3 sterowniki ssk-b01 - wszystkie chodzą, jeden się grzeje.

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#11

Post napisał: Mrozik » 25 cze 2009, 14:14

Trafo toroidalne 2x12v 150W. Początek jednego uzw. połączyłem z końcem drugiego. Z połączenia i jednego końca biorę 12V do stabilizacji a z obu końców 24V do niestabilizowanego.

[ Dodano: 2009-06-25, 14:20 ]
Zakupiłem dzisiaj nowy kondensator i mostek - przy okazji zauważyłem że ten mostek co ja mam jest do 1,5A a w instrukcji do mz01 jest 1A. Ponadto Kondensator był na 85stopni a ten nowy jest chyba na 105. Spróbuję dzisiaj złożyć to do kupy i sam zasilacz odpalić, obciążyć dwoma wiatrakami i niech pochodzi trochę - może to wykluczy winę zasilacza. Czy możliwe jest że niewłaściwa praca sterowników lub płyty głównej spowodowały wybuch tego kondesatora?



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#12

Post napisał: diodas1 » 25 cze 2009, 20:33

Kolego Mrozik, Nie da się tak zrobić zasilacza dwunapięciowego szczególnie że jak się domyślam bieguny ujemne obu napięć zwarłeś ze sobą. Będziesz bez końca palił mostki, płytki PCB i robił fajerwerki z kondensatorów.Im dasz mocniejsze elementy tym głośniej gruchnie. Chodzi o spsób wykorzystania uzwojeń transformatora. Jeżeli nie umiesz przeanalizować dokładniej układu i nie widzisz gdzie tkwi błąd to możesz zrobić taki eksperyment: Zmontuj bez płytki PCB (montaż na drutach w powietrzu czyli pajączek) składający się tylko z dwóch obwodów.: obwód pierwszy- jedno uzwojenie transformatora i mostek prostowniczy z kondensatorem i obwód drugi obejmujący już dwa połączone ze sobą uzwojenia trafo + także mostek i kondensator. Uzyskasz układ z którego wychodzą dwa przewody wejściowe zasilające 230V i po dwa wyjścia dla obu napięć. NICZEGO WIĘCEJ NIE ŁĄCZ Teraz zasil sobie ostrożnie tego pająka i pomierz jego napięcia wyjściowe na kondensatorach. Okaże się że nic nie wybucha, napięcia na kondensatorach w porządku ale niestety między ujemnymi biegunami obu kondensatorów też jest napięcie (Skąd się ono wzięło? :shock: ) Jeżeli międzzy te dwa ujemne bieguny wepniesz żarówkę na to zmierzone napięcie to zaświeci aż miło. Jeżeli natomiast znowu połączysz te dwa punkty drutem żeby mieć wspólną masę dla obu napięć to po prostu spowodujesz brutalne zwarcie i wygenerujesz siwy dym.
Owszem da się z tego transformatora zrobić zasilacz dwunapięciowy z wykorzystaniem tylko dwóch uzwojeń ale jedynie przy prostowaniu jednopołówkowym po jednej diodzie zamiast mostka na jedno napięcie, tyle że taki zasilacz będzie za "miękki" do wykorzystania w sterownikach silników krokowych


Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#13

Post napisał: Mrozik » 25 cze 2009, 21:21

Mój zasilacz w tej chwili wygląda tak:
http://img341.imageshack.us/i/beztytuujqd.jpg/
Podłączyłem sobie do 12V stabilizowanego wentylatory i działa. Nie podłączałem nic do 34 niestabilizowanego. Diodas1 - nie do końca zrozumiałem o co chodzi w tym co mówisz (wynika to z moich ograniczeń poznawczych), natomiast wierzę ci na słowo - rozumiem że rozwiązaniem jest dokupienie osobnego transformatorka do zasilania stabilizatorów. Mam rację?


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: diodas1 » 25 cze 2009, 21:37

Masz rację. Drugi lub inny transformator rozwiąże problem. Korzystając z Twojego obrazka- Na razie jest dobrze. Masz zasilacz który daje dwa napięcia i mógłbyś go używać ale tylko oddzielnie do wyższego napięcia, bądź tylko dla urządzeń na niższe napięcie albo też wykorzystując oba napięcia do ODDZIELNYCH urządzeń które nie są ze sobą w żaden sposób elektrycznie połączone. Niestety sterownik do takich urządzeń nie należy bo ma "wspólną masę" dla napięć niższych i wyższych. Tak więc do tego zasilacza nie przyłączaj sterownika itp bo będzie zwarcie i znowu niestety coś pójdzie z dymem.


Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#15

Post napisał: Mrozik » 25 cze 2009, 22:00

Czyli reasumując. Z obecnego transformatora łącze sobie uzwojenia i z tych 24v zasilam część niestabilizowaną dla silników. Przy pomocy osobnego trafa zasilam część zasilacza odpowiedzialną za 12v i 5v?


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#16

Post napisał: diodas1 » 25 cze 2009, 22:46

Można zrobić tak jak mówisz a na razie zanim nie zdobędziesz transformatora możesz dla prób zrobić sobie jak powiedziałem wcześniej zasilacz na prostownikach jednopołówkowych czyli na pojedynczych diodach:
Obrazek


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#17

Post napisał: Leoo » 25 cze 2009, 23:10

diodas1 pisze:Owszem da się z tego transformatora zrobić zasilacz dwunapięciowy z wykorzystaniem tylko dwóch uzwojeń ale jedynie przy prostowaniu jednopołówkowym po jednej diodzie zamiast mostka na jedno napięcie, tyle że taki zasilacz będzie za "miękki" do wykorzystania w sterownikach silników krokowych
Sprawdzał Kolega taki układ:
Obrazek


krzysiekgrab
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 741
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:07
Lokalizacja: Polska, Augustow

#18

Post napisał: krzysiekgrab » 25 cze 2009, 23:32

ale kolega wspominał o mz1 tak?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2009, 23:36 przez krzysiekgrab, łącznie zmieniany 3 razy.
„Jeżeli nie znasz portu do którego płyniesz,
to żadne wiatry nie będą Ci sprzyjać”

Programowanie sterowników PLC Fatek, HMI Weintek, sterowniki maszyn CNC, Mach3;


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#19

Post napisał: diodas1 » 25 cze 2009, 23:33

Nie sprawdzałem ale zrobię to niebawem w wolnej chwili.Nie znałem tego układu ,wygląda obiecująco. Dzięki.Na naukę nigdy za późno.


micro
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 473
Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Poznań

#20

Post napisał: micro » 25 cze 2009, 23:39

Lub też prostownik dwupołówkowy na diodach (odczep wspólny).
Oczywiście rozwiązanie Leoo jest lepsze :) .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”