Stal do kucia lemieszy i dłut do pługów? Maszyny do wykonywa
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 gru 2007, 21:07
- Lokalizacja: brzeg opolski
Stal do kucia lemieszy i dłut do pługów? Maszyny do wykonywa
Witam!!
Chciałbym prosić o pomoc bardziej doświadczonych kolegów na tym forum.
Otóż mam zlecenia na wykonywanie części do maszyn rolniczych (zresztą z branżą rolniczą związani jesteśmy od zawsze), a dokładnie chodzi o kucie lemieszy i dłut do pługów.
Pytanie moje jest następujące..
Jaka najlepsza stal będzie do kucia na gorąco? Jaki piec do podgrzewania detali zastosować (interesuje mnie szybkie nagrzewania by jak najszybciej wykonać)?
Gazowy, olejowy czy może indukcje?
Jaka obróbka cieplna?
I czy lepszy będzie młot kuźniczy (np ms 160) czy prasa cierna? Może jakaś szybka prasa hydrauliczna?
Z góry dziękuje za pomoc
Chciałbym prosić o pomoc bardziej doświadczonych kolegów na tym forum.
Otóż mam zlecenia na wykonywanie części do maszyn rolniczych (zresztą z branżą rolniczą związani jesteśmy od zawsze), a dokładnie chodzi o kucie lemieszy i dłut do pługów.
Pytanie moje jest następujące..
Jaka najlepsza stal będzie do kucia na gorąco? Jaki piec do podgrzewania detali zastosować (interesuje mnie szybkie nagrzewania by jak najszybciej wykonać)?
Gazowy, olejowy czy może indukcje?
Jaka obróbka cieplna?
I czy lepszy będzie młot kuźniczy (np ms 160) czy prasa cierna? Może jakaś szybka prasa hydrauliczna?
Z góry dziękuje za pomoc
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Musialbym poszukać w katalogach ale z tego co pamiętam to tak się hartuje stale szybkotnące, w oleju też,ale cena tych stali jest bardzo wysoka.adamzaj pisze:Gdzieś coś słyszałem też o stali która hartuje się na powietrzu...
Chyba najbardziej dostępna popularna stal to 40 H która dobrze i równo się hartuje. Ewentualnie C 45 ale ta już gorsza.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Żeby było tanie, to można na przykład użyć blachy nieco lepszej jakości, zbliżonej do stali 35 i wykonać z tego detal na gotowo. Następnie nawęglić, gazowo bo najłatwiej, na grubość około milimetra, zahartować w solonej wodzie i nie za dużo odpuścić, albo tylko odprężyć. Możemy tu sobie pozwolić na wyższą twardość bez ryzyka połamania detalu zarówno przy hartowaniu jak i w robocie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 19
- Rejestracja: 18 cze 2010, 16:14
- Lokalizacja: podkarpackie
Witam
proponuje najpierw porozmawiać z firmą do której będziesz dostarczał lemiesze i dłuta, czy ma być tanio czy dobrze. Z rolnictwem mam do czynienia w praktyce, a zawodowo miałem, bo teraz inna branża, spotkałem się ze stalą St7 wycinaną z arkusza i frezowaną w firmie produkującej maszyny rolnicze, mam też wujka kowala na emeryturze i on mówi że te najlepiej z 45 lub z resora.
Spotkałem się też z metodą "regeneracji lemieszy" za pomocą odpowiednia przekutego resora.
W sobotę miałem styczność z lemieszami kupionymi w sklepie przez mojego tatę, sprawdziłem je wpierw pilnikiem zwykły materiał tzw. "rzepa", a pamiętam jak kilka lat temu z wujkiem "klepaliśmy lemiesze" a później je hartował i opuszczał to pilnik lekko "chwytał".
proponuje najpierw porozmawiać z firmą do której będziesz dostarczał lemiesze i dłuta, czy ma być tanio czy dobrze. Z rolnictwem mam do czynienia w praktyce, a zawodowo miałem, bo teraz inna branża, spotkałem się ze stalą St7 wycinaną z arkusza i frezowaną w firmie produkującej maszyny rolnicze, mam też wujka kowala na emeryturze i on mówi że te najlepiej z 45 lub z resora.
Spotkałem się też z metodą "regeneracji lemieszy" za pomocą odpowiednia przekutego resora.
W sobotę miałem styczność z lemieszami kupionymi w sklepie przez mojego tatę, sprawdziłem je wpierw pilnikiem zwykły materiał tzw. "rzepa", a pamiętam jak kilka lat temu z wujkiem "klepaliśmy lemiesze" a później je hartował i opuszczał to pilnik lekko "chwytał".
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce