Korodujące narzędzia

Dyskusje na temat stosowania i doboru narzędzi, głównie skrawających

Autor tematu
e-piservis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2009, 15:32
Lokalizacja: Żywiec

Korodujące narzędzia

#1

Post napisał: e-piservis » 17 lip 2009, 18:13

Witam.

Mam dylemat polegający na tym czym konserwować oprawy narzędzi.
Czytałem że ktoś miał pożar w firmie i teraz mu korodują narzędzia (porada jaką usłyszał to WD40) używałem ale to lipa ponieważ wszystko spływa podczas obróbki tymi narzędziami.
Zaznaczam że nie pracuję w stali ani metalach nieżelaznych. Pracuje w MDF, PVC, Lamiant, Plexa, Poliwęglan etc...


Niemożliwe to tylko wielkie słowo rzucone na wiatr przez maluczkich,...

Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5370
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 17 lip 2009, 18:49

a co myślisz, żeby prysnąć lekko cynkiem? choćby http://www.smaruj.pl/p/pl/142/zink+62+s ... 200ml.html - moim zdaniem powinno zdać egzamin.


Autor tematu
e-piservis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2009, 15:32
Lokalizacja: Żywiec

#3

Post napisał: e-piservis » 17 lip 2009, 19:30

Ok warto spróbować, szkoda mi tych oprawek które z dnia na dzień zamieniają się w czerwony kawał metalu.
Niemożliwe to tylko wielkie słowo rzucone na wiatr przez maluczkich,...

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#4

Post napisał: skoti » 18 lip 2009, 00:27

Załatw sobie trochę emulsji używanej do chłodzenia . Rozrób w trochę większym stezeniu np 5% i pozanurzaj swoje oprawki .


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5370
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#5

Post napisał: jasiu... » 18 lip 2009, 09:51

Skoti, akurat to nie pomoże. Pył z obrabianego MDF-u działa rewelacyjnie, jako odtłuszczacz, a poza tym emulsja może brudzić (łapie kurz), co przy tej robocie nie jest wskazane. Jeśli zeszła powłoka oryginalna (azotowanie, czernienie itp) to raczej nic na bazie olejów nie pomoże.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: ALZ » 18 lip 2009, 10:17

Proponuję jako zabezpieczenie antykorozyjne preparat do konserwacji samochodów Rust Check. Można go zdobyć w stacjach które wykonują konserwację samochodów albo tu http://rustcheckcorolon.com.pl/.
Jest to różowawy olej o bardzo dużej rozpływności i penetracji. Ja go używam i jest naprawdę skuteczny i czysty, nie ma problemu z usunięciem tego jak np. w przypadku wosków np. Valvoline
Do recznej konserwcji dobrze go rozcieńczyć benzyną ekstracyjną i uzywać spryskiwacza lub pędzla, benzyna odparuje i pozostanie super film zabezpieczajacy.


marrec
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 20 lip 2009, 11:24
Lokalizacja: Brzesko
Kontakt:

#7

Post napisał: marrec » 20 lip 2009, 11:36

CRC 3-36
Krótkookresowy inhibitor korozji. Własności ochronne w pomieszczeniach do 6 miesięcy.
Wielofunkcyjny środek zapobiegający korozji, wypierający wodę i posiadający właściwości
smarne. Tworzy cienką, praktycznie niewidoczną i długotrwałą warstwę chroniącą przed wodą i utlenianiem. Wyjątkowe właściwości penetrujące, pozwalają produktowi na działanie nawet w najmniejszych szczelinach i pęknięciach.
CRC 3-36 chroni części metalowe przed korozją, kiedy są składowane w pomieszczeniach
zamkniętych przez krótki okres czasu.
http://www.smaruj.pl/p/pl/45/3-36+wypie ... 500ml.htmlCRC 3-36 - inhibitor korozji

[ Dodano: 2009-07-20, 11:43 ]
CRC SP 350
Długotrwały środek chroniący przed korozją. Ochrona w pomieszczeniach zamkniętych do 2 lat. Ochrona na zewnątrz pod przykryciem do 1 roku. Olej ochronny o wysokiej lepkości. Tworzy cienką, penetrującą i nie wysychającą powłokę ochronną. Chroni przed wilgocią i czynnikami powodującymi korozję. Wypiera wilgoć i nie spływa. Dobrze pokrywa zarówno gładkie powierzchnie jak i ostre krawędzie. Zapewnia względnie długą ochronę przed korozją. Nie należy elementów zabezpieczonych przechowywać na zewnątrz bez przykrycia.
SP 350 - inhibitor korozji
www.smaruj.pl - chemia techniczna -przemysł - warsztat - motoryzacja


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5370
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 20 lip 2009, 17:50

marrec pisze:Olej ochronny o wysokiej lepkości.
Nie przeczytałeś, do czego gościowi to potrzebne. On obrabia MDF, a pył z MDF-u będzie się kleił do tego oleju. Gdyby nie to, pomogłaby zwykła nafta. Przecież też doskonale zabezpiecza, a kosztuje może i kilkadziesiąt razy taniej.

Stąd moja sugestia, by od razu poszukać czegoś opartego na cynku. Większa szansa, że się utrzyma, a nie stanie się podłożem do przyklejania się kurzu z MDF-u. Poza tym takie narzędzia muszą być czyste. Czym od odtłuści płytę z pleksy czy poliwęglanu, jeśli upapra sobie ją paluchami wysmarowanymi od zakonserwowanego narządzia. Fajnie, że chcecie pomóc człowiekowi, ale róbcie to z wyobraźnią.

Nie wspomnę, że osiadający kurz z MDF-u doskonale wchłonie całe takie zabezpieczenie i pod nim rdza dalej narzędzia będzie wpieprzać.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#9

Post napisał: clipper7 » 20 lip 2009, 20:57

Nie wiem, jak będzie reagował z MDF, ale proponowałbym spray stosowany do konserwacji narzędzi chirurgicznych i innych medycznych. Ja stosuję go do konserwacji moich narzędzi i jestem zadowolony. Do nabycia w sklepach z zaopatrzeniem medycznym.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: Andrzej 40 » 07 paź 2009, 14:08

Proponuję wypróbować kąpiel w fosolu o temperaturze 40-60 stopni. Po kąpieli spłukać osad ciepłą wodą i szczotką i po osuszeniu ponownie zanurzyć na krótko w kąpieli. Po wyjęciu zostawić do wyschnięcia. Niestety warstwa ochronna twardnieje po kilku dniach. Małe naloty i powierzchnie, które nie powinny być poddawane temu procesowi, można oczyścić nagrzewając narzędzie i smarując punktowo pędzelkiem do skutku. Do nagrzania małych narzędzi wystarczy suszarka do włosów.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc ”