Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#71

Post napisał: mc2kwacz » 04 sie 2013, 22:09

noel20 pisze:I kolejna sprawa. Mam pieniędzy tyle ile mam. Jak mam 5 tyś i nie wiem czy mi do czegoś te cnc będzie potrzebne i traktuję to jako hobby to albo kupię badziewo za 5 tyś (no bo przecież nie mam więcej) albo nie kupię nic i 5 tyś zniknie na piwo przed telewizorem w przeciągu kilku miesięcy.
A to jest kolejny problem narodowy w kraju będącym od kilkuset lat w strefie wpływów kulturowych katolicyzmu oraz prawosławia (w odróżnieniu od protestantyzmu, gdzie to wygląda zgoła inaczej) - brak nawyku oszczędności, gromadzenia i jednocześnie szacunku do pracy.
Pierwsze 2 powodują, że ludzie nie próbują oszczędzać i życie od wypłaty do wypłaty traktują jako naturalną kolej rzeczy. A jak już coś mają, to koniecznie muszą od razu wydać z sensem lub bez. Ostatnie powoduje, że tak samo jak kupowanie chłamu, traktują jako normalkę wytwarzanie chłamu. Co ciekawe, i tego chyba nigdy nie zrozumiem, wyroby jakościowe, tzw "zachodnie" zawsze budziły i nadal budzą podziw. Ale absolutnie nie idzie to w parze z dążeniem do zrównania się z tym poziomem. Oczywiście, przypadki się zdarzają, ale są to nadal tylko przypadki.

P.S. Dla mnie każdy ploter z ruchomym stołem jest nie do przyjęcia, ponieważ (oprócz innych wad) powoduje że dynamika osi Y zależy od masy obrabianego surowca. no, ale tu rozmawiamy o "tanim" cnc. A ruchoma brama to zdecydowanie droższe rozwiązanie.



Tagi:


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#72

Post napisał: Raven » 05 sie 2013, 09:43

Nie dotyczy to akurat taniości... ale kwestia czy stół czy brama zależy od tego co będzie obrabiane.

Jeżeli brama waży znacznie więcej niż elementy których obróbkę planujemy, to nie ma sensu robienie ruchomej bramy.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#73

Post napisał: ursus_arctos » 05 sie 2013, 09:51

Ja bym tu nie szukał religijnych pobudek. Stosunek do pracy jest kształtowany tym, jaka to jest praca, jak i dla kogo wykonywana.
Podczas gdy na zachodzie (zwłaszcza w Niemczech) kwitła kultura mieszczańska, a więc kupiecka i rzemieślnicza, u nas cały czas stawiano na rolnictwo (co było błędem, bo jak skończyła się koniunktura na zboże zostaliśmy z niczym) w prawie najgorszym modelu, czyli pańszczyźnianym (gorsze jest chyba tylko niewolnictwo). Kiedy Niemiec z miasta wiedział, że co wypracuje, to będzie jego, u nas chłop wiedział, że jego będzie tylko to, co ukryje przed panem, albo na czym go oszuka. Potem były zabory, jeszcze później wojna, 20 lat spokoju, wojna i PRL. Zabory, okupacja i w mniejszym stopniu również PRL utożsamiały władzę z wrogiem. Do tego dochodzi PRLowski stosunek do pracy, który, jak na ironię, również był pańszczyźniany - produkty, nawet tej lichej socjalistycznej produkcji, były drogie lub trudno dostępne, więc najlepiej było podpieprzyć coś z fabryki. Motywacja finansowa była też bardzo słaba, bo szybko zaczęło brakować towarów i z pieniędzmi niewiele dało się zrobić - chyba, że ktoś miał tyle, żeby kupować na czarnym rynku.
Teraz mamy, niestety, czasy korporacjonizmu, który jest niezwykle podobny do gospodarki socjalistycznej - pracownik jest daleko od efektów jego pracy i już widzimy efekty działania tego wypaczonego systemu - wystarczy spojrzeć za ocean, by ujrzeć mnóstwo postaw roszczeniowych oraz wrogości wobec bogatych. Tylko mała przedsiębiorczość i praca na swoim są w stanie umacniać szacunek dla pracy - zresztą, chyba każdy z nas tu wie, że odruchowo bardziej się przykłada do roboty wykonywanej dla siebie niż dla szefa...

---
Co do bramy: jak brama jest stała, to dla mnie już nie jest ploter, a zaczyna być frezarka. Jeżeli mam coś, co ma sztywność plotera i układ frezarki, to jest to nie wiadomo co.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 6116
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#74

Post napisał: oprawcafotografii » 05 sie 2013, 12:30

mc2kwacz pisze:...
P.S. Dla mnie każdy ploter z ruchomym stołem jest nie do przyjęcia, ponieważ (oprócz innych wad) powoduje że dynamika osi Y zależy od masy obrabianego surowca. no, ale tu rozmawiamy o "tanim" cnc. A ruchoma brama to zdecydowanie droższe rozwiązanie.
A w ploterze z ruchoma brama masa bramy wplywa na prace osi Y i Z.
Osie wplywaja na siebie nawzajem i jest jedna wielka kicha...

q


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#75

Post napisał: mc2kwacz » 05 sie 2013, 13:27

Raven to prawda. Przy cięciu drobiazgów jak najbardziej. Ja się wypowiadam z autopsji. Tnę najróżniejsze rzeczy i już przed zakupem wiedziałem jedno - byle nie ruchomy stół. Oczywiście ruchoma brama więcej kosztuje. Ale tak to już jest. po prostu jest to rozwiązanie uniwersalne, a ruchomy stół nie.

