Początki, porada

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Proth777
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 07 kwie 2017, 13:36
Lokalizacja: Wrocław

Początki, porada

#1

Post napisał: Proth777 » 07 kwie 2017, 14:25

Witam,
Jako nowicjusz rozmyślam nad projektem, który mam wykonać. Nie mam wiedzy praktycznej. Mogę tylko rozmyślać jak to wykonać. Myślałem żeby prawą część tego elementu wyfrezować a następnie zamontować w tym miejscu na tokarce i toczyć wzdłużnie oraz wytoczyć lewą stronę(wgłąb). Czy da się to wykonać prościej? I czy w przypadku żeliwa wystarczy w tym przykładzie wykonać to jednym przejściem? Już wykańczająco? Czytałem różną literaturę ale nie miałem okazji czytać o obróbce podobnego elementu niestety.
Obrazek



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 07 kwie 2017, 15:30

Po pierwsze, ten rysunek służy do wykonania modelu dla odlewni. Stąd dość duże tolerancje.

Czemu chcesz frezować? Przecież to jest bryła obrotowa. Wymiar np. 120 jest niejednoznaczny, jeśli to nie Φ to może drugi rzut?


Autor tematu
Proth777
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 07 kwie 2017, 13:36
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: Proth777 » 07 kwie 2017, 16:07

Rozumiem. Czyli da się wykonać ten element na gotowo jako odlew? Bo uznałem że przerywane linie na rysunku to efekt po obróbce. Chciałem frezować tylko część, która pozwoli mi zamocować element na tokarce. (bo podobno po wykonaniu odlewu nie mogę zamocować od razu na tokarce ze względu na nierówności powierzchnii) Wymiar 120 mam przyjęty jako fi . Taki rysunek otrzymałem. wymiar 104 też nie jest fi więc ten rzut nie jest wystarczający.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#4

Post napisał: jasiu... » 07 kwie 2017, 18:39

To jest rysunek nieobrobionego odlewu, służący do wykonania modelu, z którego powstanie forma w odlewni do zalania żeliwem.

Linie przerywane, to element po obróbce. Problem w tym, ze nic o tym elemencie, z powodu braku wymiarów nie wiemy.


Autor tematu
Proth777
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 07 kwie 2017, 13:36
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: Proth777 » 07 kwie 2017, 19:29

Yhym, rozumiem. Pierwszy raz mam z tym styczność. Ostatecznie dobrałem wymiary(bo miałem dobrać swoje). Więc w zasadzie dalej zastanawiam się nad pierwszymi pytaniami dotyczącymi już samej obróbki. Z danego rysunku postarałem się zrobić model 3D już po obróbce i wygląda on mniej więcej tak.. oraz dobrane wymiary.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Edit. domyślam się że przy wytaczaniu ciężko będzie otrzymać kąt 90st. przy krawędziach więc można przyjąć że jest tam pewne zaokrąglenie.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 07 kwie 2017, 20:09

Zajmujesz się bzdurami. Pewnie, że każda płytka w nożu tokarskim ma jakieś zaokrąglenie i to zaokrąglenie będzie na wykonanym przedmiocie, tylko że akurat tak się nie powinno myśleć. Jeśli do środka wchodzi coś z ostrym kantem, to trzeba zaprojektować tzw. "podcięcie obróbkowe". To jest znormowane a wygląda tak: http://www.precifast.de/freistich-din-5 ... -zeichnen/

Oczywiście, łatwiej jest na wchodzącym w to elemencie zaprojektować fazę, a detal zaokrąglić. I nie płytka jest najważniejsza, ale zjawisko karbu.

Ale i tak najważniejsze jest, by na początku "odkryć", co jest do czego. Które płaszczyzny stykają się tylko z powietrzem i są nieważne, a gdzie np. wchodzi łożysko i trzeba zastosować tolerancję. I zastanowienie się nad tym powinno być najważniejsze. A później dobierasz obróbkę w zależności od wymagań. Bo może być tak, że wystarczy powierzchnia nieobrobiona (u ciebie takiej nie ma), ale może być potrzeba np. szlifowania. I określenie tolerancji wymiarów i powierzchni jest ważniejsze, niż zabawa w modelowanie.


