Staję się coraz bardziej leniwy (no i kilka prac było by łatwiejszych) - zainteresowałem się więc opcją sondy dotykowej i pomiarów materiału.
Nie miałem takowej jeszcze, ale widziałem, że mają jeden kontakt (off-on) w każdej osi.
Bawiłem się makrami na pomiary materiału i trochę nie wiem jak to ugryźć. Pomiar wykonywany jest w jedną stronę aż do sygnału z krańcówki X oraz drugim makrem z krańcówki Y. Toteż nie wiem jak to zrobić na 1 stykowej sondzie

Wpadłem na pomysł coś a'la zderzaki ze switchami - frez dotyka takiego i mamy już nastawę.
Eliminowało by to potrzebę zmiany frezu na sondę

Inna kwestia to sam pomiar - zakładam że mam 2 pary takich zderzaków - po 2 dla x i 2 dla y.
Materiał to prostokątny klocek. Jak ustawić to, aby maszyna jechała od lewej krawędzi osi do krańcówki - potem unosi się np o 20mm i jedzie od prawej krawędzi osi do krańcówki - i po takim cyklu ustawia nam materiał w osi od do krańcówki.
Obecne makra ustawiają go od krańcówki do bazy.
Kombinowałem z makrami ale jakieś kosmicznie rzeczy mi wychodziły :/
I pytanie - jak wyglądają wasze sondy? Kupne czy samoróbki?