Dobór silnika elektrycznego
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Ma555rek : ehhh czlowieku.
Masz duzo racji piszac o momencie i o charakterystyce dla tego typu silnikow.
Ale nie masz absolutnie racji jak piszesz ze cena i dostepnosc nie ma znaczenia.
Ma i to najwieksze. Co to za projekt siewnika ktorego koszt wykonania bedzie wyzszy niz cena za jaka mozesz kupic gotowy produkt ? Dostepnosc dokladnie tak samo. Cena, dostepnosc, gwaranca od dostawcy jest bardzo wazna.
Co do mocy i momentu to widze ze to Ty nie rozumiesz roznicy.
Na chlopski rozum Moc jest "iloscia pracy" ktora dane zrodlo w tym wypadku silnik moze dostarczyc w jednostce czasu.! Moment to sila razy przesuniecie - w tym wypadku stosujac przekladnie mozesz miec wieksze przesuniecie ale mniejszy ciezar zostanie przesuniety - stad przekladnie - dopasowanie do potrzeb ukladu ile chcesz uzyskac przesunuecia - innymi slowy na jak duze przesuniecie w czasie mozna "wycisnac" z danego ukladu gdzie po jednej stronie jest silnik z przekladnia a po drugiej obciazenie z momentem bezwladnosci i oporami ruchu - tarciem itp. To jest cos co trzeba rozumiec zeby patrzec na wzory i rozumiec co sie liczy.
I jeszcze jedno wykresy mocy czy monentu w relacji do obrotow - kazdy przyzwoity producent podaje dla swoich silnikow. Warto sie przyjzec. A zwlaszcza jakie sa roznice miedzy rozmymi typami.
Sprzeglo w ukladzie oczywiscie po co sprzeglo najlepiej silnik bezposrednio dac do kola.
Jak bedzie za slaby silnik to przy rozruchu bedzie to urzadzenie zdychac, za mocny bedzie szarpac. Sprzeglo dodaje jakosci ukladowi.
Masz duzo racji piszac o momencie i o charakterystyce dla tego typu silnikow.
Ale nie masz absolutnie racji jak piszesz ze cena i dostepnosc nie ma znaczenia.
Ma i to najwieksze. Co to za projekt siewnika ktorego koszt wykonania bedzie wyzszy niz cena za jaka mozesz kupic gotowy produkt ? Dostepnosc dokladnie tak samo. Cena, dostepnosc, gwaranca od dostawcy jest bardzo wazna.
Co do mocy i momentu to widze ze to Ty nie rozumiesz roznicy.
Na chlopski rozum Moc jest "iloscia pracy" ktora dane zrodlo w tym wypadku silnik moze dostarczyc w jednostce czasu.! Moment to sila razy przesuniecie - w tym wypadku stosujac przekladnie mozesz miec wieksze przesuniecie ale mniejszy ciezar zostanie przesuniety - stad przekladnie - dopasowanie do potrzeb ukladu ile chcesz uzyskac przesunuecia - innymi slowy na jak duze przesuniecie w czasie mozna "wycisnac" z danego ukladu gdzie po jednej stronie jest silnik z przekladnia a po drugiej obciazenie z momentem bezwladnosci i oporami ruchu - tarciem itp. To jest cos co trzeba rozumiec zeby patrzec na wzory i rozumiec co sie liczy.
I jeszcze jedno wykresy mocy czy monentu w relacji do obrotow - kazdy przyzwoity producent podaje dla swoich silnikow. Warto sie przyjzec. A zwlaszcza jakie sa roznice miedzy rozmymi typami.
Sprzeglo w ukladzie oczywiscie po co sprzeglo najlepiej silnik bezposrednio dac do kola.
Jak bedzie za slaby silnik to przy rozruchu bedzie to urzadzenie zdychac, za mocny bedzie szarpac. Sprzeglo dodaje jakosci ukladowi.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
No i co z tego?InzSpawalnik pisze: wykres silnikow na prad wyraznie wskazuje ze przy niskich obrotach ( start , rozruch ) moc silnika to bardzo skromny ulamek mocy nominalnej.
Moc w ruchu obrotowym to nic innego jak moment x obroty.
