Jak podrecic silniki aby byly szybsze
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 lip 2004, 17:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jak podrecic silniki aby byly szybsze
Mam prosbe , poskladalem sobie domowe cnc i bryka nawet niezle (program KCam4) silniki: 5V 0.5A na cewke 1,8 Deg/Step , ja dalem 12V sterownik na L297\L298 czyli standart , ale nie moge wyciagnac zbyt wielkich predkosci max to w ustawieniach 15MP bo potem gubi kroki. Czy jak dam wiekszy prad to cos pomoze? , jak sobie z tym poradzic?
dzieki i pozdrawiam Rafal
GG: 1944139
dzieki i pozdrawiam Rafal
GG: 1944139
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 441
- Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Witam
Jak mawiali starożytni z pustego i Solomon nie naleje. Wygląda że silniki nie są zbyt mocne, pewnie max. ok. 0.2-0.3Nm (mój 200 kroków 5V/1A ma 30ozin) i raczej nie ma co liczyć na duże osiągi. Nie wiem co oznacza 15MP? Ale do tematu.
Zwiekszyć szybkość można dwoma znanymi mi sposobami:
1. Zwiekszyć napięcie do 30-35V, na początek może x2 czyli 24V a prąd chyba maksymalnie do 1A inaczej będą się mocno grzały po zatrzymaniu. Możesz zamocować na silniki wiatraczki lub radiator i jeszcze zwiekszyć prąd.
2. Zastosować układ sterowania z mikrokrokiem
- dla silnika bipolarnego np. scalak A3977 firmy allegro 35V/2A, trudno go dostać
w Polsce w ilościach detalicznych 8-15$/szt, hurtowo ~190szt po 3-4$/szt
- dla silnika unipolarnego np. opisywany na forum układ na PIC'u.
Na moim silniku (sruba M12/1.75mm oś Z) w standardowym układzie L297/8 przy zasilaniu 15-20V/1.5A miałem robocze (bez utraty kroków) ok. 200mm/min. Na sterowniku PIC z krokiem 1/6 (1200) zasilanie 10V/1.5A możliwa była praca przy 300mm/min. Po kilku godzinach pracy jest gorący ok. 45-50 stopni czyli w normie. Bardzo podobnie zachowują się pozostałe.
Jak mawiali starożytni z pustego i Solomon nie naleje. Wygląda że silniki nie są zbyt mocne, pewnie max. ok. 0.2-0.3Nm (mój 200 kroków 5V/1A ma 30ozin) i raczej nie ma co liczyć na duże osiągi. Nie wiem co oznacza 15MP? Ale do tematu.
Zwiekszyć szybkość można dwoma znanymi mi sposobami:
1. Zwiekszyć napięcie do 30-35V, na początek może x2 czyli 24V a prąd chyba maksymalnie do 1A inaczej będą się mocno grzały po zatrzymaniu. Możesz zamocować na silniki wiatraczki lub radiator i jeszcze zwiekszyć prąd.
2. Zastosować układ sterowania z mikrokrokiem
- dla silnika bipolarnego np. scalak A3977 firmy allegro 35V/2A, trudno go dostać
w Polsce w ilościach detalicznych 8-15$/szt, hurtowo ~190szt po 3-4$/szt
- dla silnika unipolarnego np. opisywany na forum układ na PIC'u.
Na moim silniku (sruba M12/1.75mm oś Z) w standardowym układzie L297/8 przy zasilaniu 15-20V/1.5A miałem robocze (bez utraty kroków) ok. 200mm/min. Na sterowniku PIC z krokiem 1/6 (1200) zasilanie 10V/1.5A możliwa była praca przy 300mm/min. Po kilku godzinach pracy jest gorący ok. 45-50 stopni czyli w normie. Bardzo podobnie zachowują się pozostałe.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 cze 2004, 14:09
- Lokalizacja: ?l?sk
Co do chłodzenia silników krokowych to skuteczniej można by je chłodzić i przy okazji smarując np w oleju.rchobby pisze:maksymalnie do 1A inaczej będą się mocno grzały po zatrzymaniu. Możesz zamocować na silniki wiatraczki lub radiator i jeszcze zwiekszyć prąd.
Widziłem kiedyś takie ustrojstwo typu wanienka/puszka z siemeringiem na wale silnika zalana olejem (np transformatorowym) , do wanienki były podłączone przewody gdzie następowała wymiana oleju i przepompowanie do chłodnicy i zbiorniczka wyrównawczego potem spowrotem do silnika.
Lub prościej wanienka z radiatorem wspartym wentylatorkiem bez cyrkulacji oleju.
