Zabawki do 10tys / dokładność / Omni3d rapcraft 1.4
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 593
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
- Lokalizacja: Siedlce
Zabawki do 10tys / dokładność / Omni3d rapcraft 1.4
Panowie, namnożyło się tego cholerstwa tyle, że nie zliczyć.
Przykładowo weźmy OMNI3D rapcraft 1.4 < czego się można po tym spodziewać?
Nie jestem jakoś przyzwyczajony do tak filigranowych konstrukcji i mechanika mnie lekko dziwi czasem no ale cóż.
Fajnie, że ma prowadnice liniowe na osiach.
Jakie dokładności można na takim czymś uzyskać? Producent pisze, o 4 setkach ale to chyba jakiś żarcik malutki.
Ogólnie potrzeba mi czegoś do drukowania dosyć dokładnych elementów. Malutkich po prawdzie. max z 50x50x30.
Przykładowo weźmy OMNI3D rapcraft 1.4 < czego się można po tym spodziewać?
Nie jestem jakoś przyzwyczajony do tak filigranowych konstrukcji i mechanika mnie lekko dziwi czasem no ale cóż.
Fajnie, że ma prowadnice liniowe na osiach.
Jakie dokładności można na takim czymś uzyskać? Producent pisze, o 4 setkach ale to chyba jakiś żarcik malutki.
Ogólnie potrzeba mi czegoś do drukowania dosyć dokładnych elementów. Malutkich po prawdzie. max z 50x50x30.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 449
- Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
- Lokalizacja: Miasteczko
90% oferowanych w internecie drukarek 3D nie jest pomysłem sprzedającego a w najlepszym wypadku rozwinięciem czyjegoś pomysłu.
Dotyczy to też Omni3D, którzy powielają nieudaną konstrukcję Prusy - i3.
Konstrukcję, która w samym założeniu ma błąd.
Płaska brama żeby utrzymać sztywność przy szybkim druku wymaga solidnych wzmocnień, które działają przez jakiś czas.
Z biegiem kolejnych prac tanie materiały użyte w konstrukcjach takich jak ta czy np. drewniaki wypacza się i dostaje luzów co powoduje dyskwalifikację urządzenia lub ciągłą walkę z geometria i luzami.
Chcesz mieć maszynę sztywną co jest podstawą dobrego drukowania)?
Szukaj rozwiązań dobrze podpartych, na szeroko rozstawionych "nogach", wykonaną z w miarę monolitycznych materiałów.
Broń boże drewno, sklejka czy pleksi.
Akurat profile alu nie są złe pod warunkiem, że pracują w dobrze zaprojektowanym układzie mechaniczno-kinetycznym.
Jednym z lepszych rozwiązań jest maszyna ze znanej serii Mendelmax 1.5 i jej różne wariacje jak np. LulzBot.
Poza tym wszystkie przemyślane urządzenia w formie sześcianu, najlepiej z jakąś obudową żeby można było dodać osłony utrzymujące ciepło we wnętrzu.
P.S.
Żeby od razu uciąć złośliwe spekulacje: nie sprzedaję tego typu urządzeń ale mam dużo doświadczenia w konstruowaniu różnych maszyn. Prywatnie i zawodowo.
Dotyczy to też Omni3D, którzy powielają nieudaną konstrukcję Prusy - i3.
Konstrukcję, która w samym założeniu ma błąd.
Płaska brama żeby utrzymać sztywność przy szybkim druku wymaga solidnych wzmocnień, które działają przez jakiś czas.
Z biegiem kolejnych prac tanie materiały użyte w konstrukcjach takich jak ta czy np. drewniaki wypacza się i dostaje luzów co powoduje dyskwalifikację urządzenia lub ciągłą walkę z geometria i luzami.
Chcesz mieć maszynę sztywną co jest podstawą dobrego drukowania)?
Szukaj rozwiązań dobrze podpartych, na szeroko rozstawionych "nogach", wykonaną z w miarę monolitycznych materiałów.
Broń boże drewno, sklejka czy pleksi.
Akurat profile alu nie są złe pod warunkiem, że pracują w dobrze zaprojektowanym układzie mechaniczno-kinetycznym.
Jednym z lepszych rozwiązań jest maszyna ze znanej serii Mendelmax 1.5 i jej różne wariacje jak np. LulzBot.
Poza tym wszystkie przemyślane urządzenia w formie sześcianu, najlepiej z jakąś obudową żeby można było dodać osłony utrzymujące ciepło we wnętrzu.
P.S.
Żeby od razu uciąć złośliwe spekulacje: nie sprzedaję tego typu urządzeń ale mam dużo doświadczenia w konstruowaniu różnych maszyn. Prywatnie i zawodowo.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 593
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
- Lokalizacja: Siedlce
Do tej prusy i3 to niestety podobieństwa nie widzę. Inna konstrukcja - inne prowadnice, inny napęd, ruchomy stół a nie głowica...
Co jest w tym Omni3d takiego co się wypaczy/dostanie luzów? Masz gdzieś opinie ludzi którym coś takiego się stało? Co innego w zamian polecasz lepszego? Te dwie co podałeś: one mają wiszące wałki z jakimś suwliwym paskudztwem służącym za ślizgi?
Co jest w tym Omni3d takiego co się wypaczy/dostanie luzów? Masz gdzieś opinie ludzi którym coś takiego się stało? Co innego w zamian polecasz lepszego? Te dwie co podałeś: one mają wiszące wałki z jakimś suwliwym paskudztwem służącym za ślizgi?
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 44
- Rejestracja: 17 mar 2014, 18:53
- Lokalizacja: Kraków
Byłem niedawno na targach w Kielcach i była tam wydzielona strefa dla druku 3D. Pozwiedzałem, trochę pogadałem a przede wszystkim dotykałem wyrobów i powiem wam, że to zabawki dla dużych dzieci (bez urazy). Obecna tam również stratasys oferowała maszynkę FDM, która miała wyśrubowane parametry printu a i tak było widać wartswy. To co jest ciekawe w druku 3d nie było na targach a mam na myśli objeta, sls, dmls, i sla. Chyba że sla, gdzieś przeoczyłem to sorry.
Generalnie jak widzę nagie szkielety w różnych kolorach i pod różnymi napisami to tylko uśmiech się pojawia lekko drwiący. Elementy są drukowane na maszynach, gdzie sterujecie głowicą na paskach od drukarki atramentowej, pff. Dobrą dokładność daje dopiero optyka proszę Państwa. A komora to tylko ozdoba estetyczna. Aby komponent nie dostawał szoku termicznego i nie miał wad wymiarowych wynikłych z szybkiego skurczu wypadałoby, aby w komorze druku było stabilne tak z 130-170 st C. Czyli mały piekarnik. Zatem nie wydrukujecie niczego konkretniejszego niż breloczek do kluczy.
Ale sama idea druku jak najbardziej ciekawa.
A wracając do tematu. Za mniej więcej tyle chyba można kupić sobie drukarkę Form 1 lub B9 creator. One drukują w żywicy i schludność wyrobu jest już konkretna. Oczywiście cena żywicy również.
Generalnie jak widzę nagie szkielety w różnych kolorach i pod różnymi napisami to tylko uśmiech się pojawia lekko drwiący. Elementy są drukowane na maszynach, gdzie sterujecie głowicą na paskach od drukarki atramentowej, pff. Dobrą dokładność daje dopiero optyka proszę Państwa. A komora to tylko ozdoba estetyczna. Aby komponent nie dostawał szoku termicznego i nie miał wad wymiarowych wynikłych z szybkiego skurczu wypadałoby, aby w komorze druku było stabilne tak z 130-170 st C. Czyli mały piekarnik. Zatem nie wydrukujecie niczego konkretniejszego niż breloczek do kluczy.
Ale sama idea druku jak najbardziej ciekawa.

