VectorCut

Witam, posiadam ploter do cięcia foliii Roland PNC 1200. Do tego używam starego 16 bitowego programu pisanego jeszczce pod Windows 95 VectorCut niemieckiej firmy EWS z Berlina, która już nie istnieje. Program zabezpieczony kluczem na porcie COM.Problem jest następujący. Pliki eksportuje z Corela jako eps. Importuję do Vectora i tnę folię samoprzylepną. Generalnie i XP i Windows 7 widzi klucz i wszystko jest ok. Natomiast raz po raz, nagle przestaje widziec klucz. Po kliknięciu ikony "tnij" następuje chwila przerwy i otrzymuję komunikat, że dongle nie znaleziony a program jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem. Po wyjściu z programu, ponownym załadowaniu epsów, bez jakichkolwiek zmianw ustawieniach program tnie te same pliki. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak ustawić te porty by nie było takich problemów? Najrościej by było napisac do producenta ale firma już nie istnieje a autor tego programiku skądinąd genialnego wg mojej wiedzy wyprowadził się do USA. Czy ktoś jest w stanie udzielić mi jakichkolwiek wskazówek? Będę bardzo zobowiązany.

wróć na kompie plotera do Win95 ewentualnie do Win 98SE.

To tak trochę jakby mi szwankował samochód a ja bym zaczął chodzić pieszo. Zbyt rzadko tnę z folii by stawiać do tego oddzielny komputer