Frezarka ręczna a falownik
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 71
- Rejestracja: 04 lut 2017, 15:48
- Lokalizacja: Bartoszyce
Frezarka ręczna a falownik
Panowie mam pytanie. Czy jak podłącze zwykłą frezarke gornowrzecionowa z regulacją obrotów do falownika i we frezarce dam maksymalne obroty a na falowniki będę sterować obrotami to czy przy wolnsiejszych obrotach zwiększy mi się moc obrotowa na wrzecionie. Mam frezarke ręczna Bavaria 1250w i jak wiadomo jest to klon Makita rt. Posiada ona wbudowany regulator obrotów. Na najniższych obrotach frez nie pali mi drewna ale nie ma siły frezowac na głębokość 3mm i więcej. Gdy zwiększe obroty daje rade ale zaczyna się palenie drewna bo nie mogę już zwiększyć posuwu. Czy falowniki pomógł by? Nie ukrywam ze z czasem dorobie się elektrowrzeciono ale narazie sprzęt sam musi na siebie zarobić
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
To jest frezarka z silnikiem komutatorowym (szczotkowym), silnik asynchroniczny (indukcyjny) o mocy 1,1kW to swoje waży i kosztuje.
Kupno falownika będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Nie wyregulujesz w takiej frezarce konkretnych obrotów. Można zmniejszać napięcie, co spowoduje rozpędzanie się silnika do mniejszych prędkości. Różnych prędkości w zależności czy to bieg jałowy czy skrawanie.
Do regulacji napięcia można użyć regulatora mocy 2000W z allegro. Kosztuje od kilkudziesięciu złotych (sama elektronika) do około 100zł (w obudowie). Ale jak sam zauważyłeś, taki silnik ma kiepski moment obrotowy...
Kupno falownika będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Nie wyregulujesz w takiej frezarce konkretnych obrotów. Można zmniejszać napięcie, co spowoduje rozpędzanie się silnika do mniejszych prędkości. Różnych prędkości w zależności czy to bieg jałowy czy skrawanie.
Do regulacji napięcia można użyć regulatora mocy 2000W z allegro. Kosztuje od kilkudziesięciu złotych (sama elektronika) do około 100zł (w obudowie). Ale jak sam zauważyłeś, taki silnik ma kiepski moment obrotowy...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Ciekawe, że nikt nie wspomniał o drobiazgu, mianowicie obciążenie jest 1 fazowe, a rzadko który falownik nadaje się do zasilania 1 fazowego obciążenia (są takie, ale nie są powszechne).
Regulacją napięcia obniżysz obroty, ale moment spadnie dramatycznie.
Regulacją napięcia obniżysz obroty, ale moment spadnie dramatycznie.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli do obróbki zgrubnej samego drewna i gabaryt nie jest istotny to możesz pokombinować z silnikiem asynchronicznym np 2800obr/min, taki 1,5kw można kupić na allegro od 350zł.
Żeby nie niszczyć silnika, najlepiej byłoby dorobić wrzeciennik. Wtedy to sprzęt nie do zajechania, wystarczy wymieniać łożyska (w silniku też). Koszt wyjdzie dość niewielki a na przekładni pasowej to uzyskasz z 6000obr/min. Ale do tak dużych obrotów to już bym polecał mocniejszy silnik.
Żeby nie niszczyć silnika, najlepiej byłoby dorobić wrzeciennik. Wtedy to sprzęt nie do zajechania, wystarczy wymieniać łożyska (w silniku też). Koszt wyjdzie dość niewielki a na przekładni pasowej to uzyskasz z 6000obr/min. Ale do tak dużych obrotów to już bym polecał mocniejszy silnik.