A wracając do tematu. Za mniej więcej tyle chyba można kupić sobie drukarkę Form 1 lub B9 creator. One drukują w żywicy i schludność wyrobu jest już konkretna. Oczywiście cena żywicy również.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 695
- Rejestracja: 06 lis 2010, 10:26
- Lokalizacja: Miasteczko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
A czemu nie dioda + rzutnik?
Nawet jeśli ma być laser, który leci po każdej ścieżce, żeby ją utwardzić, to można to zrobić jak to zrobili w piczy printerze - i zmieścić się w 100 dolcach.
https://www.kickstarter.com/projects/11 ... ter-and-sc
Nawet jeśli ma być laser, który leci po każdej ścieżce, żeby ją utwardzić, to można to zrobić jak to zrobili w piczy printerze - i zmieścić się w 100 dolcach.
https://www.kickstarter.com/projects/11 ... ter-and-sc
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Klienci sami sobie wmawiają, że jeżeli druk 3d za 1 tyś euro, to już rozdzielczość w mikronach jak ze Startreka. Nawet na drukarkach objet, które są fotopolimerowe, widać prążki(czyli nakładane warstwy), więc o co chodzi?
Chodzi o to, żę FDM jest do czegoś innego i DLP/SLS/Polyjet służy do czegoś innego Tutaj jest dokument firmy stratsys, który mówi o tym bardziej fachowo. Ja na swoich drukarkach prototypuję różne elementy, które później nie idą na półkę, a są testowane w "terenie" czy to uchwyty na telefon(tutaj akurat coś co mogę pokazać), czy to elementy chwytaków i innych.

I jeszcze różnice w cenach, żywice są drogie, firmówki stratsysa to od 500-700Euro za 2kg, gdzie za 5kg drutu markowego do FDM płacę 110Euro.
Chodzi o to, żę FDM jest do czegoś innego i DLP/SLS/Polyjet służy do czegoś innego Tutaj jest dokument firmy stratsys, który mówi o tym bardziej fachowo. Ja na swoich drukarkach prototypuję różne elementy, które później nie idą na półkę, a są testowane w "terenie" czy to uchwyty na telefon(tutaj akurat coś co mogę pokazać), czy to elementy chwytaków i innych.

I jeszcze różnice w cenach, żywice są drogie, firmówki stratsysa to od 500-700Euro za 2kg, gdzie za 5kg drutu markowego do FDM płacę 110Euro.