? Oczywiście nie pytam o fabryczne nowe pompy próżniowe bo ich cena to kilka tyś zł.
Chodzi mi o informacje gdzie zdobyć pompę "zdobybczną".
Jeżeli nie znajdę takiej pompy to mam też inny patent. Dam dowolną pompę pracującą na maxa, a do tego zbiornik buforowy z zaworem upuszczającym trochę podciśnienia (czyli wpuszczającym powietrze). I wtedy regulacja podciśnienia była by tym zaworem.
Tutaj jednak też pytanie skąd pozyskać jakąkolwiek pompę? Bo najbardziej oczywiste rozwiązanie jakim jest agregat od lodówki już się nie sprawdził (duża wrażliwość na wstrząsy).
Pompa nie musi być duża (nawet lepiej żeby nie była) bo szybkość pompowania jest prawie nieistotna. Jeżeli będzie tam występował jakikolwiek przepływ, to będzie on wynikał jedynie z jakichś nieszczelności.
Dobra by była pompa taka jak ze stacji lutowniczej Hot-Air, albo pompa z elektronicznego miernika ciśnienia tętniczego (oczywiście obie pracowały by odwrotnie, bo normalnie pełnią rolę sprężarek), ale nigdzie nie mogę znaleźć takich pomp w internecie.
Wszelkie inne pomysły też mile widziane
Z góry dziękuję.
Potrzebuję pompę podciśnieniową ("próżniową") o dość nietypowych parametrach.
Pompa ma służyć jako symulator podciśnienia w układzie do badania aparatów zapłonowych (praca inżynierska).
Z tego powodu wymagane jest aby podciśnienie dawało się regulować od 0 do około 0,7atm. Z naciskiem na 0, bo to w nim jest problem.
I to jest właśnie ten nietypowy parametr.
Drugi to stabilne podciśnienie.
Elektryczne pompy tłokowe mają taką wadę że nie chcą pracować z dowolnie małymi obrotami. Przy zbyt niskim napięciu zasilania tłok zatrzyma się w pozycji "ssanie" i tak będzie stał. Zwiększenie napięcia spowoduje że pompa ruszy ale od razu z dość dużymi obrotami.
Nawet jak by dać do napędu silnik krokowy który dawał by radę pracować od 0, to pompa o ile będzie działała to będzie wtedy dawała pulsujące podciśnienie.
Lepsza by była pompa turbinowa. Przy mniejszych obrotach obciążenie silnika spada i łatwiej jest mu wtedy pracować na tych mniejszych obrotach.
Myślałem o wykorzystaniu odkurzacza, choćby dlatego że był zastosowany w testerze który już jest na uczelni (praca innego studenta sprzed kilkunastu lat).
Ale okazało się że testowane przeze mnie odkurzacze nie dają wymaganego podciśnienia (max z 0,25atm).
Poza tym odkurzacz pozbawiony przepływu powietrza przegrzeje się.
Nie wspomnę już o przesadnie dużej mocy takiej pompy z odkurzacza.
I tutaj pojawia się moje pytanie:
Skąd pozyskać pompę turbinową ale nie będącą chłodzoną przepływającym powietrzem? Oczywiście nie pytam o fabryczne nowe pompy próżniowe bo ich cena to kilka tyś zł.
Chodzi mi o informacje gdzie zdobyć pompę "zdobybczną".
Jeżeli nie znajdę takiej pompy to mam też inny patent. Dam dowolną pompę pracującą na maxa, a do tego zbiornik buforowy z zaworem upuszczającym trochę podciśnienia (czyli wpuszczającym powietrze). I wtedy regulacja podciśnienia była by tym zaworem.
Tutaj jednak też pytanie skąd pozyskać jakąkolwiek pompę? Bo najbardziej oczywiste rozwiązanie jakim jest agregat od lodówki już się nie sprawdził (duża wrażliwość na wstrząsy).
Pompa nie musi być duża (nawet lepiej żeby nie była) bo szybkość pompowania jest prawie nieistotna. Jeżeli będzie tam występował jakikolwiek przepływ, to będzie on wynikał jedynie z jakichś nieszczelności.
Dobra by była pompa taka jak ze stacji lutowniczej Hot-Air, albo pompa z elektronicznego miernika ciśnienia tętniczego (oczywiście obie pracowały by odwrotnie, bo normalnie pełnią rolę sprężarek), ale nigdzie nie mogę znaleźć takich pomp w internecie.
Wszelkie inne pomysły też mile widziane
Z góry dziękuję.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 160
- Rejestracja: 05 sty 2013, 16:08
- Lokalizacja: skrzek
Re: Pompa podciśnieniowa. Skąd pozyskać.
przekładając to na j.polski znaczy gdzieś ukraść!...bo inna za droga jestatom1477 pisze:Chodzi mi o informacje gdzie zdobyć pompę "zdobybczną"
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1095
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Pompa wspomagania (serwa) z diesla może Ci spasuje? Od niskich obrotów daje jakieś sensowne podciśnienie. Można na złomowisku za małe pieniądze kupić.
Pozdrawiam, skoczek
Pompa wspomagania (serwa) z diesla może Ci spasuje? Od niskich obrotów daje jakieś sensowne podciśnienie. Można na złomowisku za małe pieniądze kupić.
Pozdrawiam, skoczek
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
W twoim przypadku zainteresowałbym się pompą łopatkową:
pompy łopatkowe
U nas takie w firmie pracowały do wytwarzania podciśnienia na maszynach. Wyciągały max -0.85.