Tu nie tyle ważna jest moc co moment , a ten rozruchowy w przypadku silnika prądu stałego o którym chyba tu mówimy jest wysoki.
To akurat praca panie inżynierze, nie żaden tam moment.InzSpawalnik pisze: Moment to sila razy przesuniecie
Tu nie potrzeba żadnego rozłączanego sprzęgła!InzSpawalnik pisze: I teraz kwestia tego typu - jak Twoja maszyna jest skonstruowana ? Masz sprzeglo ktore bedzie pozwalalo na swobodny rozruch silnika do obrotow przy ktorych faktycznie osiaga te wymagana moc ? Czy masz poprostu sprzeglo ktore jedynie wygladza przeniesienie mocy z silnika ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Mowilem sila razy przesuniecie w kontekscie przekladni. Albo przy redukcji wzrasta sila kosztem predkosci ukladu albo odwrotnie w druga strone.
Areo ja wiem ze ty bys wzial najlepiej silnik ze sklepu zalozyl na niego kolo a do obudowy silnika przykrecil siedzisko i bylby w Twojej opini motor ale zazwyczaj stosuje sie lozyska, obudowy, ramy a nawet sprzegla.
Odnosnie silnika pradu stalego - tego autor tematu nie powiedzial czy mialby to byc silnik pradu stalego czy nie, to juz dowolna interpretacja.
Areo ja wiem ze ty bys wzial najlepiej silnik ze sklepu zalozyl na niego kolo a do obudowy silnika przykrecil siedzisko i bylby w Twojej opini motor ale zazwyczaj stosuje sie lozyska, obudowy, ramy a nawet sprzegla.
Odnosnie silnika pradu stalego - tego autor tematu nie powiedzial czy mialby to byc silnik pradu stalego czy nie, to juz dowolna interpretacja.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Siła razy przesunięcie to jest energia W KAŻDYM KONTEKŚCIEInzSpawalnik pisze:Mowilem sila razy przesuniecie w kontekscie przekladni.

P.S. Określenie "silnik prądu stałego", choć oklepane, jest całkowicie wadliwe. Nie istnieją żadne silniki prądu stałego. Istnieją tylko silniki zasilane prądem jednokierunkowym. Ale też nie prądem stałym. Określenie "silnik DC" jest lepsze i nie zawiera wady ułomnego polskiego tłumaczenia.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
McKWACz : OCZYWISCIE ZE TAK ! SILA X PRZESUNIECIE TO ENERGIA.
Co innego mialem na mysli, mowilem o przekladniach, albo redukcja gdzie zwieksza sie moment kosztem obrotow albo odwrotnie - zwiekszenie obrotow kosztem momentu.
Tak jak w samochodzie - na 1-wszym biegu masz "sile" ale jedziesz powoli, na 5-ce pojedziesz szybko ale silnik zdechnie przy probie wystartowania z parkingu.
McKwacz : a taki ciekawy przypadek:
Jaka prace wykona czlowiek zciagajac w dol ( dajmy na to o 1m ) ciezar o wadze 1kg ?
Przesuniecie jest "w dol" a sila byla skierowana do gory - czlowiek "przytrzymuje" ciezar.
To jaka prace wykonal gosc
Co innego mialem na mysli, mowilem o przekladniach, albo redukcja gdzie zwieksza sie moment kosztem obrotow albo odwrotnie - zwiekszenie obrotow kosztem momentu.
Tak jak w samochodzie - na 1-wszym biegu masz "sile" ale jedziesz powoli, na 5-ce pojedziesz szybko ale silnik zdechnie przy probie wystartowania z parkingu.
McKwacz : a taki ciekawy przypadek:
Jaka prace wykona czlowiek zciagajac w dol ( dajmy na to o 1m ) ciezar o wadze 1kg ?
Przesuniecie jest "w dol" a sila byla skierowana do gory - czlowiek "przytrzymuje" ciezar.
