Witam Wszystkich,
nie jestem pewien czy dobrze liczę wielkość transformatorów toroidalnych,
mam zamiar podłączyć dwa silniki krokowe i jedno serwo DC do jednej płyty głównej.
Silniki krokowe są o takich parametrach:
- prąd 1.8A, rezystancja 1.8 0hm, napięcie 2.9V, moment obrotowy 0.93Nm,
- sterowniki do tych silników 40V 4A
- silnik DC (In=7.5A, Un=54V, Mn=1,27Nm, 0.4kW)
- sterownik DC DG4S-08020 (max 80 VDC, max 35 A)
i tutaj liczę dla tych dwóch silników krokowych:
10% 40V=36V
36V/1.41=25,53~26VAC
6A (bo dwa silniki 3A) *26V=156VA
czyli mógłbym zastosować Transformator Toroidalny 150VA 24V? I moduł MZ-02 wystarczy?
A dla serwa (nie wiem czy tak się to liczy jak dla krokówek):
10% 80V=72V
72/1.41=51,06~52VAC
7.5*52=390VA czy mogę w tym miejscu 10% obniżyć do 350VA? Czy 60V wystarczy?
i moduł zasilacza MZ-03 12V?
Chyba, że można to wszystko podłączyć pod jeden transformator i moduł zasilający?
Jeśli ma ktoś chwilę to może podsunie mi cenną uwagę.
Pozdrawiam.
Zasilanie dwóch silników krokowych jednego serwa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Dla silnika krokowego sterowanego mikrokrokowo maksymalny prąd pobierany przez oba uzwojenia to 1.8A * 1.414 = 2.55A. A więc do obliczeń można wziąć tyle a nie aż 3A.
Dodatkowo prąd średni będzie jeszcze mniejszy (te 2.55A to max przy zatrzymaniu silnika dokładnie na połowie kroku).
A napięcie wyjściowe zasilacza brane do obliczeń transformata trzeba podwyższyć o jakieś 1.5...2.0V ze względu na straty na mostku prostowniczym.
A więc wyjdzie:
(36V + 2V) / 1.414 = 26,87VAC ≈ 27VAC
A pobór mocy to trzeba policzyć z napięcia stałego a nie zmiennego (też podwyższonego o ten spadek na diodach, bo takie obciążenie efektywnie widzi transformator):
5.1A (bo dwa silniki po 2.55A) * (36V + 2V) = 193.8VA
I to jeszcze trzeba podzielić przez sprawność sterownika silnika krokowego która wynosi z 80...90%.
193.8VA / 0.8 = 242.125VA
Normalnie się daje zapas mocy transformatora, ale w tym przypadku z tego względu że obliczenia już były z zapasem (przyjęty był prąd 2.55A na silnik, a naprawdę będzie on pobierał mniej) to można przyjąć gdzieś na styk albo nawet trochę mniej. Czyli np. ze 220VA.
A dla silnika DC to nie wiem, bo to zależy od sterownika i obciążenia silnika. Ale załóżmy że przyjmiemy napięcie zasilania 60V, oraz że silnik będzie pracował na maxa:
(60V + 2V) / 1.414 = 43.85VAC ≈ 44VAC
7.5A * (60V + 2V) = 465VA
No i tutaj już normalnie trzeba przyjąć zapas. Czyli na pewno nie dawać mniej jak 465VA.
W tym wypadku nie wliczałem sprawności sterownika, bo założyłem że na pokrycie strat w sterowniku pójdzie to nadmiarowe napięcie zasilania (które wynosi 60V a silnik z tego pobierze tylko 54V).
Dodatkowo prąd średni będzie jeszcze mniejszy (te 2.55A to max przy zatrzymaniu silnika dokładnie na połowie kroku).
A napięcie wyjściowe zasilacza brane do obliczeń transformata trzeba podwyższyć o jakieś 1.5...2.0V ze względu na straty na mostku prostowniczym.
A więc wyjdzie:
(36V + 2V) / 1.414 = 26,87VAC ≈ 27VAC
A pobór mocy to trzeba policzyć z napięcia stałego a nie zmiennego (też podwyższonego o ten spadek na diodach, bo takie obciążenie efektywnie widzi transformator):
5.1A (bo dwa silniki po 2.55A) * (36V + 2V) = 193.8VA
I to jeszcze trzeba podzielić przez sprawność sterownika silnika krokowego która wynosi z 80...90%.
193.8VA / 0.8 = 242.125VA
Normalnie się daje zapas mocy transformatora, ale w tym przypadku z tego względu że obliczenia już były z zapasem (przyjęty był prąd 2.55A na silnik, a naprawdę będzie on pobierał mniej) to można przyjąć gdzieś na styk albo nawet trochę mniej. Czyli np. ze 220VA.
A dla silnika DC to nie wiem, bo to zależy od sterownika i obciążenia silnika. Ale załóżmy że przyjmiemy napięcie zasilania 60V, oraz że silnik będzie pracował na maxa:
(60V + 2V) / 1.414 = 43.85VAC ≈ 44VAC
7.5A * (60V + 2V) = 465VA
No i tutaj już normalnie trzeba przyjąć zapas. Czyli na pewno nie dawać mniej jak 465VA.
W tym wypadku nie wliczałem sprawności sterownika, bo założyłem że na pokrycie strat w sterowniku pójdzie to nadmiarowe napięcie zasilania (które wynosi 60V a silnik z tego pobierze tylko 54V).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Myślę że to literówka., bo tak się nie liczy mocy.
Albo trzeba pomnożyć prądy i napięcia wyjściowe z prostownika (a więc DC), albo prądy i napięcia wyjściowe z transformatora (a więc AC).
A tam jest pomnożony prąd DC z napięciem AC.
Choć być może jest to celowy sposób na obliczenie zapasu na straty wynikające z nieoptymalnej pracy transformatora obciążonego prostownikiem (a więc obciążeniem daleko odbiegającym od czystorezystancyjnego).
Albo trzeba pomnożyć prądy i napięcia wyjściowe z prostownika (a więc DC), albo prądy i napięcia wyjściowe z transformatora (a więc AC).
A tam jest pomnożony prąd DC z napięciem AC.
Choć być może jest to celowy sposób na obliczenie zapasu na straty wynikające z nieoptymalnej pracy transformatora obciążonego prostownikiem (a więc obciążeniem daleko odbiegającym od czystorezystancyjnego).
Ostatnio zmieniony 16 gru 2016, 14:34 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.