Przyjmijmy że nie jestem z zawodu elektronikiem ani nie kształcę się w tym kierunku. Przygodę z elektroniką zacząłem w lutym tego roku. Do tej pory wykonałem może 7-8 płytek. Wszystkie starałem się wykonać jak najlepiej i od tego czasu zdąrzyłem przeczytać masę artykułów i obejrzeć setki godzin filmików/tutoriali. Przy czym próżno było szukać odpowiedzi na wszystkie moje nurtujące pytania. To co sam wydedukowałem było już moje

, co nie wiedziałem a czego nie znalazłem też było moje tylko po jakimś czasie, najczęściej po reakcji użytkowników forum elkt. Tak doprowadziło mnie to do obsługi mikroprocesorów które szczerze umiem lepiej programować niż projektować do nich schematy. Analogicznie do mojego projektu, umiem lepiej obsłużyć pc nizeli projektować plytki pod niego. Ignorancja to zbyt mocne słowo, troche tam wiem i sam chce sie uczyc
Wracając... Kolego @mc2kwacz, zjechałeś po mnie jak po frezowanym aluminium

. Wylewanie masą daje mi oszczędność w prowadzeniu ścieżek, od zawsze tak robiłem nie wiedziałem ze to błędne. Problem z samodzielnymi polygonami nie umiem rozwiązać w programie, musiałbym edytować ręcznie w pliku do wydruku. Dzięki odstępowi mam tą masę, gdy go zwiekszam masa nie dotyka niektórych pinów i trzeba tworzyć ścieżki masowe.