To jaka prace wykonal gosc

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Przede wszystkim, ciężar to siła a kilogram to właściwość masy, 2 różne rzeczy. Po drugie ciężarem w fizyce nazywa się siłę związaną z grawitacją, która z natury swojej jest zawsze "w dół", więc strasznie pokręcona treść tego pytania które ma (jak się domyślam) coś udowodnić wprowadzając pytającego w błąd (o ile uzna że rozumie w ogóle o co pytają). Po trzecie, raczej sobie odpuść, ponieważ tak się składa że kiedyś wygrałem olimpiadę fizyczną (w sensie 1 miejsce) i jeszcze ciut pamiętam a już na pewno litery z elementarza. Marnie wybrałeś 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Ok, inaczej:
Cialo o masie 1kg. Cialo w polozeniu 2m nad podloga.
Podchodzi czlowiek. Chwyta obiekt i przenosi je na pozycje 1m ponizej.
Przesuniecie o 1m w kierunku podlogi. Ale wykonujac to zadanie czlowiek wywieral sile na cialo o zerocie przeciwnym do przemieszczenia. Jaka zostala wykonana praca ?

Cialo o masie 1kg. Cialo w polozeniu 2m nad podloga.
Podchodzi czlowiek. Chwyta obiekt i przenosi je na pozycje 1m ponizej.
Przesuniecie o 1m w kierunku podlogi. Ale wykonujac to zadanie czlowiek wywieral sile na cialo o zerocie przeciwnym do przemieszczenia. Jaka zostala wykonana praca ?

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Z fizycznego punktu widzenia energia UKŁADU pozostaje stała. Czyli skoro energia potencjalna zawieszonej masy zmalała, to różnicę przejął człowiek. A więc odebrał energię od masy której POMÓGŁ SIĘ PRZEMIEŚCIĆ (a nie przemieścił, bo przemieściła się sama) na niższy poziom. Nie wykonał pracy, tylko dostał porcję energii (przemieszczenie zgodne z kierunkiem i zwrotem siły grawitacji).
Ale to oczywiście uproszczony model idealny, bo człowiek nie posiada mechanizmu kumulowania energii (np wbudowanej sprężyny) który mógłby te kilka J przejąć. Człowiek jest zbiorem mikrosilników cieplnych w których zachodzą przemiany gazowe, których sprawność jest niewielka i DOWOLNY ruch zamienia się na CIEPŁO (tarcie ma też swój spory udział). Dowolny ruch człowieka powoduje straty cieplne, nawet taki który nie powoduje przesunięcia środka ciężkości (choć wtedy straty są mniejsze, dlatego jazda na rowerze jest mniej energochłonna niż bieg).
Opisując to bardziej modelowo, jeśli ktoś DELIKATNIE przestawił ciało o masie 1Kg o 1m niżej w kierunku Ziemi, to należy to rozpatrywać jako zamianę (ubytek) energii potencjalnej ciała (m*g*Dh) na ciepło wydzielone w organizmie człowieka + dodatkowo wydzieliło się ciepło związane ze sprawnością energetyczną człowieka. Natomiast praca nie została wykonana ŻADNA.
To jet pytanie w stylu tematu na Onecie: ile jest 2+3x2. Albo ile jest (-1)^0. Albo, ciut ambitniejsze, ile jest 0/0.
Wow!
Ale to oczywiście uproszczony model idealny, bo człowiek nie posiada mechanizmu kumulowania energii (np wbudowanej sprężyny) który mógłby te kilka J przejąć. Człowiek jest zbiorem mikrosilników cieplnych w których zachodzą przemiany gazowe, których sprawność jest niewielka i DOWOLNY ruch zamienia się na CIEPŁO (tarcie ma też swój spory udział). Dowolny ruch człowieka powoduje straty cieplne, nawet taki który nie powoduje przesunięcia środka ciężkości (choć wtedy straty są mniejsze, dlatego jazda na rowerze jest mniej energochłonna niż bieg).
Opisując to bardziej modelowo, jeśli ktoś DELIKATNIE przestawił ciało o masie 1Kg o 1m niżej w kierunku Ziemi, to należy to rozpatrywać jako zamianę (ubytek) energii potencjalnej ciała (m*g*Dh) na ciepło wydzielone w organizmie człowieka + dodatkowo wydzieliło się ciepło związane ze sprawnością energetyczną człowieka. Natomiast praca nie została wykonana ŻADNA.
To jet pytanie w stylu tematu na Onecie: ile jest 2+3x2. Albo ile jest (-1)^0. Albo, ciut ambitniejsze, ile jest 0/0.
Wow!
