Frezarka 400x400x200 ,konstrukcja stalowa skręcana
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 mar 2010, 16:05
- Lokalizacja: Gorlice
Frezarka 400x400x200 ,konstrukcja stalowa skręcana
Witam.
Projektuję właśnie w sumie to drugą frezarkę, ale pierwsza to totalny niewypał.
Pole robocze: 400x400x200
Silniki: 1.9Nm 4.2A (przewiduję przekładnie 1:2 na kołach zębatych z paskiem)
Napęd: śruba trapezowa 16x4 i nakrętki z poliacetalu (jak na razie jedna na oś)
Konstrukcja z blachy 15mm (zastanawiałem się nad profilami ,może były by wystarczające) skręcana śrubami M8, jedynie stopy pod belkę osi X będą spawane.
Krzyżak XZ to dwie blachy 200x200x18.
Prowadnice liniowe fi20 podparte.
Docelowo frezarka ma służyć głównie do obróbki aluminium.
Poniżej przedstawiam to co mi wyszło, oczywiście jeszcze nie skończone a już waży około 132kg.
Jeśli coś rzuca się w oczy takiego co może zepsuć tą konstrukcję to proszę pisać
Mam pytanie ,jeśli silnik napędza śrubę przez koła pasowe to czy od strony silnika stosuje się dodatkową oś z oddzielnym łożyskiem i dopiero do tej osi przez sprzęgło zapina się silnik w celu odciążenia łożysk silnika krokowego? Czy po prostu na oś silnika koło zębate i ma działać?
jutro dodam więcej rysunków bo dziś już późno
Projektuję właśnie w sumie to drugą frezarkę, ale pierwsza to totalny niewypał.
Pole robocze: 400x400x200
Silniki: 1.9Nm 4.2A (przewiduję przekładnie 1:2 na kołach zębatych z paskiem)
Napęd: śruba trapezowa 16x4 i nakrętki z poliacetalu (jak na razie jedna na oś)
Konstrukcja z blachy 15mm (zastanawiałem się nad profilami ,może były by wystarczające) skręcana śrubami M8, jedynie stopy pod belkę osi X będą spawane.
Krzyżak XZ to dwie blachy 200x200x18.
Prowadnice liniowe fi20 podparte.
Docelowo frezarka ma służyć głównie do obróbki aluminium.
Poniżej przedstawiam to co mi wyszło, oczywiście jeszcze nie skończone a już waży około 132kg.
Jeśli coś rzuca się w oczy takiego co może zepsuć tą konstrukcję to proszę pisać
Mam pytanie ,jeśli silnik napędza śrubę przez koła pasowe to czy od strony silnika stosuje się dodatkową oś z oddzielnym łożyskiem i dopiero do tej osi przez sprzęgło zapina się silnik w celu odciążenia łożysk silnika krokowego? Czy po prostu na oś silnika koło zębate i ma działać?
jutro dodam więcej rysunków bo dziś już późno
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1027
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 mar 2010, 16:05
- Lokalizacja: Gorlice
Dziękuję za zainteresowanie W sumie racja słupki to jedyne elementy spawane. Poprawiłem i wstawiłem użebrowanie. Strasznie masywna robi się ta maszyna. Oglądałem różne inne frezarki takie zgrabne np. na kilku zwykłych profilach, słupki to blachy przykręcone do profilu. Belka to albo profil albo zwykła blacha, no i aluminium na tym podobno daje rady frezować. Zastanawiam się czy nie robię zbyt mocarnej maszyny;)
silniki osi X i Y mają być schowane pod blachami, jeszcze nie ma ich na rysunkach.
Będę musiał pewnie trochę odchudzić maszynę stosując np. blachy boczne 8mm na stopy i podstawę całej konstrukcji czyli ta największa płyta o grubości 10mm.
powyżej widać prowadnicę podpartą tylko na długości 500mm, za dodatkowe 100mm liczą,aż 30zł, taniej wychodzi kupić jedną dodatkową i dociąć brakujący kawałek, nie wiem czy zostawić jak jest czy jednak podeprzeć całość?
silniki osi X i Y mają być schowane pod blachami, jeszcze nie ma ich na rysunkach.