Oprawca, w jakim innym stopniu ruchoma brama vs ruchomego materiału wpływa na prace osi Y??? Przy ruchomej bramie masz stałe parametry dynamiczne systemu i można znaleźć optymalne stałe ustawienie. Przy ruchomym stole, czy położysz na nim 0,1kg czy 10kg, to jest zasadnicza różnica w parametrach posuwów.
Akurat na pracę osi Z to w ogóle nie wiem jak w znaczącym stopniu wpływa. Chyba że się komuś cała maszyna telepie. To i spuszczenie wody za ściana może mieć wpływ na jakość obróbki :)
Jest jeszcze jeden bardzo poważny minus ruchomego stołu - utrudnia użycie złożonych systemów mocowania materiału.

Ursus, tu nie chodzi o religijne pobudki, tylko o filozofie i styl życia jaki religie przez stulecia narzucały. I to nie ja wymyśliłem. W protestantyzmie była pochwała pracy i bogacenia się. W rdzennym chrześcijaństwie była promowana postawa ubóstwa i czekania na nagrodę dopiero po śmierci. Prawosławie to chrześcijaństwo z naleciałościami wschodnimi (hulaj dusza, zastaw się a postaw się itp). To się odbiło na rozwoju społeczeństw z ostrą granicą wpływu tych 2 systemów wartości. I ma wpływ do dziś. To nieporównanie starszy proces niż historia 20 wieku.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 6116
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#76

Post napisał: oprawcafotografii » 05 sie 2013, 16:52

mc2kwacz pisze: Przy ruchomej bramie masz stałe parametry dynamiczne systemu i można znaleźć optymalne stałe ustawienie. Przy ruchomym stole, czy położysz na nim 0,1kg czy 10kg, to jest zasadnicza różnica w parametrach posuwów...
Jakos tak sie sklada, ze wszyscy producenci robia swoje sztywniejsze maszyny
w "kinomatyce rownoleglej" - patrz chocby Kimla. Maszyny uniwersalne - ruchoma
brama, ale jak chcesz dokladniej - ruchomy stol tylko i wylacznie.

Ruchoma brame stosuje sie z wiadomych powodow przy maszynach wiekszych,
ale jak chcesz precyzji to tylko ruchomy stol.

q


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#77

Post napisał: mc2kwacz » 05 sie 2013, 17:39

Powiem w ten sposób: całkowicie się z Tobą zgadzam, gdy w grę wchodzi frezowanie drobiazgów. Czyli gdy detal ma wielokrotnie mniejszą masę od masy bramy (Z, X, wrzeciono). Jednak przy zastosowaniu uniwersalnym, lepsza jest brama. Ponieważ równie dobrze tnie obiekty o bardzo małej masie jak i o masie >> masy bramy. Tutaj nie ma 2 zdań.
Gdybym miał duże potrzeby i dużo miejsca, pewnie miałbym małą maszynę z ruchomym stołem i większą z ruchomą bramą. Ale u mnie jedna maszyna używana jest sporadycznie, dlatego w swoim czasie, celowo kupiłem maszynę z bramą. Ponadto brama umożliwia mi stosowanie różnych wymiennych systemów mocowania na stole, często samych w sobie masywnych.
Przy dużych maszynach nie ma też raczej innej opcji niż ruchoma brama. W takich przypadkach zrobienie ruchomego stołu byłoby znacznie bardziej kłopotliwe. Rzecz oczywista.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#78

Post napisał: ursus_arctos » 05 sie 2013, 22:04

Nadużywasz słowa "oczywisty". Policzyłem kiedyś ciekawą rzecz (tak odnośnie dynamiki maszyny) - wyszło mi, że energia ruchu obrotowego metrowej śruby tocznej 16x5 wraz z wirnikiem silnika jest większa od energii kinetycznej ruchu postępowego stukilowego ciężaru napędzanego tą śrubą. Oczywiście ;), stosunek ten maleje kwadratowo ze wzrostem skoku śruby i już dla śruby o skoku 10 sprawa będzie wyglądała z goła inaczej. Ruchomy stół nie może zatem być szczególnie żwawy, bo wtedy rzeczywiście masa materiału/imadła/... będzie drastycznie zmieniać dynamikę układu. Ja u siebie na drewniaku (śruby Tr10/2) nastroiłem serwa na pusto (w ogóle bez przykręconego sprzęgła) i od biedy mógłbym parametry zostawić niezmienione po włożeniu silników do maszyny - tak niewiele zmieniło obciążenie w porównaniu z samą bezwładnością silnika.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#79

Post napisał: mc2kwacz » 06 sie 2013, 01:05

Bardzo ciekawa uwaga.
Słowa "oczywiste" użyłem w kontekście kłopotów z jeżdżącym bardzo długim stołem. Przecież nie tylko musi się gdzieś podziać, ale trzeba mu zapewnić prowadzenie. Pewnie można zrobić 3m ruchomy stół, tylko czy to ma sens? Straszne marnotrawstwo miejsca.
Wracając do Twoich obliczeń, nie wiem ile ma brama w moim XMD. Spokojnie ją dźwigałem w pełni wyposażoną. Ale dochodzi jeszcze płyta-podstawa bramy, z 14mm stali. Wszystko razem pewnie będzie podchodzić pod 100kg. A jeśli tak, to okazuje się, że napęd Y wcale się tak bardzo nie zarzyna poruszając tą bramą.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#80

Post napisał: kamar » 06 sie 2013, 08:02

mc2kwacz pisze:Powiem w ten sposób: całkowicie się z Tobą zgadzam, gdy w grę wchodzi frezowanie drobiazgów. .
Popieram, ruchomy stół to tylko do drobiazgów :)

Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”