Trochę to może komplikuje mechanikę ale pozwala uzyskać lepsze odbieranie ciepła z uzwojeń silnika...
Podaję ten pomysł raczej jako ciekawostkę , bo nie jestem pewien czy robota warta jest zachodu ...
Jestem ciekaw co o tym myślicie ?
Pozdrawiam
Damik
Damik
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
Podkrecanie silnika
Głównym powodem ograniczenia prędkości w tamtym przypadku to program sterujący. K-cam ma 1 podstawową wadę !! nie potrafi utrzymać stałej częstotliwości obrotów silnika i przy większych prędkościach wachania są na tyle duże że silniki bez problemu gubią kroki. Radze zmienić program sterujący na albo Turbo-cnc, albo Mach2Mill. Po za tym jeśli nie ma za dużych oporów ruchu to można zastosować koła zamachowe!! podstawowym plusem jest stabilniejsza praca silnika i większa niezawodność (trudniej gubi kroki)
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 863
- Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
- Lokalizacja: --
a ja sie chyba nie zgodze , kolo zamachowe zwiększa moment. bezwladnosci !!
a przeciez chodzi o to zeby bylo jak najmniejsze, frezarka to nie wrzeciono, ze
kreci sie ciagle w jedną stronę, co chwile robi jakies zawroty i zmienia kierunek/predkosc.
dlatego dazy sie do zmniejszenia tego momentu , sa specjalne silniki
ac/dc ( nie pamietam ) ktore maja bardzo małą masę rotora i wkręcają
sie do 50.000 obr/min w bardzo krótkim czasie.
a przeciez chodzi o to zeby bylo jak najmniejsze, frezarka to nie wrzeciono, ze
kreci sie ciagle w jedną stronę, co chwile robi jakies zawroty i zmienia kierunek/predkosc.
dlatego dazy sie do zmniejszenia tego momentu , sa specjalne silniki
ac/dc ( nie pamietam ) ktore maja bardzo małą masę rotora i wkręcają
sie do 50.000 obr/min w bardzo krótkim czasie.
PiteR
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Mariusz H. napisał cytuję........Po za tym jeśli nie ma za dużych oporów ruchu to można zastosować koła zamachowe!! podstawowym plusem jest stabilniejsza praca silnika i większa niezawodność (trudniej gubi kroki)...............................i to jest prawda.
Koła zamachowe lub jak kto woli tłumiki drgań rzeczywiście pozwalają na uzyskanie płynniejszej pracy silnika i większej prędkości obrotowej. Powodem tego jest zwiększenie mometu bezwładności wirnika a tym samym częstotliwości rezonansu własnego silnika.
W praktyce widziałem dwa rodzaje tłumików :------ pierwszy to krążek z gumy z obręczą metalową założony na oś silnika .
--------drugi występuje w ofercie firmy WOBIT i znowu cytat:.............tłumik magnetyczny jest jedną prostych i tanich metod pomagających tłumić rezonanse silników krokowych. Wprowadzając dodatkowo masę bezwładnościową zamocowaną magnetycznie względem osi silnika. Tłumi rezonanse w niskich i średnich częstotliwościach a dla wysokich obrotów podnosi stabilną granicę rozpędzania silnika krokowego. Tłumik magnetyczny stosuje się głównie dla małych i średnich silników, (seria 40 i seria 56) gdy silnik ma dodatkowo wyprowadzoną oś z tyłu...............( rysunek jest na stronie www.silniki.pl)
pozdrawiam pltmaxnc
Koła zamachowe lub jak kto woli tłumiki drgań rzeczywiście pozwalają na uzyskanie płynniejszej pracy silnika i większej prędkości obrotowej. Powodem tego jest zwiększenie mometu bezwładności wirnika a tym samym częstotliwości rezonansu własnego silnika.
W praktyce widziałem dwa rodzaje tłumików :------ pierwszy to krążek z gumy z obręczą metalową założony na oś silnika .
--------drugi występuje w ofercie firmy WOBIT i znowu cytat:.............tłumik magnetyczny jest jedną prostych i tanich metod pomagających tłumić rezonanse silników krokowych. Wprowadzając dodatkowo masę bezwładnościową zamocowaną magnetycznie względem osi silnika. Tłumi rezonanse w niskich i średnich częstotliwościach a dla wysokich obrotów podnosi stabilną granicę rozpędzania silnika krokowego. Tłumik magnetyczny stosuje się głównie dla małych i średnich silników, (seria 40 i seria 56) gdy silnik ma dodatkowo wyprowadzoną oś z tyłu...............( rysunek jest na stronie www.silniki.pl)
pozdrawiam pltmaxnc
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
Koła zamachowe
W ramach sprostowania !!
