Przyglądam się jednej maszynce i zastanawia mnie cel zastosowania poniższego układu (smc5d-p32).
Zelrp można ostatecznie podłączyć samodzielnie przez lpt. Tutaj widzę połączenie przez USB. Czy oprócz samej zmiany portu z LPT na USB płynie jakakolwiek inna korzyść z zastosowania takiego "pośrednika"?
Pytam ponieważ dobrze dobrany komputer + Linux + Zelrp to już samo w sobie niezłe połączenie. Stąd pytanie o cel podnoszenia kosztu sterowania o 160 euro?
