Łożyska do wałka rozrządu w motocyklu.

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
tomek1319
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 10
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:04
Lokalizacja: Jelenia Góra

Łożyska do wałka rozrządu w motocyklu.

#1

Post napisał: tomek1319 » 09 lip 2010, 23:47

Witam
Otóż mam pewien problem.
Jakiś czas temu zakupiłem za granicą motocykl, wiedziałem o jego wadzie i stukaniu w silniku. Oddałem go do serwisu i okazało się, że są zatarte oraz powycierane łożyska na wałku rozrządu i gniazda(nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) w których te łożyska się montuje.
W katalogu oryginalnych części Hondy łożyska na wałku rozrządu są jego integralną częścią.

Wygląda to tak(to są sprawne wałki, zdjęcie poglądowe):
Obrazek
Obrazek

Długość wałka jest podobno do zwykłego długopisu, może trochę więcej.

Naprawa na częściach katalogowych(nie ma zamienników więc ceny z kosmosu) to wydatek 1000zł+robocizna.
I tu moje pytanie do was. Czy jesteście w stanie z tych dwóch zdjęć wywnioskować możliwość zdjęcia łożysk za pomocą prasy/ściągacza(?)

Jaki może być koszt takich łożysk jak na zdjęciu(4szt ponieważ 2 wałki)?
Co zrobić z tymi wytartymi gniazdami?
Czy taki "patent" długo wytrzyma na dobrych łożyskach?
Warsztat do którego oddałem motocykl jest jednym z lepszych w moim regionie dlatego nie chcą robić takich rzeczy na tzw. "patencie".

A może kupić(to i tak wydatek 320-500zł w zależności od ofert na ebayu) używane wałki przedstawione na załączonych powyżej zdjęciach i do tego naprawić gniazda łożysk?
Pozdrawiam



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#2

Post napisał: Mariuszczs » 10 lip 2010, 10:52

Ze zdjęc widac że da się łożyska zdjąc. :) A tak poważnie to weź ściągacz i je zdejmij.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Post napisał: BYDGOST » 10 lip 2010, 10:59

Łożyska ściągnie się bez problemu. To od strony krzywki ewentualnie ściągaczem rozdzielającym, ale takim na dwie łapki też powinno się łatwo podejść.
Jeśli wytarte są wałki w miejscu osadzenia łożysk to trzeba je oddać do napawania wraz z obróbką. Wałki mają nakiełki więc baza obróbkowa istnieje.
Jeśli chodzi o wytarte gniazda pod łożyska to domyślam się, że są one w aluminiowej obudowie. Do regeneracji ubytków aluminium jest preparat Multibond A. Bardzo ładnie wypełnia ubytki, ale późniejsza obróbka jest trochę trudna do szybko ściera się ostrze noża. Większym problemem będzie określenie osi otworu przed obróbką.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#4

Post napisał: Mariuszczs » 10 lip 2010, 11:08

Z tego co widac to gniazda są rozkręcane na pół i wtedy możesz kupic nowe stopki od gniazd i na tym się bazowac obrabiając pozostałą połowę


Autor tematu
tomek1319
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 10
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:04
Lokalizacja: Jelenia Góra

#5

Post napisał: tomek1319 » 10 lip 2010, 12:48

Przez weekend pomyślę jeszcze co i jak a w poniedziałek zacznę działać.
Trzy odpowiedzi, trzy konkrety :grin: dzięki chłopaki.

To musi być jakieś łożysko odporne na wysoką temperaturę?


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#6

Post napisał: pukury » 10 lip 2010, 12:54

witam.
musi poza tym wytrzymać spore obroty .
obawiam się że takie po 2,5pln długo nie pociągną .
problemy mogą być przy poprawianiu napawanych gniazd - proponowałby zrobić to za jednym zamocowaniem - raczej koniecznie .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#7

Post napisał: ALZ » 10 lip 2010, 14:10

Napawanie to nie jest dobry pomysł bo można odpuścić utwardzone krzywki. Jeśli to nie jest duże wytarcie to lepszym sposobem jest galwaniczny chrom techniczny i szlif, a jeśli to duże wytarcie to pozostaje już tylko tulejowanie. łożyska to niewielki problem, każde łożysko firmowe z luzem C3 spokojnie da radę.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#8

Post napisał: pukury » 10 lip 2010, 17:00

witam.
zrozumiałem że chodzi o miejsca gdzie " siedzą " łożyska - nie o krzywki .
co do łożysk - każde FIRMOWE .
na allegro są " firmowe " po 2,5pln :lol:
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
tomek1319
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 10
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:04
Lokalizacja: Jelenia Góra

#9

Post napisał: tomek1319 » 10 lip 2010, 17:57

pukury pisze:witam.
zrozumiałem że chodzi o miejsca gdzie " siedzą " łożyska - nie o krzywki .
co do łożysk - każde FIRMOWE .
na allegro są " firmowe " po 2,5pln :lol:
pozdrawiam .
Dobrze zrozumiałeś chodzi o "miejsca gdzie " siedzą " łożyska "

Wałki w głowicy kręcą się dwa razy wolniej niż wał korbowy co daje w ekstremalnych przypadkach 6000 r/min więc do takich obrotów musi wytrzymać łożysko. Czy to dużo? Nie wiem nie znam się.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 10 lip 2010, 18:12

witam.
6000 rpm to nie tak znowu wiele - wrzeciona we frezarkach do drewna mają o wiele więcej .
tak czy siak z napawaniem byłbym ostrożny - różnie to może potem być .
jak znajdziesz kogoś z głową to Ci pofrezuje ( powytacza ) ok - jak nie to masakra .
wiem co i jak bo robiłem podobne rzeczy .
taką głowicę to trudno złapać - jest jakaś taka kostropata .
oba gniazda muszą być z jednego zamocowania obrobione .
na dwa razy - raczej odpada - pamiętaj .
pozdrawiam .
dodając - dlaczego się gniazda wyrobiły ?
bo stanęły łożyska - dlaczego stanęły ?
pewnie coś ze smarowaniem - czy w tym motorku coś jeszcze nie jest uwalone ?
korba , prowadnice zaworów,tłok,pierścionki , itp .
co to za motorek ?
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”