Silnik bez koła zamachowego z prostym sterowaniem półkrokowym jest w stanie rozkręcić się do prędkości około 300obr/min (kwestja sterownika i oporów ruchu)
Ten sam silnik z kołem zamachowym, i odpowiednio dobranym przyspieszeniem programowym można rozpędzić do 1400obr/min - to są dane autentyczne uzyskane na mojej małej prototypowej frezareczce.
Silniki były małej mocy (ok.15W), o małej dynamice (12V , 0,6A) sterowanie pełnokrokowe, zasilanie napięciem 24V.
Co do mechaniki to była zastosowana śruba Metryczna M6 o skoku 1mm i prowadnice toczne.
Jeśli chodzi o oprogramowanie to na K-camie prędkość maksymalna to 400mm/min
W przypadku Turbo-CNC i Mach Mill 1400 mm/min w obu przypadkach mogły to być tylko ruchy ustawcze.
Co do Silników o małej bezwładności są to specjalne silniki (najczęściej serwo układy) Ze sprzęrzeniem zwrotnym, czasem nawet podwójnym, w którym "nie występuje" rezonans związany z masą wirnika. Ale należy podkreślić że nie są to silniki krokowe które mają zupełnie inny charakter pracy !!!!!
Silnik bez koła zamachowego z prostym sterowaniem półkrokowym jest w stanie rozkręcić się do prędkości około 300obr/min (kwestja sterownika i oporów ruchu)
Ten sam silnik z kołem zamachowym, i odpowiednio dobranym przyspieszeniem programowym można rozpędzić do 1400obr/min - to są dane autentyczne uzyskane na mojej małej prototypowej frezareczce.
Silniki były małej mocy (ok.15W), o małej dynamice (12V , 0,6A) sterowanie pełnokrokowe, zasilanie napięciem 24V.
Co do mechaniki to była zastosowana śruba Metryczna M6 o skoku 1mm i prowadnice toczne.
Jeśli chodzi o oprogramowanie to na K-camie prędkość maksymalna to 400mm/min
W przypadku Turbo-CNC i Mach Mill 1400 mm/min w obu przypadkach mogły to być tylko ruchy ustawcze.
Co do Silników o małej bezwładności są to specjalne silniki (najczęściej serwo układy) Ze sprzęrzeniem zwrotnym, czasem nawet podwójnym, w którym "nie występuje" rezonans związany z masą wirnika. Ale należy podkreślić że nie są to silniki krokowe które mają zupełnie inny charakter pracy !!!!!
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 wrz 2004, 08:24
- Lokalizacja: ?Ăłd?
Witam.
Mam taki mały problem... co prawda chwilowo nie frezarkowy ale jest
Steruje sobie silniczek z mikrokontrolera. Najprostszy sposob pelnokrokowo, zwyczajnie silnik jest podłączony do jego czterech wyjść i przez końcówke na Tipach kolejno podawane sygnaly na silniczek. Poczatkowo prędkość impulsów była wyjątkowo mała tj jakiś 2Hz ...
zasilanie silnika 12V prąd około 1A i bylo wszystko w porzadku. Problem pojawił się jak zwiekszylem czestotliwość sygnałów na tyle, że silnik wykonuje obrot w jakies 7s... Czyli generalnie nie jest to jakaś zawrotna prędkość
Przy zwiększonej częstotliwości silnik czasem zawiast sie obracać to tylko drga.. chwile sie obraca... podryguje.. i tak calkiem nie regularnie.. Zauważylem że przy tym ma koszmarnie mały moment obrotowy. Problem jest identyczny na kazdym jednym silniku.
Moje pytanie brzmi ...: czy da sie cos z tym zrobić ? Czy może to być spowodowane zbyt małym napięciem ?
Pozdrawiam.
Kuba.
Mam taki mały problem... co prawda chwilowo nie frezarkowy ale jest

Steruje sobie silniczek z mikrokontrolera. Najprostszy sposob pelnokrokowo, zwyczajnie silnik jest podłączony do jego czterech wyjść i przez końcówke na Tipach kolejno podawane sygnaly na silniczek. Poczatkowo prędkość impulsów była wyjątkowo mała tj jakiś 2Hz ...
zasilanie silnika 12V prąd około 1A i bylo wszystko w porzadku. Problem pojawił się jak zwiekszylem czestotliwość sygnałów na tyle, że silnik wykonuje obrot w jakies 7s... Czyli generalnie nie jest to jakaś zawrotna prędkość

Moje pytanie brzmi ...: czy da sie cos z tym zrobić ? Czy może to być spowodowane zbyt małym napięciem ?
Pozdrawiam.
Kuba.