Ustawa o prawach autorskich i zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

Cześć. Moja dziewczyna zajmuje się kwiatami, zrobiłem kiedyś dla niej podpórki na drukarce 3d. Fajnie wyszły więc wystawiłem je na olx. Potem dodawałem jeszcze inne wzory, m.in. taki gdzie podpórka składa się z elementów w formie sześcianów. Sam to narysowałem bez korzystania z czyjichś projektów czy zdjęć.

Do meritum. Dziś napisał do mnie właściciel jakiegoś sklepu na olx i straszy mnie w.w. ustawami, bo sprzedaje takie podpórki. Sklep ma założony mniej więcej w tym czasie kiedy ja dodałem ogłoszenie. Sprawdzałem wymiary i są podobne, sposób łączenia też. Ja wiem na 100%, że nie skopiowałem czyjegoś projektu. Czy mam się czego obawiać i lepiej usunąć ogłoszenie? Czy olać tę wiadomość?

Mniej więcej ? Jeśli choćby minutę po Tobie to możesz powiedzieć, że on od Ciebie skopiował. A nawet jeśli przed Tobą, ale nie inspirowałeś się jego produktami to rób dalej swoje i olej gościa. Najwyżej spotkacie się w sądzie i będzie zdanie przeciwko zdaniu. Problem może być jedynie jeśli byłeś drugi i jakimś cudem wasze produkty są prawie identyczne, ale skoro nie zrobiłeś nic złego to idź w zaparte. Nie ma co ustępować jakimś cwaniaczkom z olx straszącym prawnikami

Bostom pisze: ↑

20 lip 2023, 14:57

......
Do meritum. Dziś napisał do mnie właściciel jakiegoś sklepu na olx i straszy mnie w.w. ustawami, bo sprzedaje takie podpórki. ....

Nie istotne kto był pierwszy na OLX i kto szybciej wystawił towar.
Towar może być taki sam lub podobny i nic Tobie gostek zrobić nie może.
Spytaj gościa , czy ma wzór zastrzeżony.
... , pewnie nie - chce tylko konkurencję , czyli Ciebie chytrze pogonić.

Mariusz.

Jeśli wzór nie jest zastrzeżony to może spadać na drzewo.
Jak jest zastrzeżony to tak samo... ochrona praw autorskich to dowcip.

@StudentIB mniej więcej, bo widzę tylko miesiąc założenia konta przez tę babkę. Zrobiła to w styczniu, tak jak wydrukowałem pierwsze z tych podpórek.
Poszperałem w Internecie i taki wzór jest chyba najpopularniejszym ze wszystkich. Tu dodatkowo chodzi o możliwość składania i że niby skopiowałem łączenie (wczep w kształcie T). Tego się nadrukowałem dziesiątki, żeby dograć wymiary i kształt.

Właśnie o patent miałem zamiar zapytać, w co szczerzę wątpię, bo żeby opłacić patent to trzeba by tego tony wydrukować. Ja przez te pół roku zarobiłem na tym na kilogram kiepskiego materiału do drukarki, więc szkoda mi dać chociażby stówkę za poradę prawną

Bostom pisze: ↑

20 lip 2023, 20:44

szkoda mi dać chociażby stówkę za poradę prawną

Dla pewności może spytaj na forum prawnym, ale raczej nie powinno być problemu. Babka pewnie odpuści jak zobaczy, że nic sobie nie robisz z jej straszenia ustawami, mało komu chce się bawić w pozwy, zwłaszcza w takich sytuacjach gdzie jest słowo przeciwko słowu.

A ja mimo wszystko byłbym ostrożny. Pierwsza rzecz, to skąd pochodzi projekt. Bo może się okazać, że zarówno ty, jak i tamten drugi sprzedawca macie identyczną podróbkę jakiegoś produktu, który jest zastrzeżony za granicą. Jeśli tamten wykonuje swój produkt metodą wtrysku, zainwestował i zamówił formy, to wiadomo, że w jakiś sposób zabezpieczył też wzór. Chyba nie byłby tak głupi, żeby inwestować w produkcję bez rejestracji wzoru.

Bo to nie o patent chodzi, ale o rejestrację wzoru użytkowego. A zastrzeżenie wzoru użytkowego kosztuje wcale nie tak dużo, jeśli weźmiesz pod uwagę inwestycje w wtryskarkę czy formy. No sam zobacz: https://znakitowarowe-blog.pl/ile-koszt ... zytkowego/

No właśnie - maksymalny czas ochrony wynosi 10 lat. Może znajdziesz gdzieś, że ten produkt już 11 lat temu był produkowany np. w USA i jako taki nie podlega zastrzeżeniu?

Bo jak nie, to faktycznie tamten producent może bardzo łatwo narazić cię na spore koszty. Nie, nie chodzi tylko o opłaty odszkodowawcze, chodzi o to, że jeśli przegrasz sprawę, będziesz płacił za cały proces. Za posiedzenia sądu, opinie biegłych, obsługę prawną (adwokat). Czy będzie mu się chciało dawać to do sądu? A czego się nie robi, żeby odwalić konkurencję? Sam to przemyśl.

Czy jesteś w stanie udowodnić, że swój produkt wprowadziłeś do obrotu wcześniej? I nie musi to być OLX, bo pisałeś wcześniej przecież, że robiłeś to dla swojej dziewczyny, więc można by uznać tu jakąś wcześniejszą datę.
Jeśli jesteś w stanie to udowodnić, to Twój produkt jest chroniony prawem na terenie Unii Europejskiej na mocy niezarejestrowanego wzoru przemysłowego w okresie do 3 lat od upublicznienia:
https://euipo.europa.eu/ohimportal/pl/d ... pean-union
Mechanizm ten wprowadzono, by chronić producentów działających w branżach, w których aktualne trendy mają duże znaczenie. Gdyby producenci ubrań mieliby rejestrować każdy ciuch jako wzór przemysłowy, to by szybko poszli z torbami, biorąc pod uwagę, że kolekcje zmieniają się parę razy do roku...
Jeżeli chciałbyś swój produkt zastrzec, to jeśli chciałbyś chronić mechanikę, sposób mocowania, łączenia itp. to narzędziem, którego potrzebowałbyś byłby wspomniany wyżej wzór użytkowy. Jeżeli chciałbyś chronić postać zewnętrzną wyrobu, czyli po prostu jego wygląd, to wówczas powinieneś zastrzeż wzór przemysłowy. W przypadku wzoru przemysłowego nie prowadzi się postępowania sprawdzającego oryginalność, wzór jest rejestrowany automatycznie, jeśli zapłacono wszystkie opłaty i spełniono warunki formalne. Osoby trzecie, jeśli uważają, że wzór narusza ich prawa, mogą wnieść protest, który też jest płatny. Kiedyś opłaty za rejestrację wzoru przemysłowego i pierwszy okres ochronny były na poziomie ok. 700 zł, nie wiem jak jest teraz.
Oczywiście regulacje w inny krajach mogą być inne, w niektórych nie ma wzoru użytkowego, a w innych rejestracja wzoru przemysłowego przebiega inaczej