Natomiast drukarkę sobie kupiłem, czasem używam i znajduję dla tej technologii zastosowania.
Przykładem jest przedmiotowa mufka.
Problem był taki, że zintegrowane serwokrokowce których używam mają niezależne wejścia i wyjścia optoizolowane. Mówiąc inaczej, każdy sygnał ma osobny pin "+" i "-". Sygnałów jest pięć, więc można użyć przewodu LiYCY dziesięciożyłowego, ale jest grubszy, droższy i w szafce jest piętnaście żył z trzech silników, które trzeba połączyć do kupy i robi się miotła, albo wszystkie piny "-" połączyć razem przy silniku i użyć przewodu sześciożyłowego, cieńszego i tańszego.
Tylko te lepsze z pozoru rozwiązanie z przewodem sześciożyłowym ma swoją wadę - trzeba kabelki ze sobą zlutować, co paskudnie wygląda...
![Obrazek](https://www.cnc.info.pl/pics/012f3f54a0c37b055e685785836fc53e.jpg)
Trochę to nieestetyczne, a termokurcz niewiele w tym względzie zmieni...
Dlatego wpadłem na pomysł, żeby sobie wydrukować miniaturową puszkę, którą nazwałem "mufka".
![Obrazek](https://www.cnc.info.pl/pics/837adbff8074b93845f919c921116ddb.jpg)
Wygląda dużo lepiej, nieprawdaż?
Niestety, okazało się że zakupiony przewód jest minimalnie grubszy niż producent deklaruje, ale i tak od razu planowałem zalać mufkę klejem na gorąco, co też zrobiłem.
Tu się pojawił drugi problem, który wcale mnie nie zaskoczył, tworzywo PLA ma niską temperaturę mięknięcia i jedna połówka mi się trochę zdeformowała przy montażu...
Projekt wykonałem w LibreCAD i OpenSCAD, co jest dowodem na to, że istnieje życie poza Fusion360...
Mało prawdopodobne żeby komuś była potrzebna mufka w takim akurat rozmiarze, ale publikuję w nadziei że będzie to dla kogoś inspiracją...