Uszczelki - miedziane.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
- Lokalizacja: RJS
Uszczelki - miedziane.
Panowie mam do Was małe pytanko. Musze wykonać kilka uszczelek z blachy miedzianej gr. 5 mm, fi. zew. 230 - fi. wew. 170. Zastanawiam sie jak je najlepiej wykonać. Mysle o wypaleniu na laserze, tylko mam wątpliwości czy laser poradzi sobie z Cu.
Może , Wy mi doradzicie jakieś rozwiązanie.
Pozdrawiam
Może , Wy mi doradzicie jakieś rozwiązanie.
Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
- Lokalizacja: RJS
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
- Lokalizacja: RJS
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No ale jak toczyć skoro blacha 5 jest a skąd teraz wałek fi230. Koszt takiego wałka to fortuna i nie wiem czy w ogóle mają takie średnice. Moim zdaniem najtaniej będzie pociąć to na kwadraty z naddatkiem ok 1 cm, jeśli nie ma czym to nawet kątówką z tarczą 1mm lub na gilotynie jeśli jest pod ręką. Nożycami raczej nie ciąć bo się powygina. W uchwyt tokarski zamocować krążek, splanować, przyłożyć kwadrat, docisnąć konikiem podkładając odpowiednio dobrany do średnicy drugi krążek i wycinać odpowiednio zaszlifowanym nożykiem. Najpierw średnicę zewnętrzną a potem wewnętrzną. Można tez próbować wyciąć to na wiertarce. Trzeba wykonać coś na kształt wytaczadła z oprawionym nożykiem z możliwością nastawiania średnicy. Ze względu na średnicę musi to być solidnie zrobione i być może trzeba wykorzystać wiertarkę większą jak stołowa. Wtedy blachy można by nie ciąć na kwadraty tylko np. na pasy i mocować ją na stole wiertarki przesuwając do kolejnego wycięcia. W tym przypadku trzeba ciąć średnicę mniejszą, żeby nie przestawiać i nie zgubić wymiaru. Pod blachę podłożyć np. sklejkę lub płytę pilśniową żeby nie porysować stołu wiertarki i uszkodzić noża.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2009, 23:01 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
- Lokalizacja: RJS
No własnie kolega cos doradził, tez biore ten wriant pod uwage. Dobrze napisane odnosnie tego wałka i fortuny. Płaciłem dzisiaj za Cu 34,8 zł/kg netto. Tak wiec pomyslcie ile taki wałek by mnie kosztował.
Pracochłonność wykonania tej operacji i toczenia bedzie napewnno większa niz samo palenie laserem lub plazmą tylko ... nie mam bladego pojęcie jak można palic Cu na takich urządzeniach.
Pracochłonność wykonania tej operacji i toczenia bedzie napewnno większa niz samo palenie laserem lub plazmą tylko ... nie mam bladego pojęcie jak można palic Cu na takich urządzeniach.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
Możesz sprawę nieco usprawnić .
proponowałbym przykleić blachę do czegoś tam złapanego w uchwyt ( i splanowanego ) .
chodzi o to że w momencie przejścia będzie miało tendencją do zrobienia - hop i dup .
szczególnie miedź .
możesz zastosować taśmę dwustronną - podobną jak do dywanów - tylko zbrojoną - trzyma jak dzika .
jak musiałem toczyć takie pierścienie to kleiłem najpierw butaprenem .
jak to zrobić odpowiednio to też trzyma .
oczywiście koniem też lepiej docisnąć odpowiednim plasterkiem .
pozdrawiam .
Możesz sprawę nieco usprawnić .
proponowałbym przykleić blachę do czegoś tam złapanego w uchwyt ( i splanowanego ) .
chodzi o to że w momencie przejścia będzie miało tendencją do zrobienia - hop i dup .
szczególnie miedź .
możesz zastosować taśmę dwustronną - podobną jak do dywanów - tylko zbrojoną - trzyma jak dzika .
jak musiałem toczyć takie pierścienie to kleiłem najpierw butaprenem .
jak to zrobić odpowiednio to też trzyma .
oczywiście koniem też lepiej docisnąć odpowiednim plasterkiem .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 315
- Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
- Lokalizacja: łódzkie
To "czegoś tam" (pukury), oczywiście splanowane, powinno mieć średnicę mniejszą o kilka milimetrów niż średnica zewnętrzna uszczelki, a krążek, którym podpieramy za pomocą kła średnicę kilka milimetrów mniejszą od średnicy wewnętrznej uszczelki. Żeby nie było "hop i dup" trzeba odpowiednio zaostrzyć nóż (przecinak) trochę na skos i wyłączenie obrotów tokarki tuż po odcięciu pierścienia, dopiero potem wycofanie noża
Ja nie używałem żadnych taśm i klejów i też dobrze szło
tokarka musi mieć solidny konik żeby zapewnić odpowiednie mocowanie obrabianego materiału
Ja nie używałem żadnych taśm i klejów i też dobrze szło
tokarka musi mieć solidny konik żeby zapewnić odpowiednie mocowanie obrabianego materiału