Czyli, że wtyka bezpiecznik a potem dopiero włącznik główny (nie chodzi o start/stop ani o krańcówki)
Nawet nie wiem jak jak to jest połączone bo ciężko dojść, który przewód do czego idzie (jednokolorowe i bez oznaczeń) wiele przewodów jest wciśnięte pod inne elementy. Mam wrażenie, że tu krańcówki rozwiązują sprawę. Włącznik P/L mógłby teoretycznie spowodować takie właśnie włączenie przy krańcówkach nie ma takiej opcji. Sama szafa jest beznadziejnie zaprojektowana bo pracować można tylko na leżąco a część zacisków wciśnięta jest w kąt za obudowę.
TUM25A problem z elektryką
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 3
- Posty: 9836
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: TUM25A problem z elektryką
Źle kombinujesz.
Krańcówki nie mają nic do wrzeciona, które nie ma krańcowych położeń, więc nie może mieć krańcówek.
Chodzi o styki pomocnicze w stycznikach.
Jest to tak zrobione, że kiedy zadziała jeden stycznik, to odcina cewkę drugiego i na odwrót.
-
Beryl
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 43
- Rejestracja: 09 gru 2014, 19:57
- Lokalizacja: Lublin
Re: TUM25A problem z elektryką
dopiero teraz zrozumiałem o co Ci chodziło. Mówisz o sytuacji w której z jakiś przyczyn napięcie będzie podane na dwie cewki jednocześnie a nie o problem w samym włącznikiem gdzie teoretycznie może dość do sytuacji, że jeden obwód nie do końca będzie otwarty a już zamknie się drugi się drugi. Szczerze nie wiem jak by takie sterownie miało wyglądać. Bo trzeba by kombinować z czymś takim jak przy podtrzymaniu cewki przyciskiem. Trochę to skomplikowane bo jest włącznik start/stop jest krańcówka i na styki pomocnicze trzeba podać napięcie. Trzeba by do stycznika dokładać dodatkowe styki (w obecnych to nie jest wielki problem). Czyli na styk NO trzeba by podać zasilanie z jednej z krańcówek i na odwrót. Dobrze kombinuje?




