Witam,
Czy moze mi ktos powiedziec dlaczego kiedy wymiaruje srednice na przekroju, UG NX 1855 nie pokazuje mi "ø". Musze to robic recznie I bardzo mnie to wkr.
Czy ja cos robie zle czy….?
UG NX 1855
-
Ukanio81
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 38
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:07
- Lokalizacja: Mielec
Re: UG NX 1855
- Załączniki
-
-
Majster70
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: UG NX 1855
W szkicu wymiar 15,3 odchacz jako odniesienia, zamiast wymiaru 31 wpisz 15,5. Ogólne zasady modelowania w Nx i innych modelerach będą podobne, konkretne szczegóły związane z "filozofią" obsługi będą inne. Jeśli obrócisz konkretny profil w okół konkretnej, wskazanej osi, to dostaniesz konkretną bryłę obrotową. Ogólnie "parametryzacja" w twoim konkretnym przypadku jest zawarta w szkicu, tam zmieniając odległość profilu od osi zmieniasz model (bryłę obrotową) Czy twój wymiar oznaczysz jako liniowy czy walcowy w szkicu to nie ma tu znaczenia.
-
rc666
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1268
- Rejestracja: 27 cze 2011, 14:48
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce
Re: UG NX 1855
Wlasnie tutaj sie mylisz przyjacielu.
Dla przykladu w SolidWorks-ie jest to bardzo latwe i dlatego dziwie sie ze nie mozna tego robic w UG.
Nie ma głupich pytań, są tylko głupcy którzy ich nie zadają...
-
Majster70
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: UG NX 1855
rc666 pisze:Dla przykladu w SolidWorks-ie jest to bardzo latwe i dlatego dziwie sie ze nie mozna tego robic w UG.
W każdym programie możesz znaleźć opcje niedostępne w innym, "sprytniejsze" sposoby itd. Chociaż nie znam SolidWorksa, to pewnie w dało by się znaleźć coś łatwego do zrobienia w NX a trudniejszego w SW.
Jednak ogólnie to NX nie uchodzi za super przyjazny soft.
-
marcin0110a
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 50
- Rejestracja: 04 sty 2012, 09:45
- Lokalizacja: Wrocław
Re: UG NX 1855
Witam,
Każdy program ma pewne funkcje lepiej rozwiązane, a drugie gorzej (tak jak w samochodach).
W fiacie niektóre wyposażenie jest lepsze niż w mercedesie. Teraz pytanie co nam lepiej odpowiada.
Nie uważam, że NX jest toporny. Na pewno jest trochę zawiły i trudniejszy w obsłudze bo ma bardzo dużo poleceń i ustawień. SW w stosunku do NX to taki mały Miki
Mogę wymienić od ręki z 50 funkcji, w których Solid Works nawet nie podejmie rękawic.
W NX proste funkcje zawsze były traktowane po macoszemu bo nikt nie kupuje NX do rysowania samych wałków.
Zauważyłem, że z wersji na wersje proste funkcjonalności także są ulepszane więc na pewno wymiarowanie średnicowe się pojawi.
Im dłużej popracujesz w NX to nie będziesz chciał zamienić go na inny program.
W NX każdy skomplikowany model można narysować i naprawić na wiele sposobów.
PS
Porównywanie NX do SW to tak jak by porównywać SW do AutoCAD. Na pewno SW jest bardziej toporny niż AutoCAD jeżeli myślimy o samym tworzeniu i kopiowaniu krzywych
Każdy program ma pewne funkcje lepiej rozwiązane, a drugie gorzej (tak jak w samochodach).
W fiacie niektóre wyposażenie jest lepsze niż w mercedesie. Teraz pytanie co nam lepiej odpowiada.
Nie uważam, że NX jest toporny. Na pewno jest trochę zawiły i trudniejszy w obsłudze bo ma bardzo dużo poleceń i ustawień. SW w stosunku do NX to taki mały Miki
Mogę wymienić od ręki z 50 funkcji, w których Solid Works nawet nie podejmie rękawic.
W NX proste funkcje zawsze były traktowane po macoszemu bo nikt nie kupuje NX do rysowania samych wałków.
Zauważyłem, że z wersji na wersje proste funkcjonalności także są ulepszane więc na pewno wymiarowanie średnicowe się pojawi.
Im dłużej popracujesz w NX to nie będziesz chciał zamienić go na inny program.
W NX każdy skomplikowany model można narysować i naprawić na wiele sposobów.
PS
Porównywanie NX do SW to tak jak by porównywać SW do AutoCAD. Na pewno SW jest bardziej toporny niż AutoCAD jeżeli myślimy o samym tworzeniu i kopiowaniu krzywych
