Tuba w chińczyku i prośba o poradę

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
Gumczysław
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 07 wrz 2018, 17:25

Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#1

Post napisał: Gumczysław » 09 wrz 2018, 17:08

Witam wszystkich,
póki co "męczę" się na najtańszym chińczyku K40. Męczę w cudzysłowu bo nie jest tak źle, wiadomo jakieś kaprysy tam ma raz na jakiś czas, ale póki co zawsze sam sobie dawałem rade.
Pierwsza sprawa:
Laserek mam lekko ponad dwa miesiące, pracuje dzielnie 10-12h dziennie, bywa ze 7 dni w tygodniu. Także katowany jest mocno. Głównie sklejka, grawer, cięcie. Z tego co widzę to zaczyna mi już padać tuba. Żeby przeciąć sklejkę brzozową 3mm muszę już dać 80% mocy prędkość 20mmm, i leci tak 5 razy... a i tak nie docina do końca. Początkowo wystarczyło 70%, prędkość 20 i na jeden, dwa przebiegi.
Teraz zmniejszyłem moc do 50% prędkość do 10 i tak jakby troszkę lepiej szło.
Lustereczka czyszczone, soczewka w porządku, skalibrowany prawie idealnie.
Przy grawerce już też słabo daje, znaczy wygląda to tak, że powiedzmy graweruje na kwadracie 20x30 to początek jest ok, a im dalej znaczy bliżej końca tym moc laseru jakby spada i grawer jest słabszy, momentami praktycznie znika.
I tu moja prośba o potwierdzenie tudzież zanegowanie mojej sugestii, że to tuba pada.
Bądź co bądź jestem w szoku ze wytrzymała tylko 2 miesiące... ale z drugiej strony bardzo intensywne 2 miesiące. Chłodzona była, temperatura w tubie nigdy nie przekroczyła 33st. tak jak w instrukcji kazali. Oscylowała w przedziale 20-29st.


Druga sprawa:
Działalność się rozwija i pomału, powoli jeden mały chińczyk nie nadąża z produkcją.
Początkowo byłem zdecydowany na drugiego większego 60W/80W:
https://www.ebay.pl/itm/60W-USB-CO2-700 ... SwHf5bD5zn

Z tamtym trochę problemów było, ale jak pisałem wszystko w miarę sam ogarniam jeżeli chodzi o serwisowanie, więc nie ma problemu, gdyby coś tam się z nim działo:)

No, ale... właśnie zawsze musi być to ale. Im więcej człowiek czyta i się zastanawia tym mętlik w głowie większy.
Na nową maszynę z górnej półki - od razu mówię - nie te finanse. Może w przyszłości.
Myślę nad używaną, tu jest loteria.. znalazłem używanego Mercury II za 15k. Nie wiem jeszcze który rok, ile godzin ma przepracowana tuba. Ale boje się kosztów wymiany/regeneracji tuby.
Na stronie Fastcomu, też mają Mercurego 25w i dają 6 miesięcy gwarancji.
Tylko bo jak czytam/przeglądam fora, to większość mam wrażenie używa ich (może się mylę) no mniej intensywnie niż ja zamierzam. I chciałem się po prostu dopytać, poradzić czy jest sens brania używki, gdzie można się spodziewać regeneracji tuby w każdej chwili i kosztów dość sporych. Przy tak intensywnym użytkowaniu, czy brać nowego chinola i niech hula, a jak tuba padnie to kieszeni nie zaboli mocno..
I jak widzicie, człowiek po nocach nie śpi, żonę zaniedbuje i myśli i myśli ;)




LTofik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 318
Rejestracja: 05 mar 2017, 23:57
Lokalizacja: ziemia

Re: Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#2

Post napisał: LTofik » 09 wrz 2018, 19:54

Najlepiej byłoby zmierzyć moc tuby miernikiem.


Autor tematu
Gumczysław
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 07 wrz 2018, 17:25

Re: Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#3

Post napisał: Gumczysław » 09 wrz 2018, 22:58

Szczerze, nie za bardzo mam dostęp do czegoś takiego. Jeszcze się zastanawiałem czy aby zasilacz może nie szwankuje.
Łatwiej będzie to sprawdzić. Tylko elektryk ze mnie żaden :/


Autor tematu
Gumczysław
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 07 wrz 2018, 17:25

Re: Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#4

Post napisał: Gumczysław » 10 wrz 2018, 21:18

Kurczę, bo teraz się zastanawiam jeszcze. Czy to jest na pewno objaw padającej tuby. Na powiedzmy 75-80% mocy lasera sama jakby gasła. Znaczy czerwona kropka powoli gaśnie i zanika na sklejce. Ale w tubie widać tę poświatę. Jak tnie na 35% jest ok, jak podkręcę na 75-80% to chwilkę ją widać po czym słabnie, gaśnie i znika.
Zasilacz na 30-40% mocy lasera dość mocno szumi/trzeszczy,a przy 70-80 ten dźwięk zupełnie znika z nim punkt cięcia.
Pokazałem to na filmie, dokładne słychać prace zasilacza przy mocy 35% i jak podnoszę moc do góry dźwięk zaczyna znikać, a tym samym moc laseru, aż do całkowitego zniknięcia kropki. Wracając w dół dźwięk znowu się pojawia.
Więc może to zasilacz po prostu nie daje rady... Ktoś miał coś podobnego? Żadnego iskrzenia nigdzie nie widać.
W tubie poświata zachowuje się tak, że gdy wbijam 70% to przygasa i świeci słabiej niż np przy 50%.


https://youtu.be/yNSqjSmJauI

Z góry dziękuje za pomoc.


cinematic2
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1036
Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
Lokalizacja: czasem Polska

Re: Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#5

Post napisał: cinematic2 » 10 wrz 2018, 21:31

Przy tak intensywnej pracy tak i tak musisz mieć komplet części zamiennych więc nie ma się co zastanawiać tylko kupuj laser i zasilacz. Sam sobie zdiagnozujesz.
"Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem".
Thomas Jefferson.


IUVO-LASER
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 02 paź 2018, 08:22

Re: Tuba w chińczyku i prośba o poradę

#6

Post napisał: IUVO-LASER » 03 paź 2018, 07:55

Proponuje sprawdzic zasilacz

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”