drukarki profesjonalne kontra zwykłe

[WurTur]

Przede wszystkim różnica tkwi w technologii. Tanie drukarki pracują w technologii FDM i tu wyżej du** nie skoczysz. +/- kilka tysi ale zawsze jest to samo. Może troszkę ładniejsze wydruki będą z jednej niż z drugiej.
Profesjonalny sprzęt to inna technologia. Drukują z proszku, żywicy, z metalu czy innego cuda. FDM to topiony plastik i tyle.

O ile będzie lepszy wydruk z najlepszej drukarki FDM w porównaniu np. do oryginalnej prusy i3?
Jakie będą różnice w jakości?

Pozdrawiam

[Steryd]

Jak zobaczysz wydruki ze stratasysa, to bedziesz w szoku co potrafi fdm.
Zarowno jesli chodzi o jakosc wydruku jak i o jednorodnosc materiału.
Jednak reżim tutaj gra rolę.

[bratanek65]

Przede wszystkim różnica tkwi w technologii. Tanie drukarki pracują w technologii FDM i tu wyżej du** nie skoczysz. +/- kilka tysi ale zawsze jest to samo. Może troszkę ładniejsze wydruki będą z jednej niż z drugiej.
Profesjonalny sprzęt to inna technologia. Drukują z proszku, żywicy, z metalu czy innego cuda. FDM to topiony plastik i tyle.

Bzdury.
Drukarki Stratasys to 100% FDM a jakość jest super.
3D Systemowe qubixy czu qiuby czy jak je tam zwał mają jeszcze długą drogę przed sobą żeby móc się zmierzyć.

Co do pytania to nie ma odpowiedzi na zasadzie: użyj takiego paska a będzie MEGA.
Tak jak napisałem, cały system musi być dopracowany.

Przykład.
Wszyscy używają łożysk liniowych na wałki (LM08, LM10, etc).
A wystarczy wziąć takie łożysko z wałkiem, wykonać kilka niezbyt dynamicznych ruchów i w ręce czuć, że takie zwykłe łożysko wprowadza wibracje stukających kulek i opory bo ma tendencję do obracania się. Te opory musi pokonać silnik, który - razem ze sterownikiem - chwilowo zmienia swoją charakterystykę pracy.
Niby niewiele ale na wydruku będzie widać.
Takich szkód nie wprowadza łożysko ślizgowe ale maszyna musi być zrobiona i powtarzalna co do "setki" bo inaczej się sklinuje.
I tak by można do Świąt.
Ale mi się nie chce.

O ile będzie lepszy wydruk z najlepszej drukarki FDM w porównaniu np. do oryginalnej prusy i3?
Jakie będą różnice w jakości?

A w jakiej skali masz zamiar to zmierzyć?
Na pytanie "o ile będzie lepszy" zawsze odpowiadam: "o chwilę" ale mogę też odpowiedzieć: "o siedem"

[WurTur]

A w jakiej skali masz zamiar to zmierzyć?
Na pytanie "o ile będzie lepszy" zawsze odpowiadam: "o chwilę" ale mogę też odpowiedzieć: "o siedem"

Czyli pytasz jak chcę porównywać? Nie wiem jakie są standardowe metody porównywania.
Proszę, sam podaj metody porównywania w których widać różnice pomiędzy drukarkami
profesjonalnymi a zwykłymi.

Pozdrawiam

[upanie]

Bzdury.
Drukarki Stratasys to 100% FDM a jakość jest super.

Super? Co to znaczy super? Może super jak na FDM.
Drukowałeś na tej drukarce czy tylko widziałeś filmiki.
Mam wrażenie, że ludzie się naoglądają filmików i już wiedzą jakie to drukarki są super. No i wierzą im święcie a doniesieniom Zortrax-a jakoś nie. Wybiórcza wiara.
Być może aqrat Ty nie bazujesz na filmach ale jestem przekonany, że gro podniecaczy wychwalaczy jedzie właśnie na filmach reklamowych.
Z resztą odpaliłem taki jeden filmik i na oko widać, że to nie żaden cudowny wydruk tylko FDM jakich pełno.
Nie wiem, być może robią za***iste drukarki, które drukują za***iste detale. Dopóki nie zobaczę na żywo jak drukują i jaka jest jakość to nie uwierzę. Dalej twierdzę, że FDM to FDM i cudów się nie zdziała. Tak jak napisałem jedne drukarki robią ładniejsze wydruki od innych ale dalej to ta sama technologia i te same właściwości.