Autor tematu
Proth777
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 07 kwie 2017, 13:36
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: Proth777 » 07 kwie 2017, 21:35

Znaczy najbardziej mi zależy na temacie dotyczącym mocowania przedmiotu na tokarce, i skrawaniu tego "prostokąta" . Z tego co się orientuję to nie można zamocować po odlewaniu tego elementu ponieważ po odlaniu występują niedoskonałości powierzchni( tak uważa prowadzący) i należy je obrobić a kolejno umocować np. w uchwycie 3szczękowym. Dlatego się zastanawiam z ilu maszyn i z ilu narzędzi musiałbym korzystać aby wykonać element. Co do podejścia, odkrycia co jest do czego to szczerze nie mam pojęcia, rozmyślałem wiele opcji korpus, pokrywa... w sumie dlatego też stworzyłem ten model 3D.. żeby przemyśleć zastosowanie tego elementu ale to jak dziecko we mgle. Gdybym miał jeszcze jeden rzut może byłoby łatwiej. Rozumiem co Pan ma na myśli, ale też nie wiem czy na tym etapie jest to konieczne. Ostatecznie prowadzący zaakceptował daną chropowatość na całości elementu i nie dostałem żadnych dodatkowych uwag. Nad wieloma rzeczami się zastanawiałem i szukałem odpowiedzi ale na tą chwilę to co napisałem sprawia mi największą trudność, a reszty odpowiedzi jeszcze nie znalazłem i ciężko je znaleźć niestety(być może źle szukam). Jeśli znajdę te odpowiedzi na pewno będę doskonalił ten projekt. Mój pierwszy tego typu, wiem że i tak czeka mnie mnóstwo pracy.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 08 kwie 2017, 10:27

Ostatnio miałem badanie wzroku i wyszło, że trochę oślepłem na starość, ale mam wrażenie, że na tym rysunku to po lewej stronie przedmiot znajduje się "wewnątrz odlewu, a więc wszędzie są naddatki, które (chyba wszystkie wymiary z Φ) trzeba stoczyć. Z drugiej strony masz wymiar 104.2 do ścianki odlewu i tam nie widzę żadnej przerywanej. Detal wychodzi na zewnątrz, czyli na detalu pozostawiasz w tym miejscu nieobrobioną powierzchnię (może to tylko "dziura", w którą wchodzi coś z dużą szczeliną, jakiś element reszty urządzenia a całość będzie tylko pomalowana).

Tylko nie bardzo wiem, jak ugryźć to 120(Φ114). Podejrzewam, że wymiar 120 też powinien mieć Φ z przodu, a będzie przetoczony na Φ114.

Z tego na pierwszy plan wysuwa się ten wymiar 104.2. Będzie nieobrabiany, a więc z tego trzeba wyjść do dalszej obróbki. Jest to wymiar z pochyleniami odlewniczymi, a więc za niego nie złapiesz.

No ta, ale można przyjąć, że cały odlew jest mniej więcej dokładny. Czyli że w odlewie wszystkie powierzchnie nie są poprzesuwane. Wcześniej doszliśmy do wniosku, że wymiar nieobrabiany nie jest istotny, mimo że zwymiarowano do jednego miejsca po przecinku (104.2), bo gdyby był istotny, to prawdopodobnie byłby obrobiony.

Masz rację, zewnętrzna powierzchnia odlewu może zawierać pewne niedolania, albo nadlewki, ale ja mimo to za tą zewnętrzną średnicę bym mocował. Jeśli masz uchwyt czteroszczękowy, to każdą szczękę dokręcasz indywidualnie, a gdzieś na kształt możesz ustawić tak, żeby to się kręciło dokładnie w osi. Czyli łapiesz za Φ172, te mniejsze średnice masz przed sobą do wytoczenia, a ustawiasz, żeby było w osi np. na średnicy 130. No prawie tak: żebyś sobie to wyobraził.

Po wytoczeniu odwracasz, masz już dokładną wytoczoną średnicę i toczysz drugą część. Ja bym mocował wtedy w pobliżu Φ123.7 (stoczone z Φ130) bo całość jest dość wiotka, a w tym miejscu masz trochę sztywniej (ścianka - dno idzie przez cały element) a więc przy mocowaniu najmniejsze szanse, że zgnieciesz i że się odkształci.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#9

Post napisał: WZÓR » 08 kwie 2017, 15:29

Proth777 pisze:Znaczy najbardziej mi zależy na temacie dotyczącym mocowania przedmiotu na tokarce, i skrawaniu tego "prostokąta" ....
Takie ,,prostokąty'' wykonuje się na drutówce.

Operacje tokarskie;
1 operacja - obróbka konturu (patrz; czerwona linia)

https://zapodaj.net/aa4b4db15b717.jpg.html

2 operacja - obrót detalu , chwyt miękkimi szczękami i jazda na gotowo

https://zapodaj.net/c0d2257f5b426.jpg.html

..... , ot i cała filozofia.

p.s.

Półfabrykat , to w końcu odlew , czy pełny wałek - bo nie wiem.
jasiu... pisze: ... Czemu chcesz frezować? ...
Od biedy też można.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#10

Post napisał: jasiu... » 08 kwie 2017, 16:21

WZÓR pisze: Takie ,,prostokąty'' wykonuje się na drutówce.

Mariusz.
Mariusz, przeczytaj co napisałem powyżej ;-)

A poza tym przyjrzyj się rysunkowi. Nieprzelotowe wybranie można na drążarce, ale na drutówce?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”