Silnik w takiej pompie też od razu jest oddzielnie chłodzony i stosując regulację obrotów silnika uzyskasz w prosty sposób regulację podciśnienia, bo oprócz zmniejszających się obrotów wirnika i co jest oczywiste mniejszego przepływu zmniejsza się też siła odśrodkowa łopatek i docisk ich do cylindra, więc zmniejsza się sprawność pompy.
Ja osobiście przemysłowe pompy podciśnieniowe znam z tylko takich konstrukcji..
Jakkolwiek jednak do precyzyjnego regulowania podciśnienia od 0 będzie musiał zastosować jeszcze jakiś regulator który będzie "lewe" powietrze wpuszczał.
Takie pompy są z różnych konstrukcji dostępne.
Idealnym jednak rozwiązaniem dla ciebie jest według mnie nie żadna pompa podciśnieniowa a eżektor, np. :
http://allegro.pl/generator-podcisnieni ... 73305.html
Kupujesz teraz byle jaką sprężarkę, aby tylko wydajnościowa dawała radę, jakiś zbiorniczek i zwykły reduktor i masz piękną płynną regulację podciśnienia kręcą jedynie reduktorem, a sprężarkę podłączasz przez presostat.
pompy łopatkowe
U nas takie w firmie pracowały do wytwarzania podciśnienia na maszynach. Wyciągały max -0.85.
Silnik w takiej pompie też od razu jest oddzielnie chłodzony i stosując regulację obrotów silnika uzyskasz w prosty sposób regulację podciśnienia, bo oprócz zmniejszających się obrotów wirnika i co jest oczywiste mniejszego przepływu zmniejsza się też siła odśrodkowa łopatek i docisk ich do cylindra, więc zmniejsza się sprawność pompy.
Ja osobiście przemysłowe pompy podciśnieniowe znam z tylko takich konstrukcji..
Jakkolwiek jednak do precyzyjnego regulowania podciśnienia od 0 będzie musiał zastosować jeszcze jakiś regulator który będzie "lewe" powietrze wpuszczał.
Takie pompy są z różnych konstrukcji dostępne.
Idealnym jednak rozwiązaniem dla ciebie jest według mnie nie żadna pompa podciśnieniowa a eżektor, np. :
http://allegro.pl/generator-podcisnieni ... 73305.html
Kupujesz teraz byle jaką sprężarkę, aby tylko wydajnościowa dawała radę, jakiś zbiorniczek i zwykły reduktor i masz piękną płynną regulację podciśnienia kręcą jedynie reduktorem, a sprężarkę podłączasz przez presostat.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2797
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Niestety tak jak już pisałem agregat z lodówki odpada. Mimo że mam już już kilka więc były by za free, ale odpadają.KAJOS pisze:Najlepszym rozwiązaniem jest agregat z lodówki ,szukaj na złomie.Taniej i prościej nie będzie.
Poza tym pojawił by się duży problem z zaworem.
Bo musiał by to być zawór o działaniu liniowym, podczas gdy 99% elektrycznych zaworów gazu to zawory pracujące tylko w stanach On/Off.
Na pewno więc to nie jest najprostsze rozwiązanie. Ja bym powiedział że jedno z bardziej skomplikowanych.
Chyba właśnie o czymś takim też myślałem. Tylko nie wiedziałem jak to sie nazywa.noel20 pisze:Idealnym jednak rozwiązaniem dla ciebie jest według mnie nie żadna pompa podciśnieniowa a eżektor, np. :
http://allegro.pl/generator-podcisnieni ... 73305.html
Kupujesz teraz byle jaką sprężarkę, aby tylko wydajnościowa dawała radę, jakiś zbiorniczek i zwykły reduktor i masz piękną płynną regulację podciśnienia kręcą jedynie reduktorem, a sprężarkę podłączasz przez presostat.
Tylko cena jakaś nie taka.
Znajomi mówili że są takie cuda (przystawki do sprężarek) do odpowietrzania hamulców. Tylko że to niby miało kosztować kilkanaście zł a nie sto kilkadziesiąt.
Wiem o wielu pompach. I nie w tym problem. Tylko w tych "różnych".noel20 pisze:W twoim przypadku zainteresowałbym się pompą łopatkową:
pompy łopatkowe
U nas takie w firmie pracowały do wytwarzania podciśnienia na maszynach. Wyciągały max -0.85.
Silnik w takiej pompie też od razu jest oddzielnie chłodzony i stosując regulację obrotów silnika uzyskasz w prosty sposób regulację podciśnienia, bo oprócz zmniejszających się obrotów wirnika i co jest oczywiste mniejszego przepływu zmniejsza się też siła odśrodkowa łopatek i docisk ich do cylindra, więc zmniejsza się sprawność pompy.
Ja osobiście przemysłowe pompy podciśnieniowe znam z tylko takich konstrukcji..
Jakkolwiek jednak do precyzyjnego regulowania podciśnienia od 0 będzie musiał zastosować jeszcze jakiś regulator który będzie "lewe" powietrze wpuszczał.
Takie pompy są z różnych konstrukcji dostępne.
W jakich różnych?
Bo kupić nową pompę łopatkową (za 4000zł) to nie sztuka.
Tylko sztuka znaleźć urządzenie w którym taka pompa jest.
Co to może być za urządzenie?
Myślałem też o czymś takim jak pompa wężykowa, tylko pracująca z gazem. Jest coś takiego?