Będę musiał pewnie trochę odchudzić maszynę stosując np. blachy boczne 8mm na stopy i podstawę całej konstrukcji czyli ta największa płyta o grubości 10mm.
powyżej widać prowadnicę podpartą tylko na długości 500mm, za dodatkowe 100mm liczą,aż 30zł, taniej wychodzi kupić jedną dodatkową i dociąć brakujący kawałek, nie wiem czy zostawić jak jest czy jednak podeprzeć całość?
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 19:12 przez s_ice, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2560
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
nie. ja mam taką smukłą "fotomodelke" alu bierze spokojnie przy trybie oszczędnym, a po glowie się zaczynam drapać kiedy symulacja pokazuje mi >6 godzin obróbki. a szybciej nie da rady bo to albo tamto nie wydoli. wtedy się robi smutnos_ice pisze: Zastanawiam się czy nie robię zbyt mocarnej maszyny;)
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 mar 2010, 16:05
- Lokalizacja: Gorlice
tu kolejny screen z podstawą pod stolik, oczywiście prowadnice muszę poprawić bo nie mogą tak w powietrzu tu wisieć na końcach.
zacharius skoro tak twierdzisz to chyba nie będę zbytnio oszczędzał na materiale bo potem mogę tego żałować. Lepiej zrobić masywną nawet jak nie wykorzystam jej możliwości teraz to kiedyś może zajść taka potrzeba
tył belki X będzie osłonięty żeby nie było tych żeberek widać, może uda mi się wcisnąć tam sterowniki fajnie by było. Prowadnice ze śrubą osłonić "harmonijką", nie wiem czemu ale podobają mi się estetyczne maszynki
zacharius skoro tak twierdzisz to chyba nie będę zbytnio oszczędzał na materiale bo potem mogę tego żałować. Lepiej zrobić masywną nawet jak nie wykorzystam jej możliwości teraz to kiedyś może zajść taka potrzeba
tył belki X będzie osłonięty żeby nie było tych żeberek widać, może uda mi się wcisnąć tam sterowniki fajnie by było. Prowadnice ze śrubą osłonić "harmonijką", nie wiem czemu ale podobają mi się estetyczne maszynki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2560
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
ano słusznie. ja zaś mam taki dylemat teraz że Zka w całości z mokrym chińczykiem 1,5KW będzie ważyć ok 15 kilo, a ma jeździć po 2ch wałkach 16 niepodpartych (fakt że niedużo tej jazdy bo szerokość maszynki 340mm, ale to i tak zacząłem się zastanawiać czy czegoś nie zmienić w konstrukcjis_ice pisze:zacharius skoro tak twierdzisz to chyba nie będę zbytnio oszczędzał na materiale bo potem mogę tego żałować. Lepiej zrobić masywną nawet jak nie wykorzystam jej możliwości teraz to kiedyś może zajść taka potrzeba
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1167
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Jako alternatywę dla wszelkich podpartych wałków, dla kogoś bez specjalnego zaplecza a chcącego zrobić sztywną konstrukcję polecam moją ramę. Wykonana ze stali 10mm, wałki w bramie 40, pod stołem 30, zetka 30. Maszyna jest przemyślana i naprawdę sztywna. Ta ze zdjęcia już robi swoje.
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98a598ef664c9432.html
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98a598ef664c9432.html
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 mar 2010, 16:05
- Lokalizacja: Gorlice
zastosowałem blachy 15mm tylko z tego powodu, że jest w czym zrobić gwint pod śrube M8. W blasze 10mm mogę zrobić tylko M6, a w miejscach na podpory jest obniżenie 3mm jako baza do ustawienia podpory z wałkiem więc tam z czoła na skręcenie zostaje tylko (zakładając blachę 10mm) tylko 7mm więc kiepsko. Co innego jeśli było by to wszystko spawane. Przednią blachę wydaje mi się, iż lepiej zostawić 15mm, a dolną ewentualnie 10mm, jak uważacie? Żeberka w zygzak domyślam się, że zajmą całą przestrzeń i nie będzie gdzie schować silnika, chyba że źle to sobie wyobraziłem . To może zamiast żeberk przykrecić od góry całą blachę i od tylu też zamknąć jak profil?