Tokarka TUS 25, jak kasować luzy suportu
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 59
- Rejestracja: 17 lis 2008, 00:42
- Lokalizacja: sochaczew
Tokarka TUS 25, jak kasować luzy suportu
Witam, mam tokarkę TUS 25 i chciałem pokasować trochę luzy na głównym suporcie, ale nie chcę popsuć całkiem tej tokarki Wygląda to tak że luzy przy uchwycie są większe a przy koniku mniejsze, przy uchwycie jakies 3mm a przy koniku 1,5 - 2mm. szarpiąc za suport do góry są te luzy, łoże nie wygląda na jakieś strasznie zajechane, nawet na końcu przy koniku widać jeszcze szlif, tokarka pracowała na warsztatach szkolnych więc produkcja to nie była.
Załączam fotki to może coś podpowiecie
Stan łoża
Tu widać gdzie jest luz, czy kasować poprzez zfrezowanie tej podkładki?
A tu widać na pierwszym filmiku luz przy uchwycie a na drugim przy koniku.
http://filmy.elektroda.net/99_1355573953.flv
http://filmy.elektroda.net/85_1355574001.flv
Nie wiem do końca jak to zrobić żeby później suport mi się nie klinował ale zeby też pozbyć się luzów.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc
Załączam fotki to może coś podpowiecie
Stan łoża
Tu widać gdzie jest luz, czy kasować poprzez zfrezowanie tej podkładki?
A tu widać na pierwszym filmiku luz przy uchwycie a na drugim przy koniku.
http://filmy.elektroda.net/99_1355573953.flv
http://filmy.elektroda.net/85_1355574001.flv
Nie wiem do końca jak to zrobić żeby później suport mi się nie klinował ale zeby też pozbyć się luzów.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3706
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Te luzy nie przeszkadzają w eksploatacji - suport jest dociskany do łoża w trakcie toczenia. Mogą przeszkadzać przy niestandardowych obróbkach, gdy narzędzie będzie próbowało poderwać suport do góry.
A wykasowanie przynajmniej do minimum przy koniku jest proste - wystarczy zfrezować tę część przykręcaną od dołu i ograniczającą ruch suportu do góry. Żeby na całej długości to chodziło bez żadnych luzów, zabawy będzie więcej. Ino nie wiem, czy warto się w to bawić.
Łoże wygląda na całkiem niezłe, ale to by trzeba było pomierzyć, bo na oko, to chłop w szpitalu zmarł.
A wykasowanie przynajmniej do minimum przy koniku jest proste - wystarczy zfrezować tę część przykręcaną od dołu i ograniczającą ruch suportu do góry. Żeby na całej długości to chodziło bez żadnych luzów, zabawy będzie więcej. Ino nie wiem, czy warto się w to bawić.
Łoże wygląda na całkiem niezłe, ale to by trzeba było pomierzyć, bo na oko, to chłop w szpitalu zmarł.