gwintownik z sześciokątem czy zwykły

Dyskusje na temat stosowania i doboru narzędzi, głównie skrawających

Autor tematu
Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

gwintownik z sześciokątem czy zwykły

#1

Post napisał: Duszczyk_K » 28 kwie 2014, 08:23

Witam,
Koledzy, mam do zrobienia około 200 otworów M4 przelotowych w płaskowniku 5mm. Gwintowanie ręczne wkrętarką.
Chcę kupić gwintownik maszynowy, by w pierwszym przejściu gwint wychodził na gotowo, ale zastanawiam się pomiędzy dwiema opcjami.
Gwintownik bit z końcówką 6-kąt.
http://allegro.pl/gwintownik-m4-bit-gwi ... 99656.html
czy lepiej będzie klasyczny
http://allegro.pl/gwintownik-maszynowy- ... 07603.html z chwytem walcowym.
z doświadczenia wiem, że te z chwytem walcowym lubią się obracać w uchwycie co bywa denerwujące. 6-ciokąt by się nie obrócił, ale boje się, że jak 6kąt napotka opór to zamiast się "poślizgnąć" na uchwycie, po prostu się złamie.
dobrze ustawione sprzęgło wkrętarki wystarczy?



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11625
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 28 kwie 2014, 08:36

Prędzej złamie kolega przez ręczne prowadzenie, bo M 4 to cieniutki gwintownik, ręka drgnie(o co nietrudno)... i prztyk...
Lepiej byłoby gwintować z zakrętarką w statywie (stawianym na płaskowniku, jeśli nie można manewrować samym płaskownikiem)
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7992
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#3

Post napisał: WZÓR » 28 kwie 2014, 11:08

@Duszczyk_K

- po pierwsze ;
RomanJ4 pisze:Prędzej złamie kolega przez ręczne prowadzenie, bo M 4 to cieniutki gwintownik, ręka drgnie(o co nietrudno)... i prztyk... ...
- po drugie ;
Duszczyk_K pisze:Witam,
Koledzy, mam do zrobienia około 200 otworów M4 przelotowych w płaskowniku 5mm. Gwintowanie ręczne wkrętarką. ...
wybrałeś takie gwintowniki , że nie wiem , czy nawet 20 otworów nimi nagwintujesz ... :grin:

p.s.
Kup sobie ten ;

http://gwintownik.pl/2014/02/19/gwintow ... nar-m4-6h/
, ale jak już wspomniał @RomanJ4 wprowadzając ręcznie zbytnio nie nawojujesz.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11625
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 28 kwie 2014, 11:17

ewentualnie taki, trochę więcej nieosiowości wybaczają..
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

#5

Post napisał: Duszczyk_K » 28 kwie 2014, 12:56

WZÓR pisze: wybrałeś takie gwintowniki , że nie wiem , czy nawet 20 otworów nimi nagwintujesz ... :grin:
Ej no :) Co z tymi gwintownikami jest nie tak, że mówisz o tak małej ilości otworów?
Przecież Fanar, Yato to przyzwoite firmy, więc czemu tylko 20 otworów?
Że niby krótkie i przez to? ręka drgnie...
zalinkowałeś gwintownik skrętny z powłoką, też Fanaru, więc w czym "Twój" Gwintownik jest lepszy od mojego? chodzi o powłokę? czy że skrętne rowki dadzą mu "elastyczność" i będzie mniej podatny na pęknięcie? bo skrętne rowki teoretycznie dedykowane są do otworów nieprzelotowych.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: ALZ » 28 kwie 2014, 13:43

Yato to przyzwoita firma? :shock:


burzaxxx
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 346
Rejestracja: 25 wrz 2010, 20:22
Lokalizacja: zDolny Śląsk

#7

Post napisał: burzaxxx » 28 kwie 2014, 18:50

kolega Wzór podał linka do gwintownika do otworów nieprzelotowych gdzie wiór jest wypychany ku górze. gwintownik do nieprzelotowych i lepiej jak ci się obróci w uchwycie niż ma się złamać. otwór wierć na 5,1, do tego
http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i- ... sacja.html
tylko nie za tą cenę, i smarowanie tereborem - pędzel w lewej łapce i smarujesz.
a jak się złamie to wybijasz ścierwo i wklejasz helicoil.
a jak nie to to gwintownik wygniatający


000andrzej
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 104
Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
Lokalizacja: KrakĂłw

#8

Post napisał: 000andrzej » 28 kwie 2014, 18:52

Yato to Toya ze sprzętem niby dla przemysłu. Jeśli nie chcesz się męczyć to kup porządny jak kolega podlinkował. Ewentualnie ten pierwszy, ale licz się z tym, że przy 200 otworach się stępi. Tu masz powłokę i spiralne skrawanie, więc wytrzyma dłużej.
Co do sprzęgła we wkrętarce - wystarczy.
A nie masz statywu, aby wprowadzać to pionowo?
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7992
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#9

Post napisał: WZÓR » 28 kwie 2014, 23:05

Duszczyk_K pisze:
WZÓR pisze: wybrałeś takie gwintowniki , że nie wiem , czy nawet 20 otworów nimi nagwintujesz ... :grin:
Ej no :) Co z tymi gwintownikami jest nie tak, że mówisz o tak małej ilości otworów?
Przecież Fanar, Yato to przyzwoite firmy, więc czemu tylko 20 otworów?....
... gwintuję codziennie , to wiem.
burzaxxx pisze:.... otwór wierć na 5,1, ...
A od kiedy pod M4 wierci się otwór ø5.1 :grin:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

#10

Post napisał: Duszczyk_K » 29 kwie 2014, 07:44

oj widzę że strzeliłem gafę. O narzędziach Yato słyszałem, że mają przyzwoite klucze więc oparłem się na tej opinii, ale przyznam się bez bicia, że z narzędziami skrawającymi Yato nie maiłem do czynienia. Dzięki za radę.
niestety płaskownik jest już pospawany w bardziej skomplikowaną konstrukcję, więc ciężko go położyć na warsztacie, stąd gwintowanie z ręki.
skuszę się na gwintownik skrętny z powłoką TiN

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc ”