Wirnik do pompy zanurzeniowej

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
wojta1
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:44
Lokalizacja: chybie

Wirnik do pompy zanurzeniowej

#1

Post napisał: wojta1 » 30 mar 2009, 00:23

Chodzi o pompę która kiedyś była używana do odprowadzania ścieków z szamba teraz będzie odprowadzać lekko brudną wodę. Jest to pompa samoróbka z wirnikiem z dwoma prostymi łopatkami. Wprawia ją w ruch silnik o mocy 1,5 kW 1400obr/min.
Czy wydajność pompy zwiększy sie gdy zastosuję wirnik z czterema łopatkami lekko zakrzywionymi osadzonymi pod pewnym kątem?

http://www.wrzuta.pl/obraz/ewa9tK4nPh/wirnik



Tagi:


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#2

Post napisał: ma555rek » 30 mar 2009, 00:32

Wydajność to głównie prędkość obrotowa "wieńca" wody rozkreconej wirnikiem - cztery są sprawniejsze od dwóch. Ale najwiekszą zmianą bedzie pochylenie łopatek w przeciwna stronę niz teraz na rysunku.
Układ obecny to wieksze ciśnienie - odwrotny daje większą wydajność. Ale kosztem groźby gwałtownego zdławienia wydajności gdy opory tłoczenia są zbyt duże.
Pasjonat


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: ARGUS » 30 mar 2009, 09:17

wojta1 pisze:Czy wydajność pompy zwiększy sie gdy zastosuję wirnik z czterema łopatkami lekko zakrzywionymi osadzonymi pod pewnym kątem?
Tak
jeśli zrobisz łopatki tak jak na rysunku to wydajność pompy sie zwiększy
zmniejsz tylko odległość krawędzi łopatek od osi wirnika o polowę istniejącej odległości
to tak na "oko" bo profesjonalnie to trzeba by było obliczyć :-)


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#4

Post napisał: Leoo » 30 mar 2009, 19:40

Można jeszcze poprawić sprawność takiej pompy ale trzeba przerobić jej kadłub. Przestrzeń otaczająca wirnik powinna być zbliżona do spirali (muszla ślimaka), tak jak na rys. a) w załączniku.
Załączniki
Pompy_wirowe.pdf
(659.77 KiB) Pobrany 13622 razy


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#5

Post napisał: numerek » 30 mar 2009, 21:16

ma555rek pisze: Ale najwiekszą zmianą bedzie pochylenie łopatek w przeciwna stronę niz teraz na rysunku.
Układ obecny to wieksze ciśnienie - odwrotny daje większą wydajność. .
zaraz zaraz ..chyba koleg się pomylił ...
jeśli nie to proszę o rozjasnienie


co do ślimaka to racja ale... radziłbym nie wykonywać ślimaka bez obliczeń
lepiej niech ciecz sama znajdzie drogę

złe umiejscowienie początku ślimaka jego kąt mogą pogorszyć działanie pompy, np za mały odstęp od wirnika spowoduje bardzo duże wibracje w wys częstotliwościach i za duży z kolei w niskich
lepiej zupełnie to pominąć w konstrukcjach amatorskich

ze względu na to że w mojej branży pompy są koszmarnie drogie -pompy robię sam i pomijam slimak -wystarczy otwór styczny do okręgu i już hula


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#6

Post napisał: Leoo » 30 mar 2009, 23:02

numerek pisze:ze względu na to że w mojej branży pompy są koszmarnie drogie -pompy robię sam i pomijam slimak -wystarczy otwór styczny do okręgu i już hula
Tylko co tu liczyć?
Ślimak "nawinięty" jest z wirtualnej rury o średnicy kolektora wylotowego. Ani mniejszej, ani większej. To właśnie brak ślimaka powoduje powstawanie drgań gdyż ciecz porusza się promieniście po tarczy wirnika ale jej "zejście" możliwe jest jedynie w jednym punkcie przy wylocie. Przez większą część obrotu wirnika ciecz jest jedynie przyciskana do cylindrycznej ścianki korpusu. Powstają wiry i straty energii.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#7

Post napisał: ma555rek » 30 mar 2009, 23:58

Leoo pisze: Przez większą część obrotu wirnika ciecz jest jedynie przyciskana do cylindrycznej ścianki korpusu. Powstają wiry i straty energii.
co wiecej, ponieważ nie "usuwa się" z obrysu wirowania to następna porcja wody nie ma się gdzie zmieścić więc stoi i czeka na miejsce. A tu nagle otwór wylotowy. Zupełnie jakby kołem w dziurę w jezdni wjechać. Łup, fragment pierścienia wody wpadł w dziurę. Ale że "czekajaca" woda tak gwałtownie nie ruszy aby zająć miejsce tej która jest w dziurze to robią się podciśnienia, kawitacje, hałas i wszystko złe co kol. Numerek opisał.
A wystarczy tylko aby rozpędzanemu pierścieniowi wody dać stopniowo coraz więcej miejsca od osi obrotu - odsunie się i nastepna woda wtedy wchodzi łagodnie - bo ma czas się rozpędzić, a skoro już weszła to gdy poprzednia woda trafi na otwór wylotowy ( a raczej ścianę ciśnienia którą musi pokonać ) to nie będzie mogła się od tej ściany odbić bo już podparta jest tą wodą następną - pozostaje jej tylko potulnie pchać sę do dziury - znowu cicho , bez hałasów.
Taka uwaga techniczna - przyrost promienia w slimaku jest liniowy wraz z kątem odwinięcia tego ślimaka. Właściwie żadnej matematyki
I ważniejszy jest przyrost promienia niż kolisty kształt kanału - ten może być prostokątny, łatwo uzyskiwany przez wyspawanie z blachy.

[ Dodano: 2009-03-31, 00:01 ]
o kierunku łopatek się nie pomyliłem :razz:
Pasjonat


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1552
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#8

Post napisał: numerek » 31 mar 2009, 00:03

co liczyć ?
ano np to jaki ma być kąt natarcia , jaka odległość ząbka od wirnika

to jest dokładnie to samo co wentylator -jeśli masz możliwość to zrób doświadczenie i zmień kąt natarcia albo szczelinę w wentylatorze - i włącz ... zobaczysz różnicę

straty energi są na tyle niewielkie bez slimaka że amatorsko nie warto się w to bawić
po prostu
przy zakrzywionych łopatkach ciśnienie jest wystarczjące do tego aby wypchnąc ciecz z pompy


edit

no tak gośc pyta czy może tak przerobić pompe
odpowiedź :
tak można ale lepiej abyś zrobił
1
2
3 a najlepiej weź odlej wirnik i cała pompę bo kawitacja straty itd

ludzie litości :)

i jeszcze pytanie co z tymi lopatkami ? na rys nr 2 jest wirnik z łopatkami ( 4 szt ) i one są źle ? czy mają iść odwrotnie ? pytam bo się pogubiłem troszkę


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#9

Post napisał: Leoo » 31 mar 2009, 10:13

i jeszcze pytanie co z tymi lopatkami ? na rys nr 2 jest wirnik z łopatkami ( 4 szt ) i one są źle ? czy mają iść odwrotnie ? pytam bo się pogubiłem troszkę
Wirnik obraca się z prędkością 1400obr/min. Wyobraź sobie, że przez pompę przepływa założona ilość cieczy. Teraz do wlotu pompy wrzucamy kawałek np. grafitu, który zabrany przez ciecz zakreśli krzywą linię na tarczy wirnika. Teraz wystarczy zamienić linię na łopatki i to wszystko.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#10

Post napisał: ma555rek » 31 mar 2009, 10:26

numerek pisze: ludzie litości :)
tu przebiega cienka czerwona linia :cry:
Pasjonat

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”