[WurTur]

Bzdury.
Drukarki Stratasys to 100% FDM a jakość jest super.

Super? Co to znaczy super? Może super jak na FDM.
Drukowałeś na tej drukarce czy tylko widziałeś filmiki.
Mam wrażenie, że ludzie się naoglądają filmików i już wiedzą jakie to drukarki są super. No i wierzą im święcie a doniesieniom Zortrax-a jakoś nie. Wybiórcza wiara.
Być może aqrat Ty nie bazujesz na filmach ale jestem przekonany, że gro podniecaczy wychwalaczy jedzie właśnie na filmach reklamowych.
Z resztą odpaliłem taki jeden filmik i na oko widać, że to nie żaden cudowny wydruk tylko FDM jakich pełno.
Nie wiem, być może robią za***iste drukarki, które drukują za***iste detale. Dopóki nie zobaczę na żywo jak drukują i jaka jest jakość to nie uwierzę. Dalej twierdzę, że FDM to FDM i cudów się nie zdziała. Tak jak napisałem jedne drukarki robią ładniejsze wydruki od innych ale dalej to ta sama technologia i te same właściwości.

Ja też z wypowiedzi w tym wątku jak na razie wnioskuję, że tania-podrasowana chińska drukarka FDM będzie tak samo drukowała jak drukarka FDM za 30tys.

Żywica to inna technologia, nie ma sensu porównywać.

Pozdrawiam

[bratanek65]

Oczywiście. Bo drukarka za 30 tyś to dalej samoróbka z warsztaciku.
Stratasys kosztuje jakieś 80 tyś. Ale €
Chociaż może teraz coś potaniało.

Drukowałeś na tej drukarce czy tylko widziałeś filmiki.

Robiłem znajomym resetter do kartridży bo chcieli zaoszczędzić na materiale.
Przy okazji trochę podrukowaliśmy w ramach prób.
Możesz mi wierzyć, że porównywalne wydruki z innych drukarek wyglądały jak odrzuty z produkcji. Ja mam teraz 3 drukareczki, w tym 2 od 3D Systems i żadna nawet nie przechodziła obok jakości Stratasysa.
A porównywanie jakości FDM do druku żywicą czy SLS to tak jak porównywanie krewetki, suma i delfina czyli bzdura.

[WurTur]

Oczywiście. Bo drukarka za 30 tyś to dalej samoróbka z warsztaciku.
Stratasys kosztuje jakieś 80 tyś. Ale €
Chociaż może teraz coś potaniało.

80tys euro za FDM? Dlaczego?

Drukowałeś na tej drukarce czy tylko widziałeś filmiki.

Robiłem znajomym resetter do kartridży bo chcieli zaoszczędzić na materiale.
Przy okazji trochę podrukowaliśmy w ramach prób.
Możesz mi wierzyć, że porównywalne wydruki z innych drukarek wyglądały jak odrzuty z produkcji. Ja mam teraz 3 drukareczki, w tym 2 od 3D Systems i żadna nawet nie przechodziła obok jakości Stratasysa.
A porównywanie jakości FDM do druku żywicą czy SLS to tak jak porównywanie krewetki, suma i delfina czyli bzdura.

Pierwsza sprawa.
Czy możesz podać jakieś konkrety? Bo "lepsza jakość" znaczy wszystko, czyli nic.

Druga sprawa.
Największy problem mojej chińskiej drukarki jest taki, że często coś się odkręca, przepala, wykrzywia, rozkalibrowuje, itd. Gdy nad tym nie zapanuję, wydruki nie tylko są złej jakości, ale są do wyrzucenia. Czasami wyrzucam 10 wydruków pod rząd, zanim zlokalizuję i naprawię usterkę. Ale gdy już zapanuję nad drukarką i mam trochę szczęścia, to potem z 50-100 godzin drukuje na oko dobrze. Potem znowu coś nawala.

Rozumiem, że droga drukarka to automat, wrzucam plik z modelem i wyciągam wydruk przez kilka lat bez żadnej naprawy. Ale na czym polega ta "lepsza jakość" to nie mam bladego pojęcia.

Pozdrawiam

[bratanek65]

Polega na tym, że oni kasują 500 za wydruk tego za co ty nie dostaniesz 50.
I nie ma znaczenia 50 i 500 czego.

[WurTur]

Polega na tym, że oni kasują 500 za wydruk tego za co ty nie dostaniesz 50.
I nie znaczenia 50 i 500 czego.

Czyli jak coś jest drogie, to jest dobre? Ryzykowny sposób na zakupy.